Poza deklaracjami władz, w sprawie morskich farm wiatrowych w zachodniej polskiego części wybrzeża, nie dzieje się nic. Od czasu do czasu pojawiają się analizy i opracowania ale i inwestycjach „ani widu ani słychu”. A wszystko to w czasie gdy lobbujący za rozwojem tego sektora czekają na prawne regulacje związane z morską energetyką wiatrową. Jak donoszą specjaliści, trwające prace nad ustawą budzą nadzieję, że w pierwszej fazie rozwoju morskich farm wiatrowych, będziemy mogli pozyskiwać z nich 5,9 gigawatów energii!
O jak największy udział w tych przedsięwzięciach stara się port w Gdyni. Aktualnie przygotowywane są już tam tereny, na których miałaby odbywać się budowa farm wiatrowych. Przypomnijmy, że w sektorze offshore (jak z angielska określa się branżę budowy elektrowni wiatrowych) specjalizowała się już Morska Stocznia Remontowa w Świnoujściu zanim doszło do nieszczęsnej konsolidacji ze szczecińską stocznią „Gryfia”. Potencjał mamy ale „aż tyle” i „tylko tyle”. Co gorsza, środowiska gospodarze zupełnie „nie czują tego tematu” choć, z roku na rok na całym świecie zyski z tego czerpią firmy i… środowisko!
Hmmm nie, środowisko nie czepie zysków z farm wiatrowych, my także nie. Zyski czerpią tylko firmy tym się zajmujące, naszym kosztem. Koszty budowy olbrzymie, produkcja energii niewielka. Jak rządy zmuszą nas do tych inwestycji będziemy siedzieć o świeczce, głodni ale za to" ekologiczni".
DURNA ZMIANA ROZWALIŁA ENERGETYKĘ WIATROWĄ W POLSCE!! NIECH PISOWE GNOMY NAJPIERW NAUCZĄ SIĘ BUDOWAĆ WIETRAKI NA LĄDZIE!!
No tak, niemców to boli że tak blisko położone województwo i nie jest usiane wiatrakami które oczywiście zupełnie przypadkowo produkują i serwisują niemcy.
11 11 31.Wiem, ze prawie kazdy w PISIE to nieuk skonczony.Ale Ty, medrcu przerosles wszystkich.O nazwiskach, wygladzie sie nie dyskutuje.To tak jakbym, napisal, maly, gruby, bezzebny, konus z Zoliborza, acha ma jeszcze wlosy w uszach i na dokladke lupiez.Albo o tych pieknych paniach.Jedna szykwniejsza od drugiej.Co do wiatrakow, Niemcy robia, bo to 5 ta potega gospodarcza, a co my budujemy pod Goleniowem.Juz 15 lat temu, gdy plywalem po kanale Alberta, pelno tego stalo.Co ma polityka do pradu, oczywiscie w dalszej perspektywie.No bo teraz to kumam o co chodzi.Kiedys zakladali na trwawllwrach fileciarki(BADERY), jaki byl wrzask, ale uspokoilo sie po pierwszej wyplacie, Co do utylizacji, myslisz, ze zachod o tym nie mysli.To sa inne glowy, inny pomyslunek
Tylko politycy muszą się starać o energię odnawialną a tu odwrotnie. ...zakaz.
Bo w Polsce się nic nie opłaca stara odra zrobiona spedycja oczywiście debilom się nie opłacało, zjeby morska stocznia remontowa też chujom się nie opłaca niszczą sukcesywnie wszystko skurwiele tu nic się nie opłaca
Bo w polscy się nic nie opłaca stara odra zrobiona spedycja oczywiście debilom się nie opłacało, zjeby morska stocznia remontowa też chujom się nie opłaca niszczą sukcesywnie wszystko skurwiele tu nic się nie opłaca
Za 150 mln funtów to można kupić max 20 wiatraków i to nie największych.
Jestem" za"energią odnawialna jednak jest małe (może duże) ALE. Fajnie, że czerpiemy energię tzw. darmową tylko jeszcze nikt nie pomyślał o utylizacji śmigieł (zwróćcie uwagę z czego są zrobione i ile takie jedno śmigło waży), o tym, że w sercu takiego kolosa (w maszynowni) jest ponad pół tony różnego typu smarów, olei. Żywotność takiego" wiatraka" to 20 lat. Co potem? Najlepiej powiedzieć :Inni będą się tym martwić.
Bardzo dobrze Niechcemy zadnych wiatrakow! Niech niemcy sobie u sibeie buduja ten szajs.Inwestowanie w wiatraki to wyrzucone pieniadze w bloto, a niemcy tylko czekaja zeby komus to wcisnac bo sami poplyneli na tym barany jedne.Ciekawe jak tam nasz pan prezydent sie zachowa, ktory dziwnym trafem bardzo lubi wspierac niemieckie inicjatywy.Zdrajcom ojczyzny mowimy NIE! tfuu
50mld funtów panie redaktorze do 2030 roku, tyle inwestują w UK panie redaktorze #czytamy ze zrozumieniem
Nieładnie jest wyśmiewać się z czyjegoś nazwiska lub wyglądu. Czynią to nieudacznicy życiowi lub prostacy.
Osoby przeciwne wiatrakom i innym źródłom energii odnawialnej wcześniej protestowali przeciw np: oświetleniu ledowym. Wnioek z tego że panicznie boją się nowoczesnych technologi.
Do gościa, , Już pradziadek" obecni właścicieli wyraźnie stwierdzili że całe tereny stoczni sprzedadzą tylko tej firmie lub osobie która nie będzie prowadziła działalności stoczniowej.
Gość • Poniedziałek [23.11.2020, 12:13:40] • [IP: 5.173.137.***]...Na eksport koło Goleniowa robią krzyże takiego typu jak na Giewoncie, oraz koraliki do różańców i książeczki do nabożeństw a to dlatego aby pogaństwa w narodzie nie było...Biskupi z tego eksportu żyją jak pączki w maśle...amen⛔
Absolutnie się nie zgadzam! Ja tu żadnych wiatraków nie chce! Tu maja być wszędzie kominy bo wungiel jest i trza z niego robić! Niech inne se robią energię z wiatru z naszym dymem!
Mam nadzieję, że obudzimy się na czas i Polska nie pozostanie w ogonie, To już przyszłość nie dla nas ale naszych dzieci!
@Gość • Poniedziałek [23.11.2020, 11:11:38] • [IP: 83.20.74.**] Jak zwykle najłatwiej jest pisać głupoty. Jeżeli jesteś taki wszystko wiedzący to napisz co robi się na eksport koło Goleniowa i kiedyś w Navikonie i MSR?
GOSCIU z godz 11:11:38 ale Ty jestes porabany i glupi
No właśnie. Czy istnieje możliwość wykorzystywania Morskiej Stoczni Remontowej ? A może warto by było wraz z dowództwem naszej Świnoujskiej Flotylli uruchomić stocznie remontową dla okrętów wojennych a następnie ewentualną próbować uruchomić budowę nowych okrętów. Tylko nich Was" ręka boska" broni przed wchodzeniem w interesy z" cwaniakami " podobnymi do tych poprzednich ze Szczecina. Panie Prezydencie Miasta ! Panie Marszałku wojewódzki ! Bardzo proszę w swych ewentualnych pomysłach pamiętać, że nasze miasto było, jest i powinno pozostać miastem sanatoryjno-turystycznym. Miastem przyjaznym dla garnizonu Marynarki Wojennej. Miastem przyjaznym rozwojowi gospodarce portowej.
Niemcy są producentami wiatraków, niemcy narzuciły w UE obowiązek POsiadania tzw energii odnawialnej. PO się zgodziło w tym obowiązku odkupić z podległych im farm wiatrowych energię. No i Polska wyszła na tym jak Zabłocki na mydle. O tym Chyży Ruj nie wsPOmina. Dostał od niemców w UE stanowisko szatniarza, nadzór nad pijakiem - prominentem. Za dobrze wykonanie POleceń Makreli dostał order z kartofla. Czy fani platfusów nie znają tych faktów?
Energia pozyskiwana z sił przyrody to dla katolickiej polski pogaństwo. My nie chcemy energii od diabła hehehe