Postanowiliśmy dowiedzieć się od administratora plaży co to było.
fot. Czytelnik
Kilka dni temu spacerujących po świnoujskiej plaży mieszkańców, zaniepokoił żółty osad na wodach przy brzegu Morza Bałtyckiego. Wyglądał faktycznie nieciekawie. Ale tak nagle jak się pojawił, tak też na drugi dzień nie było po nim śladu.
Postanowiliśmy dowiedzieć się od administratora plaży co to było.
fot. Czytelnik
Okazało się, że to bardzo duże ilości niegroźnych pyłków drzew, które właśnie przechodzą pylenie.
fot. iswinoujscie.pl