Większa aktywność
Od stycznia do czerwca br. organy KAS nałożyły 50 203 mandaty karne za wykroczenia skarbowe i wykroczenia.
To o 19,4% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków odnotowano 42 036. Jak stwierdza doradca podatkowy Natalia Stoch-Mika, wskazany wzrost rdr. po zniesieniu obostrzeń związanych z COVID-19 nie stanowi większego zaskoczenia. Ekspert podkreśla, że w czasie największej liczby zachorowań spora część urzędników skarbowych nie pracowała. Ewentualnie wykonywała obowiązki zawodowe zdalnie. To przełożyło się na mniejszą liczbę wystawianych mandatów.
– Wzrost rdr. może wskazywać zarówno na błędy podatników lub niestosowanie się do przepisów prawa podatkowego bądź błędną interpretację przepisów, jak i wyższą skuteczność organów KAS, a także – co gorsza – na łatanie dziur w budżecie. Ciężko tutaj określić główną przyczynę, ale jedną z najważniejszych będą spory z organami podatkowymi ze względu na odmienne interpretacje przepisów. Mamy bowiem coraz większy stopień komplikacji prawa podatkowego, przez co podatnikom coraz ciężej się poruszać w przepisach – komentuje doradca podatkowy Ewa Flor.
W I połowie br. najwięcej mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia zostało nałożonych przez Izbę Administracji Skarbowej w Warszawie – 8 769 (w I poł. 2021 r. – 6 905). Dalej mamy IAS-y w Lublinie – 8 435 (8189 – 1. miejsce w I poł. ub.r.), Katowicach – 3 384 (2 999), Rzeszowie – 3 257 (3 111) i Białymstoku – 3 084 (2 351). Natomiast najmniej takich przypadków odnotowano w Opolu – 954 (1 133), Kielcach – 1 135 (965) i Olsztynie – 1 246 (1 006). W trzech IAS-ach zauważono rdr. spadek liczby nałożonych ww. mandatów. Poza Opolem (z 1 133 na 954), tak było również w Łodzi (z 2055 na 2052) i w Zielonej Górze (z 2910 na 2762).
– Część Izb Administracji Skarbowej z największą liczbą nałożonych mandatów jest z miast położonych niedaleko granicy. One mają w zasięgu terytorialnym obszary graniczne, co może wpływać na statystyki wykroczeń i przestępstw, np. związanych ze znakami akcyzy czy cłami. Natomiast IAS-y z najmniejszą liczbą nałożonych mandatów oraz ze spadkami w tym zakresie to obszary o mniejszym zasięgu terytorialnym, gdzie jest też fizycznie mniej podatników – dodaje Ewa Flor.
Kwoty w górę
W pierwszych sześciu miesiącach br. organy KAS nałożyły mandaty karne za wykroczenia skarbowe i wykroczenia na łączną kwotę blisko 35,6 mln zł. To o 59,9% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy opiewały na ok. 22,3 mln zł.
– Oczywiście wzrost kwoty wystawianych mandatów za wykroczenia skarbowe i wykroczenia może oznaczać szukanie dodatkowych środków do budżetu państwa. Od wielu lat obserwujemy zaostrzenie kursu w tym kierunku. W mojej ocenie, w najbliższym czasie nic się nie zmieni, a nawet może się pogorszyć – zaznacza doradca podatkowy Natalia Stoch-Mika.
Zestawienie z najwyższymi łącznymi kwotami mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia otwiera IAS w Warszawie – 6,9 mln zł (I poł. 2021 roku – 4,1 mln zł). Dalej widać Lublin – 4,3 mln zł (analogiczny okres ub.r. – 3,2 mln zł), Białystok – 3,7 mln zł (blisko 2,3 mln zł), Gdańsk – ok. 2,8 mln zł (prawie 1,7 mln zł) i Bydgoszcz – 2,5 mln zł (ok. 773 tys. zł). Na końcu tabeli są takie miasta, jak Opole – niespełna 515 tys. zł (I poł. 2021 roku – 371 tys. zł), Kielce – 683 tys. zł (383 tys. zł) i Olsztyn – 690 tys. zł (389 tys. zł). We wszystkich IAS-ach wzrosła rdr. łączna kwota mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia.
– Warszawa jest administracyjnie największym obszarem. Na nim działa wiele firm narażonych na pomyłki. To przekłada się na liczbę wystawianych mandatów za wykroczenia skarbowe i wykroczenia, a także łączną kwotę za tego typu zdarzenia – podkreśla Natalia Stoch-Mika.
Wyższe mandaty
Jak wynika z ww. danych, w I połowie br. średnia kwota mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia wyniosła 709 zł. To o 33,9% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było to 529,46 zł. Według Natalii Stoch-Miki, od jakiegoś czasu wystawiane mandaty skarbowe są zbyt wysokie i niewspółmierne do popełnionego czynu. Podatnicy niejednokrotnie dostają bardzo duże kary za nieświadome popełnienie wykroczenia, które nie uszczupla w żaden sposób środków w budżecie państwa.
– Średnia kwota mandatu stała się wyższa poprzez podwyżkę stawek dziennych za sprawą podniesienia płacy minimalnej. Nie można twierdzić, że świadczy to o zaostrzeniu kursu przez organy KAS czy o wzroście nielegalnych procederów przez podatników. Minimalny mandat wynosi 310 zł, a maksymalny – 15 050 zł przy wykroczeniu skarbowym, a więc średnie są relatywnie niewielkie – podkreśla Ewa Flor.
Jak przekonuje Natalia Stoch-Mika, uczciwie działający podatnicy, którzy rzetelnie rozliczają się z urzędem skarbowym, nie muszą się obawiać mandatów karnych. A jeśli przedsiębiorcy są nieświadomi swoich obowiązków wobec fiskusa, to powinni przed każdą nową dla nich transakcją zaczerpnąć informacji na ten temat u specjalistów, np. u doradców podatkowych. Zdaniem ekspertki, liczba nakładanych mandatów w kolejnych miesiącach będzie na podobnym poziomie. Niestabilny system podatkowy w Polsce nie sprzyja przedsiębiorcom. Oni narażeni są na pomyłki, co z kolei ma wpływ na liczbę wystawianych mandatów.
– W drugiej połowie br. należy spodziewać się podobnego wzrostu rdr. liczby wystawionych przez organy KAS mandatów karnych za wykroczenia skarbowe i wykroczenia. Prawdopodobnie w podobnym stosunku jak ostatnio wzrośnie łączna kwota ww. kar. By nie zostać ukaranym, podatnik powinien przede wszystkim dopełniać swoich obowiązków w ustawowych terminach lub ze względu na niejasność i skomplikowanie prawa podatkowego skonsultować się z doradcą podatkowym. A jeśli już dojdzie do zaniedbań, to należy współpracować z organami podatkowymi lub np. złożyć czynny żal – podsumowuje doradca podatkowy Ewa Flor.
MondayNews Polska Sp. z o.o.
13:26:53] • [IP: 83.20.215.**] Już ci mówię, jak PiS" nakradł": zwiększył dyscyplinę podatkową, z czego uzyskał kilkadziesiat miliardów zł więcej podatków każdego roku, co przeznaczył na 500+
13:58• 37.47.140.***] Może ci się dobrze żyło w dziurawym państwie, tylko teoretycznym, jak je nazwał, kierowane wtedy przez rząd, w którym pracował, minister Sienkiewicz - wypłynęło wtedy przez palce służb ok.250 mld zł podatków, były przekręty i np. zaniechanie kontroli cystern na granicy pol.-rosyjskiej. Takie państwo uwłaczało godności Polaka. A teraz opis, jaką prawdę o tamtym państwie wyznawali wysocy urzędnicy rządu, ministrowie, w restauracji" Sowa i Przyjaciele":" 28 V tego roku (12 r.) do Rady Ministrów wpływa projekt założeń nowelizacji o NBP z zapisami, o których panowie mówią w rozmowie. Sienkiewicz w trakcie spotkania wypowiada wiele kontrowersyjnych opinii. Twierdzi na przykład, że" państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje". Jeden z głównych pomysłów rządowych, czyli Polskie Inwestycje Rozwojowe określa mianem" dupa i kamieni kupa". Na nagraniach - jak donosi Wprost - twierdzi też, że Polacy mają _ w du... Orliki i autostrady, którymi bez przerwy chwali się Platforma
Firma o nazwie" Służba Celno-Skarbowa" nie jest organem Państwowym, tak samo jak korporacja o nazwie" Policja", " Sąd", " Prokuratura" itd...
Cymbaly piszace, ze uczciwi nie maja sie co bac - powinni zalozyc firme i zobaczyc za co te kary leca. W tysiacach zlotych. Placenie podatkow nie ma tu zadnego znaczenia. Prawo jest takie same w calym kraju ale rozne US je roznie interpretuja, a to dopiero poczatek patologii z mandatami.
teraz też jest Państwo teoretyczne. Niby mandaty po 2-3 tysiące za przekraczanie prędkości w mieście a policja nigdzie nie łapie bo nie ma radarów. Niby potrzeba więcej wojska a przecież ma nie być wojny to będą pierdzieć w koszarach a czołgi będą rdzewieć. PiS zbudował za 1, 6mld zł płot na granicy z Białorusią żeby uchodźcy nie jechali do Niemiec a i tak kilkadziesiąt osób dziennie się podkopuje bo zbudowali a nigdzie nie założyli elektroniki czy kamer. Jaja jak berety.
urzędnicy czyli" słudzy narodu" coraz bardziej gnębią Polaków i do tego nazywa się ich" podatnikiem" czyli kimś kto musi płacić z definicji. Kto jest jeszcze młody niech ucieka z tego opresyjnego kraju za granicę- np. do Wielkiej Brytanii gdzie jest największa wolność gospodarcza w w Europie w każdej dzidzinie i dlatego jest imperium a nie jak Polska będzie druga Koreą Północną gdzie wszyscy mężczyźni chodzą w mundurach.
Akurat w przypadku wojska lepiej jest żeby polskie wojsko siedziało w koszarach i pierdziało w stołki niż żeby wschodnie wojsko siedziało u nas w koszarach i pierdziało w stołki.
15:17:58] • [IP: 46.205.150.*** Odezwał się ten, któremu teraz żyje się lepiej. Inni muszą się zadowolić miską ryżu+.