- Przesyłam kilka przykładowych zdjęć dziwnego zachowania mieszkańców osiedla Posejdon związanego z bezprawnym anektowaniem miejsc do parkowania na ulicach .Mieszkańcy posesji przylegających do ulicy wystawiają bezpośrednio na niej lub na chodniku tzw pachołki . Proszę o zajęcie się tematem. Ciekawa jestem co na to Zarząd dróg , jakie jest stanowisko policji i straży miejskiej, czy każdy kto chce może oznaczać w ten sposób "swoje" miejsce do parkowania .Liczę że ci ludzie po Waszej publikacji opamiętają się i zrozumieją, że łamią prawo- napisała Internautka.
Moja rada... spuścic mu powietrze z opon, najlepiej ze wszystkich. Jutro go tam nie bedzie
Internautka może koty nakarmi, albo zajmie się szydełkowaniem zamiast robić takie zdjęcia i się podniecać czymś nieistotnym.
A na Wielkopolskiej też gęsto od samochodów. Autobus miejski z trudem się przeciska, trąbi i zatrzymuje się co parę metrów.O przejściu na drugą stronę ulicy bez ryzyka wypadku nie ma mowy bo brak jest wyznaczonej zebry a gruchoty po obu stronach jezdni zasłaniają widoczność. I nie ma tu żadnych parkujących Niemców.Sami swoi.
wystawić rachunek z urzędu za zajęcie bezprawne ulicy publicznej to się oduczy
Miejsca malo, a nie kazdy tez parkuje na posesji, mimo mozliwosci, klopotliwe. Smutne jest to, ze zaraz wytna resztki zieleni, by zrobic dodatkowy parking, (na ktorym nikt nie bedzie parkowac, bo za daleko, bo platny,) a zieleń zniknie. Artykul po mysli betoniary. Prosze, NIE WYCINAJCIE DRZEW!
Wielu jest agresywnych" właścicieli" chodników przed posesjami. Myślałem że teren miejski z automatu należy się im. Przed moim domem zaparkowali Niemcy wiec pojechałem na pierwsze wolne miejsce parkingowe. No i się zaczęło... Małżeństwo domu oczy którym zaparkolem msk mnie nie zlinczowalo. Krzyki, groźby itp. A teraz będą remontować jeden z domów i chodzą po sąsiadach po prośbie żeby w wyznaczonych dniach nie parkowali aut bo będzie wjeżdżał i wyjeżdżał duży transport:) Życie jest przewrotne ale zawsze trzeba dobrze żyć z ludźmi. Myślę jeszcze czy mam ochotę parkować gdzie indziej.
t To nie jest osiedle Posejdon, tam nie ma asfaltu,
Chciał bym jeszcze zwrócić uwagę że czerwone pola chodnika na przeciw bram są po to żeby na nich nie stawać bo to wjazdy na posesję. Stawanie na tych polach np. Tylko przodem też uniemożliwia wjazd na posesję. Więc stawianie słupka na skrajnych częściach tego właśnie pola ma za zadanie zwrócić uwagę że to wjazd. I uniemożliwić blokowanie bramy.
Przestawiasz slupki i parkujesz, przecież to nie jest miejsce prywatne. A, ze ktos mysli, ze to jego miejsce to daj mu skierowanie do szpitala
Na os. Posejdon nie mieszka żaden wpływowy komuch więc ulice nie były remontowane od 50 lat.
Jedynym sensownym rozwiązaniem jest likwidacja handlu.
Kiedyś ktoś powiedział. . SPP w całym mieście i bedzie spokój.Moze 90% mieszkańców tego miasta to zrozumie...bo sens takich parkingów jak Legionów traci sens! Masz auto musisz mieć miejsce, czasy darmochy się konczą i po 2- 3 auto rupcie ja jedno mieszkanko 2 pokojowe... Lokalna wladza za delikatnie sie cacka.
Ok od dzisiaj mieszkańcy żeby nie urazić sygnalistki nie będą już stawiać pachołków. Będą spuszczać powietrze ze złomów parkujących przed ich domem i bramą. A Internautkę zapraszam do odśnieżania WSPÓLNEJ ulicy i chodnika zimą.
zrobić płatne parkowanie na całym Posejdonie!! To nie tylko niemcy ale też handlujący na rynku. Często miezkają na Platanie i ciężko im się przejść te kilka kroków
I ci dziwnego w tym w tym zdjęciu jest. Jedyne czego to dowodzi to ze ktoś robi zdjęcia takim pierdołom bo życia w domu niema. Ludzie tam mieszkają i niemaja gdzie zaparkować bo cały Posejdon jest zastawiony przez Niemców. Zal mi „ internautki „
Sytuacja na tych ulicach jest taka że Niemcy parkują wszędzie gdzie się da i nie patrza na bramy wjazdy na posesję i na mieszkających tam ludzi. A jeszcze potrafią śmieci po zakupach pod bramkę rzucić. Mieszkańcy domów które tam stoją nie mogą wjechać ani na posesję ani stanąć gzie kolwiek w pobliżu. A zdarzają się też sąsiedzi którzy mimo próśb celowo parkują tak żeby częściowo zastawić bramę i uniemożliwić wjazd na posesję mimo że obok mają miejsca wolne. Parking dla turystów obok stacji UBB stoi w 90 procentach pusty który kosztował miasto miliony bo tam Niemiec musi 4 zł zapłacić to lepiej się Polaczkowi wrombac bo co mu kto zrobi... I to jest droga strona medalu.
Posejdon oczywiście to nie jest bo przecież żmurkiewicz żadnej ulicy tam przez swoje 20 prawie lat kadencji nie wyasfaltował. To jakaś luksusowa ulica chyba nie w Świnoujściu...
Niemcy parkują kamperami na tych uliczkach i zapada się cały chodnik nie mówiąc już o tym, że zastawiają wyjazd z garażu. To jest tego przyczyna.
Wrzucił bym dziadowi ten pachołek do domu przez zamknięte okno.
To ulica Kossaków, Niemcy powinni parkować przy Ubb tam mają parking, ale po co można za darmoche.A właściciele mają rację
Hahahaha oczywiscie, że Kossaków i pojeby z pobliskich domków. Pozdraiam środkowym palcem Was i Wasze pacholki, w koncu kretynizm wyszedł na swiatlo dzienne
Niemcy i turysci parkuja w calym miescie, nie tylko na posejdonie. Czy kazdy w centrum tez ma zaczac wystawiac taborety, pacholki i inne rzeczy zeby zaklepac sobie" swoje" miejsce? Czlowiek ze wsi wyjedzie, ale wies z czlowieka nigdy.
Kiedy widzę łamanie prawa, z reguły kontaktuję się ze służbami. Ale zawsze wykluczałem jako treść zgłoszenia taką praktykę - dlatego, że mieszkańcy Posejdonu (nawiasem ulica ze zdjęcia nie jest na willowym osiedlu najbliższym granicy) są stale nękani przez Niemców blokujących im podjazd pod ich własne domy. Bywają sytuacje na Posejdonie, że nie można przywieźć pod dom jakiegoś ciężkiego sprzętu, bo już stoi tam niemiecki pasożyt, ktory ma wyznaczone miejsce na parkingu. Niemiec, mimo że zarabia 4 razy więcej od Polaka" MUSI"oszczędzić sumę śmieszną dla niego, jakieś 2 €, poprzez blokowanie miejsc na ulicy. Zastrzegam, nie mam samochodu, sam nie praktykuję stawiania pachołków, ale rozumiem mieszkańców tego osiedla i powiem szczerze: skoro ci mieszkańcy nie są chronieni przez prawo i miasto, i wręcz są wykorzystywani, a Michalska sobie na grafiku odznacza kolejną pozycję, parking w praktyce nieużywany, to zwisa mi, czy tu łamie się prawo.
Żadna ulica na osiedlu Posejdon nie ma asfaltowej nawierzchni.Osiedle Posejdon to kwartał ograniczony ulicami Roosevelta, Marynarki Wojennej, Broniewskiego, Tuwima oraz Chodorowskiej (Kruczkowskiego dawniej). Fotka pokazuje, tak mi się wydaje, dzielnicę tzw." domów poradzieckich".
zrobić płatną strefę i po problemie bedą natychmiast parkować w garażach
Ja w takim przypadku odstawiam pachołki i gminny kamienicznik nawet nic nie mówi na promenadzie przed koralem dziad wystawia na ulicy krzesła ze stołówki i myśli ze jest właścicielem całego kwartału ignorować odsuwać i nie dawać sie cwaniakom
To tylko potwierdza moje zdanie o nas, Polakach. Samolubni, wredni i dbający jedynie o swoje interesy. Karać takich pomysłowych, i to dotkliwie, żeby odczuli.
fakt to co się dzieje tam to ma się wrażenie że tym ludziom odbiło wrzucać im to na posesje!!albo dzwonić na straz miejską
Niedlugo zaserwują im SPP i też będą się bić o miejsce.
Patoka nowobogacka kombinuje.
Jak do ośnieżania chodnika to jest mieszkańca, ale już auta nie może postawić chociaż szeroko i nie przeszkadza.
Problem z Niemcami był jest i będzie trzeba się przyzwyczaić, taki urok mieszkania na osiedlu Posejdon. A pachołki nie stoją tylko do popołudnia (jak czynny rynek) tylko cała dobę i po co? Ulica nie jest własnością Właścicieli pachołków. Policja lub straż miejska powinna się tym zainteresować.
Płatne parkowanie na całym posjedonie!!
Mozna podziekować naszym władzom miasta za taki stan rzeczy.Doszło do tego, ze zwykły mieszkaniec to gorszy sort.Ma siedzieć cicho i nie narzekać.Zapraszam do naszych zachodnich sąsiadów.Rzyczę powodzenia w parkowaniu na osiedlowej ulicy.Tam jakos nikt się nie przejmuje, że urazi gości.
Wielu jest agresywnych" właścicieli" chodników przed posesjami. Myślałem że teren miejski z automatu należy się im. Przed moim domem zaparkowali Niemcy wiec pojechałem na pierwsze wolne miejsce parkingowe. No i się zaczęło... Małżeństwo domu oczy którym zaparkolem msk mnie nie zlinczowalo. Krzyki, groźby itp. A teraz będą remontować jeden z domów i chodzą po sąsiadach po prośbie żeby w wyznaczonych dniach nie parkowali aut bo będzie wjeżdżał i wyjeżdżał duży transport:) Życie jest przewrotne ale zawsze trzeba dobrze żyć z ludźmi. Myślę jeszcze czy mam ochotę parkować gdzie indziej.
Jeżeli miejsce parkowania jest poświęcone przez" czarnego" to można wystawić pachołki i je zarezerwować...💘
Ta ulica nie jest na Posejdonie. Co do stawiania pachołków wcale się nie dziwię. Niemcy którzy przyjeżdżają na zakupy na Wojska Polskiego zazwyczaj (aby tylko przypadkiem nie płacić za parkowanie) zawalają cały Posejdon i pobliskie uliczki, parkując gdzie popadnie, często stając w świetle bramy wjazdowej lub nawet na niej i jak w takiej sytuacji właściciel ma zaparkować obok swojej posesji skoro często nie ma jak na nią wjechać. Paradoks jest taki, że jako właściciel mam obowiązek dbania o chodnik ale żadnych praw co do użytkowania już nie mam. Jeśli ktoś np nie mógł wyjechać autem do pracy lub np lekarza (starsza osoba) to nie dziwię się, że nie raz ponoszą nerwy, zwłaszcza, że nasza dzielna policja i straż miejska ma takie sytuacje w nosie bo jak Niemca ukarać, śmiech na sali.
Tak samo na Kościuszki przed budą spożywczą. Wredna-chamska właścicielka odjeżdża swoim Kangoo a pracownica wystawia pachołek. Taka rezerwacja a człowiek niema gdzie parkować. Obok bus na trawie i wszystko można. Wielkie PAŃSTWO z budy!
kapuś
prowokacja:) rozkminiony haha,
A co. .. mają prosić niemców o miejsce?
Jest zasada kto pierwszy ten lepszy 😀
Blisko mnie debil rzucał się na ludzi bo zaparkował przed jego POSESJĄ..Po kilku wizytach policji zrozumiał że teren nie należy do niego i odpuścił sobie, czyi...dzwonoć na policję a nie tutaj błyszczeć.
Asfalt, polbrukowane, szerokie chodniki to nie Posejdon. No, chyba że to gdzieś w okolicy zamieszkania któregoś z możnowładców gminnych?
czytelnik zwykly zaganiacz nie rozumie problemu ze niemcy parkuja gdzie sie da tym samym unienozliwiiiaja normalne funkcjonowanie mieszkancow dzielnicy posejdon, pewnie kodziara albo inna pisiara na emeryturze ktora sie cieszy ze zagonila
Mieszkancy osiedla uwazaja ze chodniki są ich wlasnoscia. I wieszanie na płotach tabliczek Zakaz parkowania.
Legenda glosi, ze jak ktos musial tam zaparkowac to nie zaparkowal bo staly dwa pacholki. WYstarczy wyjsc z auta, przestawic to dziadostwo i parkowac, w czym problem?