kolejny bez mó^g co nie umie jezdzic

Znów BMW

Obywatel Niemiec? Normalka.

Przecież jest oznakowanie i co w tym trudnego. Bo jeździć to trzeba umnić

Może jakieś większe znaki??2 na 2 metry jaki wozaki niewidzą oznakowania ulicy??

10:06...1.** Byłem w pn.-wschodniej Francji, oni maniakalnie wszedzie wciskali ronda, nawet na trzeciorzędnych szosach. Zaraz na początku Ahlbecku, na pobocznej ulicy, blisko policji i stacji benzynowej jest rondo, nie mają tam zbyt wiele miejsca, zmieścili je.

Debilek jak zawsze o biskupie.On ma stały zestaw wpisów pod każdy temat - gdy mowa o turystyce czy o wypadku, wciska" biskupa".Gdy o śmieciach i lasach - o" kombatantach dobrej zmiany". Zlasowany mózg.

Niech zamkną te granice raz na zawsze

PEWNO SZYDŁU LUB PIJANY BISKUP PRZYP...

Dopóki w betoniarkę tam nikt nie przydzwoni, dopóty nie zmienią organizacji ruchu.

Czytając te wasze wypociny dochodzę do wniosku, że na każdym skrzyżowaniu na którym doszło do kolizji należałoby zmieniać organizację ruchu. Dzisiaj ma pierwszeństwo ul. Piastowska do ul. Konstytucji, dochodzi do kolizji, zmieniamy na pierwszeństwo ul. Wyspiańskiego do Corso. Pomyślcie!! Tylko do myślenia jest coś potrzebne a tylko wiocha i trepowo.

Za przeproszeniem do tych co piszą pierdoły o tym, że ul.Piastowska z pierwszeństwem powinna być i wtedy by nie było tych wypadków. Poważnie?! Kierowca BMW i tak by wymusił pierwszeństwo na kierowcy Nissana, bo Nissan jechał prosto ul. Piastowską, która według was powinna być z pierwszeństwem!! Oddajcie prawo jazdy, bo jesteście zagrożeniem nie mniejszym niż ten kierowca BMW!!

9:17 Oto macie sposób myślenia typowy dla włodarzy miasta, ale tu wyrażony przez chyba zwykłego mieszkańca:" ma być tak, jak powinno być, a nie tak, jak pokazuje rzeczywistość". Wg tej logiki nie jest ważne, że kierowcy prezentują poziom jazdy wyuczony w WORDach, ważne jak to się widzi zza biurka, a że krew się leje... od tego jest Pogotowie i szpital, ewentualnie kostnica - role są podzielone jak w kopcu mrówek, a miasto ma nawet specjalne rynienki na krew i insytucje kierujące poszkodowanych w odpowiednie miejsca.

Są tam znaki pionowe i poziome to nie wiem w czym jest problem ? Nie mieszkam na stałe w S-ciu i nie mam problemu na tym skrzyżowaniu jadąc za każdym razem.

Problem jest taki ze" mózgom" z urzędu zachciało się robić betonplatz i deptak na Piłsudskiego a trzeba było zamknąć tylko kawałek placu od strony teatralnej i zrobić prosty przejazd od Grunwaldzkiej do Piłsudskiego co rozładowałoby ruch z tego skrzyżowania. Ale gdzie wtedy miałby rozkładać swoje ogródki z dwóch restauracji syn dobrego kolegi naszego dobroczyńcy ? :)

Piastowska z pierwszeństwem nie miała by sensu bo największy ruch pojazdów jest Dąbrowskiego - Piastowska a nawet gdyby, to w tej sytuacji i tak BMka wyjechała by z Wyspiańskiego która i tak była by podporządkowana. Tylko stosowanie się do znakow i zasada ograniczonego zaufania mogą ograniczyć ilość kolizji w tym miejscu.

Wybraliście sobie" fachowców" to macie skutki... To nie jest wina tej czy innej Michalskiej. To wina samych mieszkańców. Jak głosujecie - tak macie...

Tyle było już protestów, opinii negatywnych i inicjatyw zmiany organizacji ruchu w tym miejscu, ale betonu nie przekonasz, trzeba go wyburzyć

Będzie niebezpiecznie dopóki mieszkańcy tej metropolii nie nauczą się wreszcie jeździć. Skrzyżowanie jest banalne, godne uliczek na parkingach przy hipermarketach. Zresztą i tak na nich ruch bywa większy, a zdarzeń drogowych jest mniej. Jadąc trzeba myśleć co się robi, a nie tylko kręcić kierownica i naciskać pedały. A jak ktoś nie potrafi bezpiecznie pokonać tego skrzyżowania, to może niech nie wsiada za kierownicę. A jeśli już tubylcy nie są w stanie pojąć pierwszeństwa łamanego, to może wprowadzić skrzyżowanie równorzędne? Niemcy wówczas też nie będą mieli wątpliwości.

Tam jest niebezpiecznie. Najgorzej jest wyjeżdżać z Wyspiańskiego. Z lewej strony są zaparkowane samochody na chodniku i nic nie widać. Jestem mieszkańcem i uważam ale nie trudno tam o kolizję. Powinny być światła.

Inteligenci z Wydziału dróg ruszcie swoimi mózgownicami i zróbcie wreszcie to skrzyżowanie bezpieczne, albo światła, albo zmiana organizacji ruchu. Tak trudno zrobić Piastowską z pierwszeństwem? Mieszkam na Wyspiańskiego i często wjeżdżam na to skrzyżowanie, nie ukrywam, że pomimo znaków jest to trudne skrzyżowanie zwłaszcza dla niedoświadczonych kierowców, więc niech będzie ono przyjazne dla wszystkich.

PRZYJ... JAK SZYDŁO.

Tak oto wygląda narzucana nam pod przymusem polityka tzw. tłumienia ruchu w mieście, kiedy to z głównych komunikacyjnych ulic władza robi dla pijaków pijalnie piwa i deptaki, a z uliczek podrzędnych główne, zamieniając je często na jednokierunkowe - tu akurat z Piastowskiej nie mogli takiej zrobić. Całe miasto jest do poprawki, bo może służyć jako przykład dla studentów, jak fatalnie można zepsuć cały układ komunikacyjny miasta i je dosłownie sparaliżować, wymuszając na silnikach aut maksymalne spalanie paliwa (wolno poruszający się samochód pali nawet 90 litrów paliwa na setkę a nie tylko 6, więc o tyle więcej emituje spalin). Za taki układ komunikacyjny, za to tłumienie ruchu i wymuszanie nadmiernego spalania paliwa spowalnianiem aut, za to zanieczyszczanie miasta spalinami, za likwidowanie miejsc parkingowych - powinien prokurator postawić mocne zarzuty odpowiedzialnej za taki stan rzeczy urzędniczce - bo nie można aż tak bezczelnie i bezkarnie wszystkiego niszczyć.

Pewnie zarządca drogi ma jakiś powód by utrzymać obecne oznakowanie. Może poda jaki to powód?Bo może warto zmienić oznakowanie, by liczba kolizji spadła? P.S. a" mądrale" uczący innych" czytania" znaków, niech się nauczą pisać.P.S.2 rondo w tym miejscu, miałoby rozmiar kapsla od piwa.

jest nowy Kierownik Policji Drogowej Powinien napisac pismo do Urzedu Miasta o zmianę znaków drogowych na tej Ulicy