Dzielnica była tylko nie nazywano jej POSEJDON, bo ta nazwa wzięła się od inwestycji na Tuwima i Staffa SM SŁOWIANIN. Mówiono" ruska dzielnica". A ciebie na swiecie nie było, jak plaza byla całkowicie dla ludności cywilnej niedostępna.

Do 123 : Dzielnicy Posejdon nawet nie było w planie. powstała pod koniec lat 60tychi początek lat 70tych mieszkałem na ul Leśnej obecnie Bursztynowej. Proszę doucz się historii miasta,

Do 123 Jak zaznaczyłem w poprzednim wpisie mieszkali w dzielnicy nadmorskiej, w dzielnicy po ruskich mieszkali Polacy nie ruscy, zweryfikuj swoją wiedzę na temat Świnoujścia. Ja mieszkam w Świnoujściu od 1958 roku a bywałem już 1956, plaża-dla nas była od granicy to jest 200m od ul Bałtyckiej w stronę miasta i od muszli koncertowej do falochronu ruscy mieli swoją plażę oddzieloną zasiekami z drutu kolczastego wieczorem plaża byłam bronowana przez WOP, nie pozwalali już wchodzić do wody a ruscy pilnowali swojej, były budki z wartownikami uzbrojonymi w ostrą broń.

Wojna i Ruscy tak nie zniszczyli tego miasta, tak jak, to uczynił" Gumobeton" z" Betoniarką".

Nie mieszkali w dzielnicy nadmorskiej a ją użytkowali, robili to dla zmylenia przeciwnika. Rodziny z dziećmi na pewno mieszkały na dzisiejszym Posejdonie, a w domach wczasowych mieli różne biura, intendenturę itd. Większość pensjonatów stała pusta, nieuzywana. W Bałtyku była bania (łaźnia). A ze zdjęć wynika, że defilady odbierali z Admirała lub Hutnika (Senatora). Ze słynnym płotem było różnie. Zaraz po wojnie mieli ogrodzoną całą dzielnicę nadmorską. żeby iść na plażę, trzeba było jechać nawet do Miedzyzdrojów, bo na Warszowie też był płot. Później był dostep do plaży, ale jak im strzeliło do głowy robić na plazy ćwiczenia, to miejscowej ludności nie wpuszczali.

Do 123 Słabo z twoją znajomością historii Świnoujścia, właśnie w dzielnicy nadmorskiej mieszkali ruscy, po 1964 władze miasta przeniosły ruskich do późniejszej ruskiej dzielnicy wzdłuż ulicy Wojska Polskiego, opuszczając dzielnicę nadmorską pozostawili w strasznie opłakanym stanie, miasto nie wiedząc co z tym fantem zrobić odsprzedało budynki na domy wczasowe różnym dużym przedsiębiorstwom z południa Polski. Dzięki temu powstały ośrodki wczasowe i sanatoria właśnie w dzielnicy nadmorskiej. Ruscy zajmowali dzielnicę od muszli koncertowej to jest ulicy Bolesława Krzywoustego do ulicy Stanisława Małachowskiego, płot wysokości koło 3 m wysokości okalał wzdłuż ulicy Sienkiewicza ze szlabanami zamykającymi ulicę Moniuszki na skrzyżowaniu z ul. Sienkiewicza, cmentarz ruski był w lesie na końcu ul Sienkiewicza i Małachowskiego który został przeniesiony na ul Karsiborską na wysokości skrzyżowania z Nowokarsiborską, w późniejszym domu wczasowym Bałtyk mieszkał ruski komendant.

Ja nie pisałem że mieszzkali tylko że te tereny były ogrdzone płotem.

HISTORIA JEST HISTORIĄ I NIKT JEJ NIE MOŻE ZMIENIAĆ NO TO XOSTALO JUŻ TYLKO W ZAPISACH NA ZDJECIACH I E PAMIĘCI JESZCZE TYCH OSÓB KTÓRE ŻYJĄ I PRZEKAZUJĄ SWOIM DZIECIA HISTORIĘ SWOJEGO ŻYCIA W TYM MIEŚCIE

Do 123, jeśli już to gen. Anders.

Rosjanie w dzielnicy nadmorskiej nigdy nie mieszkali, mieszkali na dzisiejszym Posejdonie. Oni z dzielnicy uzdrowiskowej tylko korzystali, mieli w Bałtyku łaźnię, rózne magazyny i biura itp., większość pensjonatów stała pusta i niszczała. Drewniane elementy rąbali na opał. Robili tak, dlatego że bali się III wojny. Gdyby doszło do bombardowania, Amerykanie celowaliby w najelegantszą dzielnicą, sadząc, że tam własnie mieszkają oficerowie Armii Czerwonej z rodzinami. Po 1956 rozpoczęły się rokowania miasto-JAR" skoro i tak puste stoją, to je miastu przekażcie". I tak się stało, stopniowo oddawali. Niestety juz wtedy spora część nadawała się tylko na cegłę.

Podziękujcie Rosjanom za tą dzielnicę, bo gdyby nie ruskie płoty to te budynki były by rozebrane na cegłę do odbudowy Warszawy. Było sporo domów które się nadawały do remontu, ale była potrzebna cegła.Wiem bo mieszkam tu ponad 70 lat.

Ale faza🧐

Rosjanie zamieszkali w Całej Dzielnicy Nadmorskiej a w 1947 r Rząd Komunistycznej Polski Wszystkich Niemców którzy nie posiadali Obywatelstwa Polskiego Wsadził do Pociagu i wywiózł na Granice Państwa do Niemiec

Nie może być tylko dla Polaków po polsku. Zróbcie dla niemćów osobno. Po co taka przymusowa integracja. Nie dość, że w sklepach, na ulicy, na plaży szkopskiego trzeba słuchać to jeszcze na miłej wycieczce o historii miasta. Bez sensu. Temat fajny ale przez taką organizację niestety nie wezmę udziału. Są jakieś granice.

kazda Wojna przynosi Zmiany terytorjalne Państw Wygrany bierze ile chce a Pobity się cieszy że zostało mu jeszcze trochę

najpierw była w Komunistycznej Rosji Armia Czerwona potem była Armia Radziecka DZisiaj jest Armia Rosyjskaw Prawosławnej Rosji

na Prosbę Przywódcy Komunistycznej Rosji Rzad Polski w Londynie zgodził sie aby Powstalo Wojsko Polskie ale Gen Sikorski Wojsko to Wyprowadził do Iranu Potem Komunisci dogadali sie z Rosyjskimi Komunistami i Utworzyli LWP które razem z Wojskiem Rosyjskim Wyzwolili Polskę z pod Okupacji Niemieckiej i Komunisci Utworzyli 22 07 1944 r Komunistyczną Polskę i dopiero Katolicy sami doprowadzili do Upadku Komunistycznej polski i 04 06 1989 r Utworzyli Katolicka Polskę Potem Rząd RP podpisał Umowe z Prawosławna Rosją o wycofaniu tego Wojska z Naszego Kraju

01 02 2022 r w sklepach w Świnoujściu pojawiły się Niższe ceny to dzięki przystojnym i utalentowanym naszym Politykom

Jakie kasyno wojskowe?

Skoro taka wspaniała ta dzielnica uzdrowiskowa, to dlaczego wstawiono w nią plomby modernizmu? Peerelowskie wiem, nie tak łatwo wykruszyć, ale po kiego diabła na przedłużeniu Powstańców Śl. wstawiono klocek Galerii Promenada, skoro zaraz obok przy wyjsciu w kierunku plaży postawiono pawiloniki handlowe w starym stylu, a to wszystko jest ok.100 m od muszli koncertowej i 50 m od starych, wieżyczkowych domów wczasowych? I dobito nadzieje na utrzymanie jakiegoś stylu korespondujacego z dawnym poprzez wbicie Radissona Blue o wdzieku porcelitowego izolatora.

12:44 nie pieprz. 5 maja 1945 Świnoujście nie było polskim miastem, a mieszkańcy miasta nie byli Polakami, ci Polacy, którzy wtedy na terenie miasta przebywali, to byli robotnicy przymusowi, a nie śwwioujścianie. Grupa Niemców, którzy nie udali się na ewakuację, a zostali w mieście ochraniać infrastrukturę, została aresztowana przez Rosjan i nakazano im kontunuację ich dzieła aż do śmierci Stalina. Polacy przybyli tu po Rosjanach, udostępniono im fragment miasta do życia. Jedno pewne - nie Polacy doprowadzili do zniszczenia prawie połowy tych pięknych pensjonatów. Zniknęły te z ulicy Orzeszkowej, Trentowskiego, Cieszkowskiego i wschodnia część Słowackiego i Sienkiewicza. Te, które ocalały, zostały nieudolnie odnowione w latach Gierka, zbito sztukaterie, wieżyczki itd. lub rozebrano jak np. Limbę, Afrodytę, Rybniczankę, Algę. Szkoda.

Jak będzie coś kiedy tereny należały do polski i należą. no i informacje po polsku i używanie języka polskiego. Obecnie jesteśmy w Polsce.

A czy będzie też coś o mordach Polaków przez Niemców?

Może jakaś wycieczka ukazująca wycinkę tysięcy drzew na wydmach i pokaz tych, które w najbliższym czasie padną pod toporem?