Grochówkę żeby stare pierdziele srali. zbliżają się wybory to grochówkę dają. Nie stać już na kiełbasę wyborczą ?

a wlasnie pokazcie tych zupiarzy ktorzy to sa to imnapiszemy zyciorys jak fruwal za mlodego a teraz biedaszka udaje

jak jestes biedny to do pracy uciekaj bedziesz bogaty

HUCPA - definicja: drogie i niezbyt sensowne przedsięwzięcie, z towarzyszącym mu ogromnym szumem medialnym, efektami typu fajerwerki, synonimy : szopka, cyrk. Polecam lekturę (przez U zwykłe !) książki" Za kulisami przemysłu pomocy humanitarnej - Karawana kryzysu". I na pomaganiu ludziom da się dziś zarobić, szczególowo opisane jak się zabrać do dzieła. Prężnie rozwijajaca się, obok przemysłu gadzetów turystycznych, sportowych, gałąź gospodarki. Następny w kolejce czeka przemysł produkujący tzw. pomoce szkolne. W przypadku tych pierwszych i drugich tu wymienionych nie mamy na szczęście obowiązku zakupu.

11:53:44 - Takim prawem, że ten pazerny żyd udający" prezydenta" jest debilem.

08:55 •31.11.131.*** Takie akcje mają dwie funkcje, jedną egoistyczną, czyli to promowanie się (tu Uzdrowiska i J.Borowskiego z PO) a druga jest pozytywna, ale drugorzędna, zwraca naszą uwagę na problem, na istnienie ludzi potrzebujących. Ale też masz rację, sporadyczne danie zupy nie ma sensu. Jest więcej pozornej charytatywności wokół nas, moim zdaniem też jest to WOŚP, która służy jej liderowi, będącemu wtyczką lewicowo-liberalnych elit wśród Polaków - wyrobiono mu dobry image, a ten co jakiś czas działa politycznie - mial na Woodstock, jak obiecał, nie zapraszać polityków, a zaprasza od już kilkunastu lat, i to tylko polityków lewicowo-liberalnych oraz pewnego suspendowanego księdza, a prawie 2 lata temu wsparł najohydniejsze marsze od czasów stalinowskich, miotające wulgaryzmami stada zmanipulowanych nastolatków, marsze Lempart. Odsetki z WOŚP finansują ten Woodstock, sąd to wykazał. Co do tej akcji - jedyną realną pomocą dla bezdomnych są katolickie schroniska im.br.Alberta.

Czy uczestnicy spotkania posprzatali po sobie ? Czy byli trzeźwi ? Najlepszym rozwiązaniem problemu ubóstwa tych ludzi nie jest jednorazowa porcja zupy, należało zaoferować im pracę. Wówczas każdego dnia będzie ich stać na więcej niż miska grochówki raz w roku. Z pewnością bardziej tego oczekiwali.

Jakim Prawem Prezydent Miasta zamknął Plac Mickiewicza

Plac Słowianski jest Otwarty Plac Wolności jest Otwarty a dlaczego Urząd Miasta Zamknął Plac Mickiewicza i zrobił sobie Parking Zamkniety za Opłatą dla Aut Prezydent Miasta niech nam powie Dlaczego

Śmieszą mnie te akcje" pomocowe" w rozdawaniu zup i w grudniu pierogów i kapusty. Zastanawiam się jak można najeść się miską zupy, choćby najpyszniejsza była na ponad miesiąc!? Te wszystkie żywnościowe akcje mają li tylko polityczny cel a nie pomoc ubogim i głodnym! I na koniec pytanie retoryczne: Czy można wyspać się na zapas?

Kto zapłacił za tą zupę? Lans na cudzy koszt jest jest żenujący!

A ta pani z dużą torbą ?

a ta wlosy wymalowane ale nadarmowazupke chce sie zalapac a popedzic te modnisie gdzie pieprz rosnie

te darmozjady to wszedzie za darmoche cale zycie przegwizdali przechulalia teraz zryc nie majaa co kazdy bytak zrobil to co by bylo nie zaluje tych durnipracuj cale zycie to bedziesz mialnygusy jedne nieraz trzebai za tt miche ryzu jak piszeszbo poznij mlodosc szybko zleciistaje sie bezdomny debil jeden same czubki do roboty sie brac bo pracy jest tyle ze nie potrzeba zebrac

lans, lans, lans. Wstyd promować się na słabszych!

Mopr i inne instytucje lub organizacje opiekujące się potrzebującymi powinny to propagować, w dzielnicach plakatów zabrakło...Przytór, Karsibór zapomniani.

Dzis ok.g.18:50 rozmawiałem z mężczyzną bezdomnym, który leżał na ławce przystanku autobusowego przy ul.Wojska Polskiego na wysokości stacji UBB. Ponieważ leżał, to podjechałem rowerem, by sprawdzić, czy coś siè nie stało. Nic mu nie było, obok stał jego rower, ale śpiąc nie kontrolował go, ktoś mógł mu ukraść. Rozmowa potoczyła się o schronisku, o podjęciu pracy, o niepiciu. Wspomniałem Kazika Pawłowskiego, złodzieja i alkoholika, który przestał pić i kraśc, nawrócił siè na wiarę katolicką. Nie wyczułem u rozmówcy woli zerwania z piciem. Dopóki to nie przyjdzie nic sie nie zmieni.

Taka impreza ale ludzi malutko

Na ostatnim zdjęciu Jasiek żre kebaba...

17:18:08 _ Debilu, pokarz które zdjęcie zrobił Sławek? Każde zdjęcie jest podpisane, kto je zrobił debilu, potomku trzech cweli.

Jak uzdrowisko, to jest akcja POstKOmuchów dla swojaków. Strach nawet psu to dać, bo mu zaszkodzi i będzie rzygał kudłami tych panienek. Mnie ten widok już na wymioty zbiera.

11:32 • 176.221.122.*** No właśnie nie pokazuje Iswinoujscie pl ich twarzy! Poniżej napisałem osobny komentarz o tym, chwalący fotografa Ignaciuka, a gdy wczytałem się w komentarze, stwierdziłem, że są ludzie, którzy nie są w stanie nawet oglądać obrazków. Myślałem, że oglądanie akurat jest proste, bo że tekstu się często nie rozumie, to przywykłem.

No, R.Ignaciuk wiedział jak robić zdjęcia, nie pokazując twarzy konsumentów tej zupy, bo skoro są biedni, to ktoś znalazłby pretekst, by z tego szydzić, więc trzeba chronić tych ludzi. I z tego powodu, prostaku z g.17:18 nie masz racji!

Pamiętam, że w Szczecinie przez kilka lat były wspólne niedzielne śniadania. W przestrzeni całkiem otwartej, w otoczeniu parku spotykali się ludzie i samotni, i z całymi rodzinami. Przynosili swoje kanapki, wędliny, warzywa, kawę i herbatę. Siadało się przy wspólnych stołach i. .. to było najlepsze: można było jeść tylko swoje albo wymieniać się z innymi. To naprawdę łączyło, ludzie z całego Szczecina zjeżdżali na takie piknikowe śniadania na powietrzu, poznawali się, umawiali, co przywiozą za tydzień itp. Rozmawiali, żartowali, na koniec sprzątali po sobie. Covid" zamknął" tę inicjatywę. Nie wiem, czy w tym roku znów to mają.

Oczywiście ryfczynski potomku komunisty nie dasz nawet tam ludziom spokoju i ich fotografujesz ty knurze