- Nazywam się Michał Czyżyk. Jadąc ulicą 11 Listopada ujrzałem na chodniku mężczyznę, który prawdopodobnie miał atak padaczki i rozbitą głowę, leciało dużo krwi. Po chwili postanowiłem zatrzymać się na parkingu, podszedłem do osoby poszkodowanej. Człowiek już był siny, nie mógł złapać powietrza tyle krwi uszło, że prawdopodobnie serce mu się zatrzymało. Po sprawdzeniu czynności przystąpiłem do resuscytacji krążeniowo- oddechowej. Nie było pulsu, człowiek nie oddychał, był bardzo siny. Postanowiłem zaczęć od uciskania klatki piersiowej- po pierwszym cyklu puls zaczął być wyczuwalny. Położyłem go w pozycji bezpiecznej. Po jakieś minucie człowiek się przebudził. Wszystko przekazałem ratownikom. Jedynie zapytali, czy sprawdzałem oddech itd. bo mamy teraz koronawirusa.
Cały w podróbkach ;p hahaha
Temu Panu najbardziej by pasowała odznaka Virtuti Cebulari.
Była forma i po formie. Zalany znów, wrócił do punktu wyjścia. Wszystko jak krew w piach ehhhh..
Ta Pani z dzieckiem to moja córka Justyna, jestem z Ciebie bardzo, bardzo dumna.Szacun dla P.Michała.Bo nie może być nic cenniejszego jak ratowanie życia drugiemu człowiekowi...
Nazywa sz sie Koniecko i jestes ratownikiem to twoj obowiazek pozdro
Godne pochwały.
Szacun
11:20:01] • [IP: 178.238.249.***] A ty skoro nie wiesz, jak się pisze - komputerowo i nawet interpunkcyjnie - jak możesz mieć pojęcie, co to jest reanimacja. Interpunkcyjnie położyłeś się, bo nie pisze się w jednym ciągu coś, co należy rozdzielić na dwa-trzy zdania. No i nie pisze się tylko i wyłącznie wielkimi literami, bo w internecie oznacza to, że się krzyczy.
Czym ten pan rzeźbi
Wielkie Brawa. Super człowiek !! I również dla tej pani
Temu Panu najbardziej by pasowała odznaka Virtuti Cebulari.
Ja nie mogę patrzeć jak kobieta bije faceta !
Przystojniak, mało takich w Świnoujściu prawdziwych mężczyzn... W czasach ogólnej znieczulicy zasługuje pan na brawa.
Eeeee Pisowiec pewnie
elegancko...
TEN CZŁOWIEK CHYBA NIE WIE CO TO JEST REANIMACJA, CHYBA PIERWSZY RAZ WIDZIAŁ ATAK PADACZKI, WSTYD, JAKI TO BOHATER, NACIĄGANE!!
Brawo Michał dzięki Wam ten człowiek dostał drugą szansę. Brawo
Brawo. Trzeba pomagać. Nie Bądźmy obojetni.
A mógł pójść za licznymi postami na tych forach, wpisywanymi przy każdym temacie o bezdomnych:" że to pewnie bezdomny, bo blisko Biedronki, a każdy bezdomny jest winien sam sobie i na wieki wieków, że panuje teraz covid, to może lepiej to zostawić, nie ryzykować - wzorem lekarzy ograniczających wizyty...". Nie poszedł za tymi podszeptami. Jezus:" Nie ma większej miłości niż gdy ktoś oddaje życie za przyjaciół swoich" - tu nie chodziło o oddanie życia, choć zagrożenie epidemiczne istnieje, ale szło o wyrwanie się z wygodnictwa i komfortowej stabilizacji, z hipnotyzującej przewidywalności własnego życia, że gdy się widzi coś nadzwyczajnego, człowiek udaje że tego nie widzi. ___ 20:41:00 • 37.47.202.*** - czyli dajesz taką alternatywę: albo pisac o wszystkich, albo w ogóle nie pisać. Ponieważ ci wszyscy to pewnie kilkaset osób, więc rozumiem redakcję, że nie pójdzie za twoim dziwnym wpisem, a warto co jakiś czas opisać kogoś JEDNEGO. Przemyśl to sobie.
Dwie brombolki się dobrały. i jeszcze auto przejął 😂
kpt.mar.rez 7:36 • 31.0.68.*** To jest ważne zdanie, to mi leży na wątrobie od kilku m-cy:" ...zrobił to co należało w czasach, gdy lekarze unikają pacjentów ze strachu przed koronką...". Wiosną lider zespołu Rezerwat zniechęcony epidemią, licznymi medialnymi alarmami i trudnością dostania się do lekarzy odwlekał wizytę u lekarza z powodu bólu brzucha. Ostatecznie okazało się, że nastąpił wylew w jamie brzusznej na tle wyrostka robaczkowego, UMARŁ ten człowiek. Niech lekarze zadadzą sobie pytanie, jaka jest ich misja, czy to, co robią to tylko jeden z wielu zawodów i czy dostępne od początku środki zabezpieczeń nie wystarczały, by przyjąć pacjentów? Moim zdaniem też przy całej sprawnie poprowadzonej walce z covidem media wytworzyły nieracjonalny lęk pacjentów przed wizytą u lekarza. Pamiętam wypowiedź wirusologa Guta z początku kwietnia:" ..żeby następstwa lęku przed epidemią nie przyniosły więcej śmierci niż sama epidemia, a są takie kraje, gdzie tak się stało".
Tez kiedys widziałam dobra postawe, kiedy bili dziewczyne, podleciał w tłum ludzi, bo nie mógł na to patrzec.I jak tam piszecie ratownictwo w MW nie było potrzebne, tylko troche odwagi.ZAZDROŚNICY
Do czego to doszło, że najnormalnieszy ludzki odruch niesienia pomocy nazywamy bohaterstwem
Michał zrobił to co należało w czasach gdy lekarze unikają pacjentów ze strachu przed koronką... ciekawe czy przełożeni z KPW docenią-szczerze wątpie
widzialam te akcje z balkonu brawo. Nie moge zrozumiec ludzi, ktorzy tylko najbardziej szlachetny czyn potrafja wysmiac i skrytykowac