W opiniach analityków powtarza się przewidywanie, że Polacy chcą zrezygnować z mikołajkowej tradycji, a zaoszczędzone środki przeznaczyć na bogatszą oprawę zbliżających się świąt. Nie musi być to jednak regułą. Być może, zwłaszcza w rodzinach z małymi dziećmi, dzisiejszy poranek przyniesie podarki. A może warto pomyśleć o symbolicznym choćby odwołaniu do tradycji i uradowaniu kogoś czekoladą?! Cóż.. starsi pamiętają gdy Mikołaj przychodził do dzieci z jabłkiem, potem pomarańczą i wzbudzał tym zachwyt u obdarowanych.
Mikołaj to uśmiechnięty święty. Niekoniecznie musi dźwigać ciężki worek. Ale-obowiązkowo powinien zarażać uśmiechem i radością. Właśnie te gesty mogą być dziś ważniejsze od worka.
Jak informuje portal biznes.interia.pl połowa Polaków planuje w tym roku tańsze prezenty - wynika z badania międzynarodowej firmy doradczej Bain & Company. Zdaniem ekspertów, nasi rodacy będą w tym roku szukać podarków w tańszych kategoriach produktowych. Polacy planują oszczędzać na prezentach dla osób z dalszej rodziny, przyjaciół i kolegów z pracy, natomiast nie będę oszczędzać na podarkach dla dzieci, partnerów i małżonków. W tym roku nadchodzi czas intensywnego polowania na promocje artykułów spożywczych. Dziś święto postaci, która sam w sobie jest już prezentem. Podarujmy więc sobie-siebie nawzajem!
36***pisiaki co? Kaczkę z flakami i kupę rydzyka..
Teraz to dziad mróz a nie Mikołaj.
Przecież to jest Mikołaj Antycovid - broda jest antycovidowa, wstrzymuje wirusa, zasłania otwór gębowy.
Do lewaków przyjdzie z prezentami dziad mróz a w wigilię Bożego Narodzenia w żłobie będzie leżał Leninek...
[06.12.2022, 11:23:05] Ona powiedziała że da Mikołajowi, sam słyszałem.
Żona obiecała, że na mikołaja mi da
Oj tam, w naszym kraju Ukropolu najważniejsze żeby dziadek mróz dotarł do naszych posowieckich braci Ulukraińców a reszta się nie liczy, byle tylko ukraincom w Ukropolu żyło się dobrze.
Dziś dzieci codziennie mają Mikołaja, czyli skarpetę wyładowaną po brzegi - w smartfonach, np.instagramy z paniami o wielkich piersiach, filmiki... no, TE filmiki. Tak, mają skarpety nawet przy daniach obiadowych - plastikowo-metalowa onuca stoi na stole i świeci ekranem. Teraz nie celebruje się jedzenia, lecz pożera półświadomie, oglądając ekrany.
Co za przewrotna ideologia w tym artykule! 50 - 60 lat temu w sklepach bylo skromnie a Swieta zawsze byly pyszne i prezenty tez byly. „Polowanie na artyluly spozywcze“ dzisiaj to pojscie do sklepu pelnego towarow i dokonanie zakupu w przyjemnych okolicznosciach. Moi rodzice mieli skromne srodki ale nigdy nie narzekali, ze im ciezko. I zawsze byly prezenty.
Ja dziś od Mikołaja dostałem o 4h dłuższy dzień w pracy niż normalnie, dziękuję.
No i pięknie! Ja się własnie uśmiechnąłem do mojej połówki !