Następnie kobieta została przekazana pod opiekę ratowników medycznych.
Jak udało nam się ustalić kobieta miała zaburzenia psychiczne.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 marca po godzinie 9:00.
fot. Czytelnik
Przy ulicy Chopina zjawiły się dwa wozy strażackie, pogotowie ratunkowe oraz policja. W jednym z mieszkań znajdowała się kobieta, która potrzebowała pomocy. Niestety dotarcie do kobiety nie było takie proste. Drzwi od łazienki w której była poszkodowana zatrzasnęły się. Kobieta nie była w stanie się samodzielnie wydostać. Na pomoc ruszyli strażacy. - Strażacy przy pomocy sprzętu otworzyli drzwi od łazienki - poinformował oficer prasowy KM PSP w Świnoujściu, Marcin Kubas.
Następnie kobieta została przekazana pod opiekę ratowników medycznych.
Jak udało nam się ustalić kobieta miała zaburzenia psychiczne.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 marca po godzinie 9:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
10:20 -" co sie stao?" - umarł Mao (46 lat temu)
co sie stao?
22:39 - tam mieszkają uchodźcy z bloków. Szukają bardziej ludzkich domów, nie mrowisk. Koty i mewy ich karmią, kładą im myszy do miseczek.
22:39:12 - Tam w miejscu ogródków mieszkali lekarze i adwokaci, albo coś tędy.
20:18. ..139.** - to wezwij, bo widzę, że je masz...
A te domy ukryte tam na tyłach tej kamienicy to co to jest?Wie ktoś może?
A czemu nie przyjechało 36 zastępów i 23 ksiendzów z kropidlami. No ja się pytam czemu
Jeszcze trochę to strażacy będą wzywani do zatwardzenie
To młoda kobieta znana lokatorom tej kamienicy. Jest psychicznie chora. Polska porzuciła takich ludzi i zostawiła samym sobie. Psychiatria upadła. Szpitali psychiatrycznych jak na lekarstwo. Skończy się to tragedią któregoś dnia.
Pewnie stara niemiecka, solidna robota. Te kamienice posadowione są na głazach, okna duże, pokoje bardzo wysokie, przestronne, może zostały po plemieniu Germanów drzwi?
Nie mozna wogole drzwi zamykac ani dzieci tez bo nic nie wiadomo co z zamkiem
To samo miałam i ja podobne zdarzenie. Tylko ze w ubikacji zamek zacioł sie to dopiero miałam duchote w tak małym pomieszczeniu. Oczywiscie ze wybiłam szybe wtedy miałam wiecej tlenu ha ha. Nigdy nie zamykam zadnych drzwi już. W łazience to pikuś