Strażacy użyli drabiny oraz liny i zdjęli kotka z drzewa. Na szczęście, wszystko dobrze się skończyło.
fot. Edmund Papski
Kot 4 dni spędził na drzewie. Zwierzę weszło na drzewo obok Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt przy ulicy Karsiborskiej. Na miejscu konieczna była interwencja strażaków. Na pomoc ruszył 1 zastęp strażaków.
Strażacy użyli drabiny oraz liny i zdjęli kotka z drzewa. Na szczęście, wszystko dobrze się skończyło.
fot. Edmund Papski
Wszystko wydarzyło się w środę po godzinie 11:00. Na miejsce strażaków wezwali sami pracownicy schroniska w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Strazacy sa kochani.To nie pierwsza i na pewno nie ostatnia akcja strazakow pomagajaca zwierzakom.Naleza sie wielkie podziekowania. Zawsze na nich mozna liczyc nie tylko w tym przypadku.
To była akcja protestacyjna przeciwko obecnej władzy!
Zobaczył ceny mieszkań i uciekł na drzewo.
No ciekawe czy tak dobrze sie skonczylo. Tyle czasu o suchym pyszczku to smierc dla kociej watroby.
Biedny kotek. Widac, ze jest mlody. Pewnie byl mocno przestraszony i nie umial sam zejsc.
Zgłodnieje to zejdzie.
11:26 Chyba przez niedopatrzenie nie napisałeś: " no i wszystkiemu jest winien Kaczor i o.Rydzyk". A wybuchy na Słońcu? To wina A.Dudy.
Ip 176 popieram ten kraj idzie w zla strone bo koty wlaza na drzewa...
Koty tak maja ze siedza na drzewie i tyle w temacie
On jest jeszcze za mały, nie nadaje się na szaszłyk ani też jako cielęcina w pięciu smakach w restauracji u Chińczyka...😈
Diogenes miał swoją beczkę, kot drzewo. Pewnie myślał nad szkodliwością Kitekat.
a lewactwo w swojej nienawiści wszedzie bedzie pluło jadem na pis hehe żałosne jedźcie do Warszawy kompiel w Wiśle ostudzi wasze chore zapały :D
A gdzie obrońcy zwierząt tylko w gębie mocni, jak trzeba kota z drzewa ściągnąć to siedzą cicho telefonów nie odbierają - " jak kamień w wodę przepadają"!!
Ten kraj idzie w złą stronę
Czy ja dobrze rozumiem, że pracownicy Schroniska dla Bezdomnych ZWIERZĄT czekali 4 dni, zanim wezwali pomoc ? Jakimi zwierzętami się zajmują? Bo tym kotem powinni pracownicy w/w Schroniska zająć się pierwszego dnia. Może trzeba zmienić nazwę Schroniska, patrząc na opieszałość pracowników.
to jakiś mały kiciuś
->" Gość • Środa [09.09.2020, 20:07:42] • [IP: 45.56.228.***] Z kotami jest jak z głosującymi na PIS. Nie oduczą się robić głupot dopóki nie padną na ryj zdradziecki. Trzeba było zostawić sierściucha." Ciebie dziecko matka chyba zostawiła w oknie życia.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
4 dni? Szybko schronisko ogarnęlo pomoc!! Żenada, tfu!!
a kot tak ma wlazi na dzewo, jak zglodnieje to wroci, a przy okazji upoluje ptaki
Biedny kiciu, dobrze, że już na ziemi.
CZY ON TAM SCHRONIŁ SIĘ PRZED KORONOWIRUSEM PISOWSKIM I KAGAŃCEM ?
Czy tak wszystko dobrze? Watroba kota nie moze" nie jesc" przez 4 doby! Nie mozna bylo azybciej wyslac ratunku?
Kot wchodzi do góry bez problemu, zejść juz nie potrafi, paraliżuje go strach przed wysokością.
Oby ten kot został nakarmiony przez ludzi dobrej woli. Koty też zasługują na godne traktowanie