Drzewo runęło po godzinie 12.00 w rejonie ulicy Steyera 51. Potężna korona i pień z ogromnym hukiem spadły na ulicę. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy zabezpieczyli teren. Na szczęście w momencie upadku drzewa nikogo nie było w pobliżu.
fot. Czytelnik
Zapowiadana przez meteorologów wichura trwa w najlepsze. Bardzo mocne porywy wiatru złamały ogromne drzewo rosnące na ulicy Steyera.
Drzewo runęło po godzinie 12.00 w rejonie ulicy Steyera 51. Potężna korona i pień z ogromnym hukiem spadły na ulicę. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy zabezpieczyli teren. Na szczęście w momencie upadku drzewa nikogo nie było w pobliżu.
fot. Czytelnik