Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [06.09.2010, 08:14:02] • Świnoujście
Tablica, która była
Opisywana tablica pamiątkowa.(fot. Archiwum autora
)
Tej tablicy już nie ma w miejscu, w którym ją posadowiono, t.j. na kamieniu stojącym przed siedzibą Komendy Miejskiej Policji, przy ul. Krzywoustego. O ile odsłaniano ją z należytą pompą, to w bardzo dyskretnie i cicho ją zdjęto, kiedy przyszedł ku temu polityczny czas. Mowa będzie o tablicy pamiątkowej, którą zainstalowano w opisanym przez mnie miejscu z okazji, jak to na niej napisano: W 40 rocznicę powstania organów UB i MO w Świnoujściu 1945.10.07 – 1985.10.07.
Ten lakoniczny i niemal urzędowy w formie i treści tekst, wieńczył emblemat zbrojnego ramienia socjalistycznej praworządności, w formie miecza w wieńcowej otoczce i czterdziestką, przypominającą jubileusz, napisaną na sposób rzymski, czyli XL. Nie jest niestety już znany wytwórca i projektant owej niezbyt wyszukanej artystycznie płyty, ani też twórca tekstu. Z całą pewnością był napisany przez jakowegoś referenta, a zatwierdzony przez władzę zwierzchnią, na co wskazują bardzo urzędowo, „ komputerowo”, zgodnie z obowiązującą instrukcją, zapisane daty. Okazją do ufundowania tablicy były, jak to w inskrypcji owej zapisano, obchody 40 - lecia powstania tych organów w naszym mieście. Przypomnijmy zatem owe okoliczności.
Członkom grupy operacyjnej Pełnomocnika Rządu w październiku 1945 r. towarzyszyła spora grupa milicjantów. (fot. Archiwum autora
)
W początkach października 1945 r., w składzie grupy operacyjnej Pełnomocnika Rządu RP, Władysława Matuli, która przybyła do Świnoujścia w celu przejęcia miasta i powiatu wolińskiego, znaleźli się także przedstawiciele Milicji Obywatelskiej oraz policji politycznej, osławionego Urzędu Bezpieczeństwa. Milicja, kierowana wówczas przez kapitana Szmitkowskiego przejęła budynki niemieckiej tymczasowej policji, które znajdowały się wówczas w pomieszczeniach dzisiejszego Zespołu Szkół przy ulicy Piastowskiej. Tam też został zorganizowany posterunek milicji oraz tymczasowy areszt. Nie było z tym większych problemów, jako że budynki te jeszcze wcześniej były użytkowane przez niemieckie Gestapo. Do zadań milicjantów w pierwszych tygodniach, poza zapewnieniem ładu i bezpieczeństwa w mieście, należało także zabezpieczenie bardzo „dziurawej” wówczas granicy. Po pewnym czasie zostali oni zastąpieni przez żołnierzy Wojska Polskiego a nastęnie Wojsk Ochrony Pogranicza. Urząd Bezpieczeństwa kierowany przez Jana Sołtysiaka na swoją siedzibę wybrał budynek przy obecnej ulicy Monte Cassino, w którym teraz znajduje się Bank PKO SA.
Działalności Urzędu Bezpieczeństwa została jednoznacznie, negatywnie oceniony, jako organizacja, która w powojennych dziejach Polski odegrała ponurą rolę. W wypadku Milicji ocena nie jest ani prosta ani jednoznaczna. Byli to w przeważających wypadkach ludzie młodzi, bez fachowego przygotowania, ale obciążeni wojennymi przeżyciami. Trzeba pamiętać, że wówczas, po strasznej wojnie, która dotknęła wszystkie warstwy polskiego społeczeństwa, ludzkie życie nie było najwyższą wartością, a demoralizacja była powszechnym zjawiskiem. Działanie w warunkach powojennego Świnoujścia nie było zatem łatwe. Rosyjscy maruderzy, przemytnicy, złodzieje, szabrownicy i niezbyt przyjaźni do Polaków nastrojeni Niemcy, to była codzienność. Nic też dziwnego, że w tych warunkach dochodzić mogło, szczególnie w pierwszym okresie przełomu 1945/46 r. do przeróżnych niegodziwości i nadużyć, tak w stosunku do ludności niemieckiej jak i polskiej. Wynikiem tego były m.in. sprawy karne przeciw późniejszemu komendantowi MO Janowi Zientarze i Janowi Sołtysiakowi szefowi miejscowego UB.
Grupa świnoujskich milicjantów na pokładzie stateczku „Piast”.(fot. Archiwum autora
)
Zdań kilka poświęcić chcę organom Milicji, które różniły się zdecydowanie od UB i SB, a więc policji politycznej. Lata przyśpieszonego rozwoju Świnoujścia, jako portu, bazy rybołówstwa a wreszcie ponownie znanego kurortu, to także lata nasilenia patologii i przestępczości. Garnizon milicyjny w Świnoujściu, od lat 70-ych ubiegłego wieku, był szczególnie trudnym do prowadzenia, ale jednocześnie w nim doświadczenie zdobywała naprawdę dobra kadra stróżów prawa. W Świnoujściu pierwsze poważne doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. Jerzy Stańczyk późniejszy Komendant Główny Policji i wielu innych wartościowych i godnych szacunku milicjantów.
Wieloletni szef świnoujskiej milicji i Komendant Główny Policji gen. Jerzy Stańczyk.(fot. wikipedia.pl
)
Oczywiści, jak w każdej społeczności i w tym środowisku zdarzali się różni ludzie. Absolutnie bez chęci usprawiedliwienia ich, zapytam w jakiej policji ich nie ma, albo też w jakiej grupie społecznej lub zawodowej ich nie znajdziemy ? Wiele można ostatnio słyszeć o sędziach, prokuratorach, lekarzach a nawet księżach, którzy niemal a priori uznawani są za autorytety moralne, a jak się okazuje nie wszyscy nimi są. Trudno zatem wymagać, by stróże porządku byli w swej masie samymi aniołami bez skazy i zmazy.
Niezagospodarowany kamień przed siedzibą świnoujskiej Komendy Policji. (fot. Archiwum autora
)
Tablica została zdjęta w początkach lat 90-ych, po przekształceniach politycznych i organizacyjnych i powstaniu policji. Miałem jeszcze okazję osobiście ją sfotografować, w jednym z garaży policyjnych, tuż po zdjęciu jej z kamienia. Czy jeszcze tam jest, trudno powiedzieć. W trakcie opracowywania tej notatki nasuwało mi się pytanie: czy stojący przed Komendą Policji kamień musi być pusty ? Trud setek milicjantów i policjantów, porządnych ludzi, którzy w niezwykle trudnych warunkach Świnoujścia, chronili społeczny ład i spokój mieszkańców, winien być w jakiś sposób uszanowany. Nic się nie stanie jeśli przy okazji jakiejś innej, okrągłej rocznicy, na kamień powróci inna tablica oddająca im szacunek. Ale najlepiej już bez owego urzędowego zadęcia i pseudo komputerowej stylistyki.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dobrze napisał" stary człowiek", historię należy pamietac jaka by nie była. Należy pamiętać o zbrodniach ludobójstwa koscioła katolickiego, wymordowaniu niejednokrotnie całych nacji w" imię ich boga", nalezy pamiętac skąd wzięła sie finansowa potęga watykanskich bandytów, którzy grabili bezceremonialnie majątki mordowanych ludzi, o czym polscy katolicy pamiętać n ie chcą. Taaaaak historię należy pamiętać.
F_ _ K THIS!!
Stańczyk. ...coś mi się obiło o uszy, ale to nie ten od Zygmunta Augusta?
Prawda jest jak du.. kazdy ma własną.
Widzę, że Wielki Brat odcisnął piętno na twojej świadomości, bo wiernie powtarzasz elementy propagandy komunistyczno-lewicowej. Ciekawa jest ta myśl: coś z tym gnebieniem było nie tak (skoro Kościół Katolicki ma sie dobrze). Zatem:" wiemy, że kogoś bito, okradano, ale on przeżył, nawet jest juz zdrowy, to... nie ma sprawy!" Kościół katolicki był prześladowany także za Cesarstwa Rzymskiego, ale mimo to opanował świat. Polska była zniewalana, ale przetrwała. Ale czy wniosek z tego, że prześladowania i zabory były dobre? Oazy tworzył prześladowany przez komunę śp.ks. Blachnicki. Kiedy uniemożliwiono mu opalanie domu Oazy w Krościenku, zaapelował do oazowiczów o przysyłanie węgla w paczkach. Aż pocztę zatkało. To tylko wycinek.Mógłbym więcej o tym mówić. A co do latyfundystów, podaje nazwę prawdziwego latyfundysty, krzewiącego zboczenia w dodatku" Wysokie Obcasy"(np.wywiad z matką lesbijki)i broniącego esbeków: firma Agora.
W życiu wszystko przemija i wszystko ma swój czas jak powiedział Pan Tarei.Odchodzi w wieczność, - niebyt pozostaje tylko historia-wspomnienie, albo pozytywne albo negatywne. Instytucje z tej tablicy nie zapisały się chlubnie (nawet zmieniały nazwę z UB na SB)ale to było perfumowanie gówna.Ale takie" coś" było i postępowało w myśl wskazań Wielkiego Brata i jego doktryny(która się nigdzie nie sprawdziła)Tablica powinna być jako memmento że kiedy policja polityczna jest podporządkowana jakiejkolwiek partii - doktrynie to są wynaturzenia. Co do KK to niech każdy sobie odpowie. ..Za jakich czasów budowano najwięcej świątyń. ..co to był ruch OAZOWY i kto go organizował...czy komuna zamykała KUL...Kto jest największym latyfundystą...jak jest finansowany KK...Ile kasy idzie na kapelanów i katechezę. ..Gdzie jest najwięcej wierzących - czy w krajach demokracji zachodnich czy w RP.Więc coś z tym gnębieniem KK jest nie tak. ..chciano odsunąć go od wpływu na politykę. .Wszędzie wisi dominujący znak. ..jaki to znak.
Mysle ze wychwalanie SB troszke smierdzi kpina.Prosze wpisac w wyszukiwarje haslo AKCJA ZELAZO.Troszke otworza sie co niektorym oczka.Dobrze ale nie o tym mialam pisac.Prawda jest ze nie wszyscy milicjanci sa zli.Przypomne ze dzielnicowy Stankiewicz sam wchodzil do ciemnych i strasznych dziur.Melin i gorszych kwadratow gdzie Wy byscie nawet nie pomysleli ze czlowiek w pojedynke moze tam sie wybrac.Dobry glina.Tego nikt nie podwazy.Drugi dzielnicowy to Maniek.Maniek Rzepka to byly brylant swinoujskiej policji.Wyemigrowal na polodnie Polski.Kto pamieta jak na ul.Lutyckiej poszedl na sluzbie na solowke ze Zbyszkiem Szoma?To trzeba byc kozakiem aby takie numery robic.Zdjal olimpijke a bylo to latem.I Zibi zwatpil.Byli naprawde dobrzy.
A jeszcze co do analizy nazw w wolnej Polsce. Wiem jedno: w wolnym, demokratycznym państwie Prawo i Sprawiedliwość ma co najmniej szansę na wcielanie w życie prawa i sprawiedliwości. (Np. wprowadziło wolne dni dla handlowców, stworzyło komfort działania IPNu) Służba Bezpieczeństwa zaś - w totalitarnym państwie - nigdy nie nie służyła bezpieczeństwu i nie mogła tego czynić. Odbierała je wręcz.
DO. ..21.152: To, co Kiszczak mówi, ten aparatczyk, sługa czerwonego imperium nie obchodzi mnie, fotografie także.Jeśli chodzi o przywileje Kościoła katolickiego, to z historii wiemy, jak był okradziony, wyzuty z własności przytułków, szkół, uczelni, wydawnictw, przedszkoli, szpitali - komuniści mu to ukradli, podobnie jak okradli tych, którzy cokolwiek ponad kreske posiadali. Na tym tle sformułowanie" przywileje" Kościoła za pomoc opozycjonistom winno się zastąpić: oddaniem sprawiedliwości, oddaniem tego, co ukradzione... po prostu. Najpierw niszczono Kościół, hierarchię, księży, świeckich, zepchnięto na margines, przy pomocy" organów SB" - tak działają totalitarne, ateistyczne systemy. Sytuacji w wolnym kraju nie można nazwać czasem przywilejów.
Do wydmiarza -->Szanowny Dr JP.przy okazji prezentacji tablicy z minionego okresu, wywołał dyskusję historyczną ci co piszą że" nie mam pojęcia nie przedstawiają żadnych faktów", przedstawiam fakty.Sama rola Wałęsy nie jest zbyt jasna bo jaką siłę przebicia ma robotnik pół analfabeta - był lansowany do zmiany systemu.który się nie sprawdzał..(jak panowie.. Wałęsa tak i Kaczyński przy pomocy symboli religijnych zdobywają zwolenników) organy kościelne im grają. Ale jak w życiu bywa NIC ZA DARMO.Jakie przywileje ma za to KK.(sojusz tronu i ołtarza) za czyich rządów to dostali ? Czy PC jak zmieniło nazwę na Prawo i Sprawiedliwość to są PRAWI I SPRAWIEDLIWI ? (chwytliwa nazwa) to tak jak sowiecka gazeta nazywa się PRAWDA czy tam jest prawda.W samej nazwie tkwi KŁAMSTWO.(pewien ksiądz napisał ile jest prawd).Wawel, pomniki a co ten człowiek zrobił wiekopomnego.Takie są meandry naszej historii wiem że co piszę to zrozumiesz pomimo że piszę skrótami.PS Oglądnij zdjęcia w książce Gen.Kiszczak Mówi. Zdjęcia są OK.
DO. ..21.135: Już na dole ktoś ci słusznie wytknął, że nie masz pojęcia o tych sprawach; po prostu widzisz je w jednym ciągu, pisząc, że potem Wałęsa miał w klapie symbol religijny, że Kaczyński odwołuje się do religii. Co innego historia PRL, kiedy panował monopol władzy i myśli, wtedy jedynym opozycjonistą był Kościół, do czasu Solidarności, a" organy kościelne" wspomagały tę Solidarność, nawet i ateistów i lewicowców i liberałów w niej obecnych (Michnika, Bugaja, Niesiołowskiego itd.). Przeciw sobie mieli ci opozycjoniści " organy SB i MO"- aparat przemocy w służbie partii i obcego mocarstwa. Okres po 89 r.to zupełnie nowa era, nie wiem, po co pisać o Kaczyńskim. Jeśli pisać, to w innym kontekście (swoją drogą oczywiste jest, dlaczego Kościołowi bliżej do PiSu, bo nie chce wprowadzać on kryptoaborcji=in vitro, nie walczy z prawdą, jak PO z IPN... itd., ale to inna sprawa).
Do" nie portier"Chciałem polemizować ale z takimi bzdurami jakie wypisujesz. ..że współorganizatorem wywiadu PRL i UB byli przedwojenni ludzie z DEFA" 2" to. ..nie idzie Ci ludzie pierwsi byli na Łubiance i słuch o nich zaginął.Co do akcji wobec WIN to była udana akcja spec. służb.
Józek dobrze piszesz i rzetelnie, jestem za nową tablicą.Mietek
...oczywiście specjaliści radzieccy.Największym wyczynem byłych oficerów DeFY a w tym czasie oficerów Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego było przejęcie kierownictwa w organizacji WiN.Przez chyba około roku kierowali oni tą organizacją. Proszę pamiętać, że WiN był organizacją ściśle współpracująca i wspomaganą przez wywiad amerykański. MBP przejmowało instrukcje, sprzęt i środki finansowe przesyłane przez wywiad amerykański dla WiN a zamian przesyłała im" fałszywki". Siatkę tą i jej działanie zlikwidowano po około rocznym efektywnym działaniu.Nasze miasto Świnoujście tez miało swój udział w tej historii.Mianowicie w świnoujskim UB krótki okres pracował rzeczywisty oficer wywiadu WiN, którego zadaniem było zorganizowanie" kanału przerzutowego WiN".Doszedł On jednak do wniosku, że lepsze perspektywy na taki punkt ma Szczecin. Myślę, że Pan dr.Pluciński jako historyk ma informacje o tych latach i uzupełni lub sprostuje te moje informacje.Myślę, ze ciekawe byłyby informacje o świnoujskim odcinku granicznym ?
Każde liczące się państwo posiadało i posiada tak zwane służby specjalne i wywiadowcze.Służby te nie mogą kierować się uczuciami" wyższymi" np.sympatią, litością itp.itd. Piszecie jakbyście nic na temat działań tych organów np. w USA lub Francji nie wiedzieli.Jakbyście nie wiedzieli, że funkcjonariuszami tych służb nie mogą być słabi, od nich wymagało się i wymaga bezwzględności. Oczywiście w międzywojennej Polsce takie służby też działały.Odpowiednikiem SB była DeFa i miała zupełnie podobne zadania. Wiecie kto był organizatorem PRL-owskiego wywiadu, który wśród wywiadów światowych zajmował piąte lub szóste miejsce i został rozwiązany i ujawniony przez Maciarewicza. Byli to przedwojenni oficerowie polskiego wywiadu+specjaliści radzieckiego wywiadu wojskowego.Przypomnijcie sobie odnotowane mass medialne fakty np. uwolnienie przez oficerów polskiego wywiadu i wywiezienie oficerów amerykańskich. PRL-owski Urząd Bezpieczeństwa również był podobnie organizowany.Organizowali go przedwojenni oficerowie DeFy i cdn
Każda władza deprawuje z tym że władza absolutna deprawuje absolutnie.Na prace policji i policji politycznej miał wpływ PPR i PZPR bo to było" bijące serce partii"A na górze o linii tego postępowania decydował WIELKI BRAT...W różnych okresach PRL podporządkowanie było różne.Okresy Bierutowsko -Stalinowski, Gomułkowski, Gierkowski, Jaruzelski.Oprócz terroru były i sukcesy. Likwidacja analfabetyzmu-odbudowa kraju - elektryfikacja-uprzemysłowienie (nie zawsze mądre) ale wtedy należy pamiętać że w 45 roku wóz na oponach był szczytem techniki.Ta tablica upamiętnia powstanie organów władzy. ..Nie powinni jej likwidować bo to historia. ..Przeciwnie powinna to przypominać że tu takie" coś" było.Pierwszy budynek gdzie mieściło się UB był tam gdzie dziś jest Bank przy - Monte Cassino.
Miasta portowe mają swoją specyfikę, duży przepływ ludności, często brutalnej zbieraniny z różnych stron świata, dlatego zwykle więcej tutaj rozbojów, napadów, kradzieży, morderstw, włamań, oszustw... Zatem sprawna policja, czy milicja zawsze są potrzebne. Pamiętam jak pod koniec lat 60. byłem jako student prawa praktykantem u bezpartyjnego wówczas prokuratora Milczanowskiego w Szczecinie, późniejszego działacza Solidarności i ministra. Ukazywał nam bujne życie nocne miasta, w tym zakrapiane balangi i balety ówczesnych bonzów partyjnych... ale to przypadłość każdej władzy.
Zresztą dużo mógłbym o Świnoujskich tablicach pamiątkowych powiedzieć, bo dużą część sam je wykonywałem, i oprócz mnie jeszcze ktoś inny. Sporo ich do dzisiaj jest przymocowanych do ścian budynków na zewnątrz i wewnątrz w Świnoujściu...I nie tylko w Świnoujściu. Ale to historia...
A ja wiem kto ten głaz i tablicę wykonał dokładnie, bo sam odmówiłem wykucia tych liter. Nie splamiłem rąk takim tekstem, a zapewniam że w życiu wykonałem setki jak nie tysiące tablic, ale nigdy o takiej czy podobnej treści...
Dziękuję za ten artykuł i za ciepłe słowa w kierunku milicjantów.To prawda nie wszyscy milicjanci to zbóje bez sumienia i honoru.Mój ojciec nie żyje już ponad 30 lat i był właśnie tym z jednych dobrych milicjantów.Mam 57 lat i denerwuje mnie gdy ludzie wyzywają dawnych milicjantów jacy to oni byli niedobrzy-straszni mordercy, dlatego Pana artykuł tak mnie poruszył.Choć raz przeczytałam TO o czym wiedziałam"że nie można wszystkich wrzucać do jednego worka".Dziękuję w imieniu mojego ojca.
W opisanych latach" władza" coś znaczyła. Dzielnicowy Janek z paskiem pod brodą, kaburą od TTki i pałą przy boku budził postrach, nikt mu nie poskoczył na ulicy. Dziś 4 ch na czarno ubranych policjantów + kierowca /w opancerzonym siatką pojeździe/ nie może ruszyć 2 ch lumpów z ławki bo siedzą naćpani i śmierdzący. To fakty.
naogladaliscie sie filmów o ubecji i teraz psioczycie. Jasne że byloby bardziej czysto gdyby dalej działali w demokracji. bo nie jeden mienący się mądrym zasługuje na pałą przez plecy:)
RSHA plisssss nie maślanicz
szkoda ze nie ma juz MO, SB, ZOMO, ORMO itp wrócił by porządek na ulice. Te zule co wysiaduja na osiedlach dostali by pała w plery i zawiezli by ich do lasu bez butow, a dzis taki zul mowi do Policjanta" idz pan" oczywiscie ladnie mowiac ;)
za komuny był krzyk o fałszowanie historii teraz ci sami krzykacze robią to samo-odwiesić z odpowiednim opisem w 3 językach
Gość • Poniedziałek [06.09.2010, 15:11] • [IP: 83.21.135.***] mylisz i gubisz niektóre pojecia lub po prostu wypowiadasz sie w kwestji w której pojecia nie masz
Do wydmiarza. ..Zapomniałeś dodać że Pan Prezydent Wałęsa walczył używając Czarnej Madonny w klapie - to dla niego grały organy kościelne gdy zdobywał władzę (nosi do dziś). ..Obecnie kopiuje to Pan Premier Kaczyński Walcząc krzyżem o ponowny dostęp do władzy...to dla niego teraz grają organy kościelne(aby zdobył ponownie władzę)A tablica jak tablica powinna być i przypominać Tak jak np.jest w Zakopanem - przed Pallace gdzie mieściło się gestapo.Dołem powinna być inskrypcja" tu w tym budynku mieścił się urząd SB".Tak powinno to być zrobione.Sama POLICJA powinna to zrobić.
Czytałem pośpiesznie i dopiero teraz doczytałem do końca, a tam pan Pluciński niepokoi sie o upamiętnienie trudu stróżów prawa w PRL.Mam nadzieję, że nie myśli pan o U- i eS-Bekach, a pana obawa w tym zakończeniu tekstu dotyczy zdaje sie tylko" zadęcia" i" pseudokomputerowej stylistyki"...a może pan by się poobawiał samej obecności czerwonego gestapo na takiej tablicy? Zob.moje poniższe teksty...?
a dzisiaj chleb POdrożał i zapłaciłem okrągłe 3 zeta :-((
Pamiętajmy: SB to czerwoni gestapowcy, ludzie od gnojenia wszystkich, którzy nie zgadzali się z PZPR, komunistyczną partią. Szantażowali, zastraszali, ścigali, mordowali. Dziś ci ludzie są wśród nas i wskutek układu okrągłego stołu czeka ich już tylko sprawiedliwość Boska. Tylko i aż.
a potem to już było z górki:tak zwany skok, kwadratowy stół, Magdalenka, nocna zmiana, gruba kreska i toczy się walka na teczki jednej frakcji z drugą a wszystko pochodzi od narodu wybranego, a mnie trafia szlak jak z telewizora nawołują. .podziel się posiłkem..pytam dlaczego ja przecież to nie moja wina, że tysiące dzieci nie ma ci jeść i w co się ubrać, to nie moja wina, że srednia renta w kraju to 1260zł/dane GUS/jezeli ktos taką ma to jest panisko a co mają powiedziec ci co maja 540 a srednia enerytura tak zwana mundurowa to 5400zł wiec jak to jest?
po dziś dzien ubecja sobie podskakuje wesoło chodząc po miescie. z podsumowaniem jednak zgodzic sie nie moge, pan doktor nie wiem czy specjalnie czy z sentymentu o pewnych sprawach nie napisał no coz... jego sprawa.
Na szczęście przeciw tym" organom SB i MO" nieustannie grały organy...kościelne, pod niezawodnymi palcami kard.Wyszyńskiego, a szerzej i później pod palcami Jana Pawła II i nawet Departament IV, od prześladowania i mordowania księży nie zagłuszył kontrkoncertu organów kościelnych. Pamiętam, jak w Noc Jaruzelską śp.Ks.Anczarski wołał w kościele:"Komunizm to największe zło, on wszystko wypacza..." Dziś odpady społeczne zwane esbekami mają wciąż wyższe niż przeciętne emerytury...
Ja bym jeszcze, na miejscu owych decydentów, nakazał rozbiórkę budynku Policji. Przecież w nim pracowali też byli milicjanci i UB-ecy.
To jest głupota wymazuje się własną historię. Tak jak by nie było SB i MO a to było i tego wymazać się nie da tak jak nie można wymazać Targowicy.Historia nie składa się z pozytywów.Co innego pomniki zbrodniarzy a co innego tablice. ..Potomni powinni wiedzieć co tam kiedyś było.Sam byłem tam wzywany do pokoju ńr. 6...Dlatego głupio robią" poprawiacze historii".To przypomina zawołanie lat 50 tych" Łamać bo to poniemieckie " ile wartościowych pamiątek historycznych zniszczono.Dobrze że jest Dr. J P co to przypomina dla potomnych.Pokolenie co to pamięta odchodzi w wieczność.Naród któremu zabrano historię to...
panie doktorze po raz pierwszy rozczarował mnie pan swojm artykułem, oczekiwałam wiecej faktów, potwierdzonych dokumentami, a tu zwykłe gładkie słowa!