Postanowiliśmy dowiedzieć się od administratora plaży co to było.
fot. Czytelnik
Kilka dni temu spacerujących po świnoujskiej plaży mieszkańców, zaniepokoił żółty osad na wodach przy brzegu Morza Bałtyckiego. Wyglądał faktycznie nieciekawie. Ale tak nagle jak się pojawił, tak też na drugi dzień nie było po nim śladu.
Postanowiliśmy dowiedzieć się od administratora plaży co to było.
fot. Czytelnik
Okazało się, że to bardzo duże ilości niegroźnych pyłków drzew, które właśnie przechodzą pylenie.
fot. iswinoujscie.pl
źródło: www.iswinoujscie.pl
Na skutek pęknięcia rurociągu kanalizacji w Kopenhadze do Morza Bałtyckiego przedostają się ścieki, które miały trafić do oczyszczalni - poinformowało przedsiębiorstwo kanalizacyjne Novafos. W okolicy zrzutu nie zaleca się kąpieli. W związku z rozszczelnieniem rurociągu w poniedziałek o godz. 22 zdecydowano o spuszczeniu ścieków 1, 5 km od wybrzeża do cieśniny Sund w Skovshoved na północ od Kopenhagi. Od tego czasu do Bałtyku trafia w ciągu godziny 700 metrów sześciennych (700 tys. litrów) nieoczyszczonej wody.
Gość z • Czwartek [10.06.2021, 18:32:15] • [IP: 188.146.130.***]...A miasto na to : Nie kąp się w morzu, ale bezpiecznie kąp się w wannie...💘
Ja nie dziwię się nadwrażliwości ludzi, w końcu były wylewy ze statków, na dnie zalegają beczki z chemikaliami - pyłek w wodzie to nie jest rzecz codzienna. Połajanki na tym forum wobec ludzi nieświadomych co to jest to efekt potrzeby dowalenia komus, bo najwyraźniej hejterzey mają sami ze soba problem, więc go zagłuszają.