No szedłem i się oparłem o drzewo...

W końcu się poddało

Komu w urzędzie na łeb musi spaść żeby się wzięli za badanie drzew?!

przy przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach nie powinno być żadnych przeszkód ograniczających widoczność

Strażacy są do wszystkiego w tym mieście? Gdzie są służby UM? Jest w tym Mieście jakiś dendrolog?

to była kwestia czasu z tym drzewem. Widać było, że to próchno. Dziwne, że trzeba było czekać aż się samo obali i prawdopodobnie kogoś zabije.

Miłościwie Nam Panujące Próchno nadal bezkarne?

Nie wiem gdzie sa urzednicy ktorzy odpowiadaja za kondycje drzew w miescie a tych drzew jest duzo, czy musi dojsc do tragedii zeby ktos pomyslal o wycieciu drzew chorych, pustych.Wescie sie do roboty na wiosne.

Trzeba było ścinać wcześniej! Zieloni nie pozwalali?

W końcu! zasłaniało całe przejści i jak widac było niebezpieczne. Miasto od lat nie chciało go wyciąć nie wiedzieć czemu skoro widac w jak fatalnym było stanie.

Wódka jest dobra i wskazana przez lekarzy.

No Teraz GAMONIE obrońcy Pruchna się wypowiedzcie Eksperci

Nawiercali drzewa przy ul.W.Polskiego, wyobraźni nie starczyło na więcej? Niech redakcja zada pytanie, czy takie zwalenie się drzewa wywoła jakiekolwiek reperkusje w Urzedzie, czy ktoś poniesie karę za przyzwolenie -poprzez bierność - na stworzenie zagrozenia ludzkiego życia i zdrowia? Czy też rozejdzie się po kościach?

szkoda pieknej lipy :( za lokalizacje przejscia odpowiedzialny jest debil z UM a nie drzewo @ Gość • Sobota [15.01.2022, 03:34:10] • [IP: 91.37.62.**] niskopienny to jest twoj rozum

Wina miasta. Zdrowe drzewa wycinają, bo mają w tym biznes. Dobre drewno można sprzedać. Wycinają też dla deweloperów. A chore drzewa stoją aż same padną. Beznadziejni radni i jeszcze gorszy prezydent.

W tym ciemnogrodzie same cuda? Narodziny kurdupli tez byly cudem, a zostal smrod nie cud.

Najbardziej wkurwiajace drzewo w Świnoujsciu

A gdzie ten psychol od procesj? Jeszcze sie nie odezwał?!

Pamiętam aferę sprzed kilku lat, która dotyczyła wycięcia starych, niebezpiecznych drzew przy ulicy Matejki. Oczywiście adresatami pretensji były prl’owskie, trepowskie nieroby (coraz ich mniej), którzy po przejściu na „zasłużoną” emeryturę, po prostu nudzili się. Spójrzcie, jak ładnie wygląda wspomniana ulica. Trep z prl’u = pisior.

Wycina się te drzewa, które przeszkadzają deweloperom nabijać sobie kabzę i tym, którzy wydają na to zgodę czyli...Dlatego właśnie tak skonstruowano wydział zieleni, aby słuchał poleceń zwolenników betonu.Spójrzmy kto tam działa...dawny przyd...byłej pani inżynier miasta Sylwester S, tzw sygnalista, obecny milusiński panującej władzy Jacek A(znający się na zieleni tak, jak przeciętny Polak na fizyce jądrowej).Już nawet dotychczasowa, była naczelnik WN została zdegradowana, bo" śmiała"mieć inne zdanie nt niepotrzebnej dewastacji zieleni w tym mieście.Tutaj pierrwsze i ostatnie słowo ma betoniara i każdy, kto się jej sprzeciwia idzie na odstrzał.Przed laty pozbyła się ogrodnika miasta, bo też pewnie miał inne zdanie, które nie pozwolilo rozwinąć deweloperskich skrzydeł znajomym królika...A patodeweloperka w tym mieście kwitnie, jak widzimy!Na wydmach, zalesionych terenach, wciśnięta między blokami(Sky tower)...Ale czego nie robi się dla bogatych" przyjaciół"...

W mieście jest mnóstwo zagrażających drzew do wycięcia, ale nie można bo chołota nie pozwala.

Stosując" logikę" zwolenników wycinki starych drzew, powinniśmy też wycinać starych ludzi.

Jaka szkoda! Lubiłam to drzewo

W mieście wycina się doszczętnie rzeczywiście tereny pod developerów, nie bacząc na fakt, że jest to zdrowy drzewostan. Developer sadzi w to miejsce jakieś badyle, które marnieją w oczach w kilka miesięcy.

zima idzie to i dżewa runają centralnie