„Biegali po polu i pili kakao” a raczej biegali po parku i pili herbatę… tak właśnie #152 parkrun Świnoujście świętował Dzień Dziecka. Było dużo uśmiechu, radości, drobnych upominków i słodyczy (tak - wiemy że niezdrowo, ale taki dzień jest tylko raz w roku!). Dzisiaj ta szczególna edycja biegu miała wiele nieoczywistych odsłon – na początek tuż po starcie biegu głównego wystartował Mały parkrunik, w którym to wzięło udział całkiem sporo najmłodszych aktywnych dzieciaczków. Pod czujnym okiem Krówki Agusi bezpiecznie przebyły nieco krótszy dystans. W biegu tym nie mierzyliśmy czasu, bo przecież dzisiaj wszystkie dzieci pierwsze są i każdy otrzymał na mecie ciasteczkowy medal. Potem wszystkie dzieci udały się na polanę, aby dalej uczestniczyć w zabawach, uzupełniały poziom swej słodkości oraz losowały drobne upominki. Następną oczywistą nieoczywistością dzisiejszego parkrunu byli wolontariusze – nieco mniejsi i młodsi niż zazwyczaj i co by tu nie mówić świetnie spisali się w swoich rolach za co im bardzo, ale to bardzo dziękujemy.czytaj