Mieszkańcy Osiedla Posejdon wnoszą w petycji sprzeciw przeciwko rozwiązaniom urbanistycznym i architektonicznymi dotyczącymi osiedla, które doprowadzą do utracenia jego dotychczasowego charakteru, kameralnych domów jednorodzinnych. Podnoszą brak obiektywizmu i profesjonalizmu w ocenie środowiskowej proponowanych rozwiązań.
W szczególności nie zgadzają się m.in. na intensyfikowanie gęstości i wysokości zabudowy Osiedla Posejdon, planowaną możliwość budowy na dwóch działkach w zachodniej jego części zespołu nawet dziesięciu wysokościowych budynków hotelowych i apartamentowych, lokalizację 40-metrowej i jakiejkolwiek innej dominanty wysokościowej u zbiegu ulic Wojska Polskiego i Bałtyckiej. Mieszkańcy nie godzą się z pomijaniem problemu miejsc parkingowych i intensyfikacją ruchu samochodowego oraz przenoszeniem i modyfikowaniem lokalizacji punktów handlowych.
Jak piszą w petycji nie godzą się aby w imię interesów ekonomicznych osób trzecich niszczono ich najbliższe otoczenie. Nie zgadzają się na zmianę charakteru i funkcji Osiedla Posejdon i terenów przyległych do ul. Wojska Polskiego objętych planem.
„Żądamy dobrze zorganizowanej przestrzeni publicznej uwzględniającej w pierwszej kolejności naszą mieszkańców jakość życia” - czytam dalej w petycji. Mieszkańcy Żądają też aby maksymalna wysokość dla projektowanych budynków nie była wyższa niż wysokość już istniejących na dzień sporządzenia petycji i aby chronić zieleń. Projektowany handel ma w ich opinii uwzględniać m.in. utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy , poprawę estetyki i funkcjonalności. Deklarują przy tym gotowość do rozmów jak podkreślają „na publicznych spotkaniach”.
Petycja mieszkańców z Urzędu Miasta Świnoujście została przekazana radnym Rady Miasta Świnoujście w przeddzień październikowej sesji (27.10). Podczas obrad sesji wspomniała o petycji radna Elżbieta Jabłońska, przewodnicząca Rady nie podając jednak szczegółów jej treści.
Krzysztof Marek Nowak - Wyspiarz Niebieski (02.11.2021 r.)
Sławek lepiej przedrukuj od Krzysķa z WN o radnym S... Prawdziwy Patriota, katolik. . co żone leje !
Przegrana sprawa. Orzeł wylądował helikopterem. Wszystkie mechanizmy przesmarowane, machina ruszyła. No jest jeszcze mała szansa ale wymaga zastosowania podwózki taczkowej tego i tamtego i jeszcze kilku. Tylko kasiorka się liczy
Niech władza pamięta kto w tym mieście jest dla kogo. Mieszkańcy wybrali prezydenta aby dbał o dobro swoich mieszkańców.Reprezentuje mieszkańców i należy tak zarządzać i takie decyzje podejmować aby lepiej się nam żyło. Przede wszystkim należy uważnie słuchać co mają dopowiedzenia i co się mieszkańcom nie podoba.To są proste i do ogarnięcia dla każdego człowieka zasady.Wstyd tylko, że trzeba pisać petycję, że nie można było tego załatwić na spotkaniach.Empatia to bardzo dobra cecha człowieka.Polecam!
Popieram
Chyba jakiś żart 110 mieszkańców na kilka tys
Budować w mieście mieszka 50000 tys mieszkańców a 110 mieszkańców komunistycznego osiedla uważa ze dalej są uprzywilejowani
Czyli...jest nadzieja że mozna napisać petycję o wyburzenie tzw.trepowa tzn.szumnie nazwanego osiedle zachodnie z Markiewicza włoncznie i przywrócenie spokoju na kameralnym niegdyś osiedlu.
Skoro mieszkańcy Posejdonu mogą żądać to my mieszkańcy ul. Matejki żądamy wstrzymania ruchu samochodowego na naszej ulicy. Hałas bardzo przeszkadza nam w wypoczynku.
kieszenie już są przerobione a jeszcze nie napełnione
Precz z apartamentowcami i cwaniakami którzy nie widza nic złego w tym że kolesie robią w tym mieście co chcą. Brawo mieszkańcy Posejdonu.
Rozjebali się z tą budowa tak postawili ogrodzenie że nie mam jak wejść do swojego kawałka pomieszczenia który jest przydatny na codzień
w dupie mam dominantę, pora reanimować ten zasrany przez kundle skansen
A może ze zrozumieniem by przeczytali decyzję Prezydenta. Jest na sieci. Kiepsko u nich z czytaniem albo rozumieniem.
Śmieszna jest ta specjalistka od urządzeń sanitarnych ze swoją ideą WITACZA Niemców. Niech sobie pod oknem zbuduje witacz, betonowa lady.
W Dubaju nie protestują.
uczcie się mieszkańcy jak dbać o swoje
Inwestorzy będą skupować domy i budować luksusowe apartamenty. Kupiłem domek za 350 tys zł a sprzedam za milion. Kasa za nic.
W ciągu 8 lat o miasto będzie zniszczone przez zalanie. Fajnie jednak aby to już nastąpiło i zmyło to betonowe ścierwo deweloperskie.
Mieszkańcy złodziejowa najpierw niech spłacą materiał budowlany, który sobie przywłaszczyli.
zobacz jej siniaki
110 - to baaaaardzo duzzzzo. Powodzenia😉
ogulnie to hodzi o pas ziemi nad morzem od strony zachodniej miasta, jest on przypisany do dzielnicy posejdon. a ta warta to zmylka przeciwnika.
23:29 -moja rodzina, która tam zbudowała dom, tak sobie" przywłaszczała", że nie kupili sobie auta, nigdy nie jeździli na wczasy, a tylko do rodziny na pd Polski na wakacje, natomiast po wzięciu kredytu wynajmowali 6 pokoi za pośrednictwem Pomeranii, by zakończyć spłacanie tego kredytu po 18 latach, ok.roku 1989. Nazwę osiedla tłumaczę typową dla wielu Polaków zawiścią płynącą z ich bierności, nieudacznictwa zderzonego z cudzym wysiłkiem i wyrzeczeniami oraz ze zjawiskiem wpisania przez władze PRL kupowania na lewo ponieważ w gospodarce niedoborów, jak nazywa się PRL-owską gospodarke, brakowało w sprzedaży okresowo niemal wszystkiego, ze sławetnym sznurkiem na czele i papierem toaletowym. Ta moja rodzina na Posejdonie stanęła ok.roku 79 przed niemożnością kupienia koksu, tak, w Polsce Gierka, " potędze" węglowej i hutniczej. Była już zimna jesień, pani domu poszła do księdza, bo jedynym sposobem na ogrzanie domu było kupienie koksu na lewo. Ksiądz uspokoił: winne są władze tego centralnie sterowanego państwa.
Płaczą, bo ludzie przestaną przyjeźdżać na kwaterki
Panie dziejku co tam radny narozrabiał ze aż sąd się tym zajmuje🤔