- Bardzo ładny kot lub kotka rasy norweskiej błąka się przy ul. Witosa. Jedna z pań dokarmia go ze swej skromnej emerytury. Poszukujemy właściciela lub innego opiekuna kotka. Kot jest bardzo ułożony, spokojny i tęskni za swym domem. Kontakt 502558145 - napisał Czytelnik.
Z Norwegii uciekł do lepszego kraju.
Chorzy opętani ludzie, agresywni na zwracaną uwagę, że brud że smród i niekontrolowane rozmnarzanie.Opętało dawną dyrwktor średniej szkoły, na rowerku składaku przemierza kilometry, zimą z torbami w kimunukacji miejskiej, opętało piękną kibietę która w dimu śpi z 11 kotami.Kociarze nie kochają ludzi oni mają kociego wirusa i wcale nie są dobrymi ludźmi.
Super, że Pani dokarmia go. Nie rozumiem niektórych ludzi. Najpierw biorą lub kupują koty, a potem je porzucają. Jednak karma wraca...Pozdrawiam wszystkich miłośników kotów!!
ja go chce
Do 188.146.183.*** a skąd wiesz gdzie stoją talerzyki, jedzenie budki itd.może, wez się za robotę i pomóż swojej matce, bo widać że z nudów łazisz i patrzysz gdzie co jest leniu a koty zostaw w spokoju bo na ciebie nikt liczyć nie mógłby.
Ten 183 to naprawę przychlast wstyt że tacy ludzie sa
Mój kociarz każdego dnia ciągnie na działkę wózek z karmą dla kotów, gdy było mniej kotów to nosił po 2 torby, zaczyna karmić już odwyjscia z auta, Irak dalej i tak dalej szkoda słów mowia że to są koty wolnozyjace, ale mają budy żarcie sa oswojone
Ta Pani ze zdjęcia codziennie po 22 drze się przez balkon do kotów : " Maciek do cholery wracaj do domu!" itp. CODZIENNIE słucham co ona ma do wykrzyczenia kotom. A z drugiej strony mojego bloku starsza Pani z wieżowca codziennie wyrzuca wiadrami jedzenie dla gołębi. Szczurów pełno i syf -tragedia!