Drzewo runęło po godzinie 12.00 w rejonie ulicy Steyera 51. Potężna korona i pień z ogromnym hukiem spadły na ulicę. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy zabezpieczyli teren. Na szczęście w momencie upadku drzewa nikogo nie było w pobliżu.
fot. Czytelnik
Zapowiadana przez meteorologów wichura trwa w najlepsze. Bardzo mocne porywy wiatru złamały ogromne drzewo rosnące na ulicy Steyera.
Drzewo runęło po godzinie 12.00 w rejonie ulicy Steyera 51. Potężna korona i pień z ogromnym hukiem spadły na ulicę. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy zabezpieczyli teren. Na szczęście w momencie upadku drzewa nikogo nie było w pobliżu.
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
Przy Bogusławskiego też wisi nad ulica pochylone drzewo. Jak spadnie, to wszyscy dopiero chwycą się za głowę. Mam nadzieję, że w tym momencie w pobliżu tego drzewa nie będzie nikogo.
Pozdrawiam kolege Marcinka ! A co do drzewa, jeblo to jeblo
Na ul.Wojska Polskiego 31, koło Restauracji" Polonia", z drzewa odpadają duże gałęzie.Czy dopiero jak coś się stanie to dopiero służby ruszą do pracy?.
To nie mogło tak zrobić, żeby nie runęło, tylko zrobiło tak, że runęło?
Przy samym budynku 51 rośnie sobie drzewo mocno pochylone kto tylko czeka na odpowiednią chwilę i odpowiedni podmuch wiatru by runąć i przygnieść co tam będzie w strefie zasięgu znajdować się! Oczywiście wszyscy z wszelkich służb mają to gdzieś i nie robią nic a już w tym roku odłamał się od tego drzewa potęzny konar ostrzegając iż żartów nie ma!
Nie chłopaku, to nie bobry. To mszyce. Tak gęsto obsiadły gałęzie że konar nie wytrzymał obciążenia.
Przygotowanie do wycinek pod nadchodzące sprzedaże działeczek. ;)
Szkoda że nie przygniotło jakiegoś obrońce starych drzew w mieście.
Czy czasem nie była to topola, ten popularny świnoujski chwast?
Miasto ma w dupie stare drzewa nikt ich nie przycina i nie dogląda a potem są efekty. Co robi ogrodnik miejski?
przy kościuszki 9 wisi potężny nadłamany konar nad jezdnią, zgłoszono odpowiednim służbom, reakcji brak czekają aż się coś stanie?
O nasi już plackuja asfalt
Ojejku! A nie można było reanimować tylko zaraz ciąć ?
To koło gazowni spadło gdzieś
To pewnie jakieś Kunolisy
Zaleje się betonem i nie będzie śladu.
Bobry?