tam jest patologia, ale i prywaciarza procedury nie obowiazuja i trzepia kasę i zaden urzad nic n ie powie, ciekawe cxzemu, a msr trzepali do bilo, bo w łapę nie dawała, panstwa w pasnstwie

Oszczędności:brak legalizacji sprzętu, sprawdzenie legalizacji dostarczanych butli gazów technicznych, brak nadzoru, brak szkoleń okresowych, brak sprawdzenia umiejętności obsługi sprzętu przez pracowników(zewnętrzne firmy) itd.Podstawowe przyczyny takich sytuacji.Tam chyba jeszcze pracuje specjalista od takich rzeczy jak (ustawianie posuwu drutu podczas spawania, ustawianie prądu podczas spawania, podnosi cisnienie na reduktorach, wszystko podczas pracy bez twojej zgody.)Może mu już przeszło.

Bhp nie będzie stał przy każdym pracowniku, nawet jakby było ich 100 tyłu ile jest pracowników ! w tej firmie to jest pilnowanie, a obgadywanie swojego byłego pracodawcy nie przystoi zwolnionemu dyscyplinarnie.

bhp -owiec, powinien być zewnątrz nie na garnuszku swojego prezesia to by oczu nie przymykał.

Straż nie gasi, a czym wrócą do remizy jak samochód diabli wezmą.

Do ludzi którzy szukają usprawiedliwień winny zdarzenia jest Grzesiek (inspektor BHP na zakładzie) od kad się pojawił to bal się odezwać podstawa przy pracy z gazami palnymi to bezpieczniki, w kontekście dobrej firmy to chuj nie firma spawacz mający stawkę niższa niż kelnerka w restauracji prezesa to wasze wspaniałe zarobki aż się płakać chce ze śmiechu prawda jest taka że od zawsze dział stalowy tam to ostatnia szansa na pracę dla" fachowców" którzy nie radzili sobie nigdzie indziej wyjątkiem była brygada z alu

Prawie jak wybuch w Bejrucie. 🔥

JAKIE WY PIERDOŁY PISZECIE, PRACOWAŁEM TAM I WCALE NIE BYŁO TAK ZLE, GDYBY TYLKO NIE TE PROMY DO DZIŚ BYM PRACOWAŁ, TYLKO LENIE I NIEROBY ZAWSZE NAJWIĘCEJ MAJĄ DO POWIEDZENIA, PŁACILI REGURALNIE, PREMIE ŚWIĄTECZNE DAWALI, WIGILIE ZROBILI A WY DROBNI WYZYSKIWACZE CO LUDZIĄ DAJECIE ? OPRÓCZ GOŁYCH NAJNIŻSZYCH PĘSJI??

Straż przyjechała ale nie gasi

A, gdzie BHP cepy

tam zawsze był na placu syf-kiła i -mogiłą...nikr nie pilnował porządku...kiedyś chciałem aby mi pospawali coś tam to jakiś gość najebany jak trojlebus mnie wygonił...

do gościa z [17.03.2021, 15:30:34] czytanie ze zrozumieniem w porządku tylko adresata pomyliłem, miałobyć [17.03.2021, 01:07:49] • [IP: 37.7.110.**]

zakład pracy to był w Komunistycznej Polsce były PGR i pełno było roboty a jak trzeba było zbierac kartofle to Komuniści robili zebranie Komunistyczne a Katolikom kazali jechac na pole i zbierac te kartofle na zmianie to Kobieta wydoiła 22 krowy i szybko do domu bo chłop czekał i miała gromadkę dzieci i już siły nie miała i Komuna musiała upaśc

do gościa [17.03.2021, 13:47:06] • [IP: 176.221.122.***] zakładem pracy. Jednakże widzę większy problem - czytanie ze zrozumieniem. Jakże to obecnie deficytowa, niestety, umiejętność.

To dobra firma, dbają o ludzi i są dobre zarobki..tutaj się pracuje a konkurencji mówimy NIE ! lub mogą posprzątać !

do gościa [17.03.2021, 13:31:00] • [IP: 46.231.59.**]Jak nazwiesz zakład który wybudował kilkadziesiąt różnych jednostek pływających różnego typu, w tym kadłubb statku ratowniczego Pasat który cumuje przy Basenie Północnym. W/g takiego morszczachy jak ty to jest fabryka kapeluszy?

Do" Stoczniowiec MSR" coraz mniej mi szkoda MSRki (choć wiele lat tam przepracowałem) jak czytam wypowiedz osoby która uważa iż niekontrolowany pożar to normalne zjawisko. Jakoś nie przypominam sobie żeby takie zjawiska były tam" czasem normalne". Prawdziwy stoczniowiec wie co należy zrobić aby nie dopuścić do cofnięcia się płomienia - to jedna z pierwszych rzeczy których uczą przy obsłudze palnika." Stoczniowcu MSR" szukaj pracy w zawodzie dalej - takich" czasem normalnych" fachowców wszędzie potrzebują.

Butle acetylenowe są koloru żółtego, a tlen jest koloru niebieskiego. Prawdziwy Stoczniowiec pewnie zdążyłby ugasić taki pożar w zarodku, tylko trzeba wiedzieć co robić. W MSR też mieliśmy takie zdarzania, bo to czasem normalne. Chętnie posłuchałbym chłopaków z Alumare co mają do powiedzenia w tej sprawie, jak do tego doszło. Współczuję. Pozdrawiam.

pip prywatne spoleczki jakos dziwnie omija a panstwowe rozlicza zgodnie z procedurami nadgorliwie i efekty są... wina pipu o tym co w alumare sie dzieje wszyscy wiedza nie od dzis, tylko pip zdziwiony

Niechlujnie tam.

Czy tam jest jakiś kierownik, który chwyta działalność tego warsztatu stoczniowego ? Nie mylić ze stocznią, bo to stocznią nie jest !!

Ćwiczenia.

Kosz z butlami ustawiony przy samym wjeździe do hali, więc na bank wjeżdżający sprzęt zahaczył o zawór jednej z nich i doszło do rozszczelnienia, a następnie zapłonu i wybuchu.

Zlikwidować ten cyrk, pod nią będzie tunel, blisko jest mod to będzie cyrk.Jeszcze dalej Gazoport.Cały komplet.

NO I WYJEB... JAKI KRAJ TAKIE FAJERWERKI. PORZĄDEK SUPER -SYFILIS TRZECIEGO STOPNIA.