Tak właśnie wygląda m.in ulica Graniczna na osiedlu Posejdon.
fot. Czytelnik
Na osiedlu Posejdon znalezienie wolnego miejsca parkingowego graniczy z cudem. Szczególnie trudne życie kierowcy mają w sezonie letnim. Jak widać na dołączonej przez mieszkańca fotografii kierowcy ratują się jak mogą i w akcie desperacji parkują na chodniku.
Tak właśnie wygląda m.in ulica Graniczna na osiedlu Posejdon.
- Samochody stoją jeden za drugim, a niektórzy kierowcy zajmują cały chodnik - dodaje mieszkaniec.
Kierowcy parkują na chodniku po obu stronach jezdni.
źródło: www.iswinoujscie.pl
12:57•. [IP: 89.187.163.***] Trafne, faktycznie 3/4 parkujących na willowej a i pozostałej częsci Posejdonu to unikajacy opłaty parkingowej Niemcy. Co mnie zaskoczyło 2 dni temu - parkują nawet na odcinku ul.Roosevelta mìędzy Galczyńskiego a Marynarki Wojennej, gdzie jest ruchliwa i że tak powiem transparentna ulica, pod znakiem zakazu parkowania. Niczego się nie boją, co znaczy, że nasze służby NAS się nie boją i mają nas w d* - bo to z naszych pieniędzy i w naszym imieniu mają robic porządek, byśmy sami nie musieli wymierzać sprawiedliwości
Ciekawy (dla psychiatrów) przypadek ma miejsce na Staffa. Jakiś Komitet Miejscowych Niedorozwojów zarządził, że północna strona ulicy to miejsca parkingowe. Spróbujcie zaparkować po stronie południowej - zaraz zjawia się dyżurny debil, parkuje pół metra od krawężnika równolegle do was i blokuje ruch na drodze. Na pytanie 'dlaczego tak zaparkowałeś debilu?' pada odpowiedź - 'bo wszyscy tak parkują'
Ja mieszkaniec osiedla Posejdon jestem za wprowadzeniem na osiedlu strefy płatnego parkowania. To nie tylko Niemcy parkują ale głównie mieszkańcy, którym się nie chce wjechać na posesję jak również turyści wynajmujący pokoje na Posejdonie
Oplaty targowe podnieśli ale parkingi zabrali żeby Niemiec nie kupował przy granicy tylko nabijał kasę gigantom w mieście nie pozdrawiamy handlowcy z tak zwanego Bangladeszu
Miasto na granicy i czego sie drzecie, sezon sie skonczy i bedzie spokojniej, takie zycie, a jak nie odpowiada droga wolna, najlepiej do srodkowej Polski i daleko od granic i turystow, tyle na ten temat marudy.
Złodziejowo to stan umysłu. Zapomniał jeden z drugim, że zapewnienie miejsc postojowych należy do właściciela nieruchomości. Kwestie dotyczące miejsc postojowych regulowane są przez dwa główne akty prawne: Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane oraz Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Zgodnie z przytoczonymi przepisami każda działka budowlana powinna mieć na swoim terenie zapewnione miejsca postojowe dla samochodów osobowych. Dodatkowo ilość miejsc postojowych dla każdej działki budowlanej uszczegółowiona została przez Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, który obejmuje swoim zakresem konkretną działkę budowlaną. Tak dla porządku należy w tej dzielnicy wprowadzić zakaz parkowania. Kuriozum polega na tym, że wielu właścicieli nieruchomości ze Złodziejowa ma do władz miejskich pretensje, że im nie zezwolono na dobudowanie kolejnych pięter...
Przecież brak miejsc parkingowych to problem całego miasta od kiedy panuje p. B. Miejsca na ulicy płatne, płaci się za wszystko a od helmutów nie potrafią wyegzekwować opłaty klimatycznej. Kupuje się kanapy po 40 tys. i mech po 50 tyś. w celu wątpliwego przyozdobieni ścian. Tam faktycznie brakuje tylko łowickich wycinanek. W głowie się nie mieści że tak bogate miasto jest najbardziej zadłużonym miastem w Polsce. Gdyby ta ekipa rządziła w Afryce to na Saharze piasku by zabrakło. Trzeba mieć nadzieję że tym się zainteresuje CBA.
Zapomnieliście szybko o działaniu złowrogiej baby która wymyśliła likwidację parkingów, by było więcej powierzchni do koszenia trawy. To nie armagedon, to klimakterium.
3/4 aut stojących nie tylko na ul.Granicznej ale na wszystkich innych ulicach osiedla Posejdon i poradzieckim to są auta Niemców, którzy przyjechali na rynek. To jest zasługa Janusza & Barbary, którzy złośliwie nie zrobili miejsc parkingowych wzdłuż ul.Wojska Polskiego, bo to by stwarzało lepsze warunki do rozwoju handlu przygranicznego, czego czerwony Janusz nie znosi. To taka pozostałość komuny, nie robić czegoś co ułatwi ludziom życie tylko wręcz odwrotnie: utrudniać, przeszkadzać, uniemożliwiać. Ewentualnie postawić" Witacza".
Wsio-wizjonerka 11:51:17] • [IP: 37.47.147.**] Ale na twojej wsi tez musi byc jakiś portal" Iwieś pl" i tam na pewno wasze bolączki opisują, jak nielegalni pływacy w gnojówce czy wymoszczona sianem prezerwatywa, tak wiec jak sie ujawnisz, a nie zza winkla bedziesz pisać z telefonu z obory, spryciulko, to wtedy porównamy bolączki...
Dlaczego właściciele aut mieszkający w budynkach pokazanych na zdjęciu nie zaparkują swojego auta na podwórku?
Zdrowy i pełen oburzenia głos mieszkańca : karać, karać. (nie rozwiązuje problemu). A jest bardziej skuteczny sposób:. Udostępniać, udostępniać jak najwięcej miejsc do parkowania(tylko to częściowo rozwiąże problem). Likwidacja miejsc parkingowych przy Wojska Polskiego jest dobrym przykładem " logicznego i twórczego" myślenia jak powinno rozwiązywać sie takie problemy.
Dalej niech zwężają ulice, likwidują miejsca parkingowe i robią jednokierunkowe. Durne decyzje i taki efekt
Sytuacja będzie coraz gorsza, bo graty są w cenie roweru i dostępne dla każdego, będą przybywać lawinowo. Niedługo będzie ich więcej niż mieszkańców.
armagedon to się zacznie wraz z otwarciem tunelu teraz to jest nornalna coroczna sytuacja więc nie ma o co kruszyć kopii i robic taniej sensacji
Ponadto jest bardzo ograniczona widoczność przez parkujące po obu stronach na ulicy Granicznej przy znaku STOP - na skrzyżowaniu ul. Kossaków i Granicznej, co grozi wypadkiem.
10:53 - zacytował jeden słownik i zadowolony. Jeślibyś się wczytał w porady językowe w internecie, często językoznawcy cytują różne słowniki z nieraz sprzecznymi rozstrzygnięciami językowymi - i zajmują stanowisko wobec danej wątpliwości co do formy gramatycznej, itp. Zacytuję ci więc słownik wyrazów obcych, nie ten często u góry wyników w Google, jak sjp pw, który pewnie cytowałeś. Oto jego definicja:" Armagedon; przenośnie: 1. najgorsza z możliwych, tragiczna sytuacja; 2. zagłada, totalna katastrofa". Patrz punkt 1.- i zdobądź się na własną wiedzę językową, dzięki przeczytanym lekturom, bo czytelnictwo likwiduje takie jak twoje wąskie pasmo skojarzen - rozszerza je - i szukanie (nieumiejętne) wsparcia w słownikach (jednym słowniku!)
Alez Wy tam macie problemyyyy. U mnie na wsi cisza, spokoj, parkingi ladnie usytuowane i miejsce na auta zawsze gdzies jest. Uwazam, ze w takich PIĘKNYCH miejscowosciach jak WASZA wjazd do -szeroko pojętego-centrum miasta powinien byc ZAKAZANY. Budowa wielopowierzchniowych parkingow na Warszowie jak najszybciej wskazana.
Dajcie spokój, przecież widzę na tym zdjęciu że kilkuosobowa rodzina z powodzeniem mieści się na chodniku. Tak teraz ciężko się nam żyje to zamiast pomagać sobie donosicie, kogo stać na mandaty i parking. Nie wiem czy za mandaty kupiono tę drogą kanapę.Czy nie lepiej kupić za te pieniądze coś dla dzieci? Nie przesadzajcie, można przejść i przejechać. To dobrze że dzieci np.ze Śląska przyjechały odetchnąć naszym powietrzem
Tak się dzieje w całym Świnoujściu bałagan i chaost z pakowanie pieszy jest zmuszony chodzić ulicą brak słów a nasze tego nie widzą nie ma problemu
to jest sezon i tak musi być...minie sezon będziesz płakał że brak samochodów...i tak w kółko będziesz tylko narzekał...otrząśnij się człowieku i przestań narzekać...
bo jak przy bangladeszu polikwidowali miejsca parkingowe wzdluz wojska polskiego to gdzie ludzie maja parkowac ??
Z jednej strony jeśli ktoś ma np.5 pokojów do wynajęcia, to trudno znaleźć aż 5 miejsc do parkowania, miasto mogloby pomóc poprzezbudowę parkingowcow z tanimi miejscami parkowania, z drugiej strony znam przypadki z części willowej osiedla, gdzie właściciele, którzy wynajmują, zlikwidowali swoje garaże, a sami trzymają swoje - własne- auta na ulicy utrudniając przejazd samochodów. Co zrobili ze swoimi garazami?pełnią funkcję czegoś w rodzaju piwnicy lub magazynu, itp.
Według słownika języka polskiego Armagedon to: 1. «w Apokalipsie św. Jana: symboliczne miejsce ostatecznej zguby wrogów Boga» 2. «krwawa, wyniszczająca wojna» Czy to pasuje do sytuacji z parkowaniem? Moim zdaniem - nie. Lepiej byłoby użyć słów: bałagan, nieporządek, chaos, czy nawet - półżartobliwie - burdel. Poza tym to słowo występuje z dwiema literami dd w języku angielskim, francuskim, niemieckim i innych; czy ten portal ulega już wpływom sąsiadów?
Dokładnie, samochodami przyjechali wynajmujący pokoje wczasowicze.W całym mieście sytuacja jest podobna.Takie są uroki kurortu.Szkoda zdrowia na złości z tego powodu.