POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Niedziela [09.01.2022, 10:06:20] • Świnoujście

Była uczennica wspomina ś.p. profesor Urszulę Kardasz

Była uczennica wspomina ś.p. profesor Urszulę Kardasz

fot. Archiwum autora

- Wiadomość o śmierci pani Urszuli Kardasz zasmuciła wielu. Wyobraźnia uruchomiła wspomnienia, obrazy z przeszłości - ci, którzy odchodzą, żyją wciąż w pamięci żyjących. Jestem jedną z ogromnej liczby osób, które miały szczęście spotkać panią Urszulę Kardasz, nauczycielkę języka polskiego w świnoujskim Liceum Ogólnokształcącym im. Mieszka I. Jest ona niewątpliwie filarem tej szkoły, legendą, osobą, która uczyła kolejne pokolenia młodzieży.

Była wspaniałą nauczycielką, zachwycała ogromem wiedzy, pomysłowością i umiejętnością nawiązywania kontaktu z uczniami. Każda jej lekcja była starannie przygotowana, urozmaicona różnego rodzaju pomocami dydaktycznymi. Tu nie było miejsca na nudę i monotonię. Umiała interesująco mówić o literaturze, o tym, że:

"Nie miecz, nie tarcz bronią języka,
Lecz - arcydzieła!"

Słuchaliśmy jej z zaciekawieniem i uwagą. Potrafiła zachęcić uczniów do aktywności, otwartego wyrażania myśli. Zawsze uważnie słuchała i życzliwie komentowała uczniowskie wystąpienia. Uczyła samodzielnego myślenia, zachęcała do odważnych prezentacji. Z Panią Profesor chciało się współpracować. Nie wyobrażaliśmy sobie, że można by zlekceważyć jej polecenie, czy nie wykonać powierzonego zadania.

Była dla nas autorytetem, kimś szanowanym i ważnym. Kochała swoją pracę i kochała uczniów - dlatego poświęcała swój wolny czas szkole organizując dodatkowe zajęcia: klub dyskusyjny, redagowanie gazetki szkolnej, tworzenie materiałów pomocniczych do pracowni. Tych pomysłów na zaangażowanie uczniów do wspólnej pracy było naprawdę wiele.

Uczyła nas nie tylko literatury, uczyła także wrażliwości na piękno, bo "kształtem jest miłości", szacunku dla tradycji i kultury, patriotyzmu, bo wiedziała, że "ojczyzna moja to ta ziemia droga, gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga."

Była humanistką i tego ducha pragnęła przekazać nam, swoim uczniom. Służyły temu celowi lekcje, szkolne przedsięwzięcia, a także wyjazdy do teatru, wycieczki, spotkania z ciekawymi ludźmi nauki i kultury, wreszcie wakacyjne obozy wędrowne, które organizowała z mężem.

Chciała pokazać młodym ludziom jak najwięcej ciekawych rzeczy. Pamiętam (byłam wtedy studentką), jak podczas pobytu w Poznaniu z klasą maturalną, przyszła z całą grupą na wykład prof. Błońskiego do Collegium Novum. Po to, by dać im przedsmak studiowania. W Krakowie, podczas zwiedzania Biblioteki Narodowej spowodowała, że pokazano grupie starodruki, których na co dzień nie udostępniano.

Zawsze chciała do maksimum wykorzystać sytuację, by poszerzyć wiedzę i przeżyć wiele. Jej starania dały niesamowity efekt. Każdego roku jakaś grupa uczniów rozkochanych w literaturze decydowała się na studia polonistyczne. A potem, idąc po śladach swojego Nauczyciela, podejmowała pracę w szkole. Piękna kontynuacja.

Pani Profesor nie tylko uczyła, także wychowywała. Uwrażliwiała na wartości, którym trzeba być wiernym: uczciwość, prawdę, wytrwałe dążenie do celu, wiarę i ufność, że będzie lepiej, że nie można, nie wolno rezygnować... Była Przyjacielem młodzieży, była moim Przyjacielem. Nieraz pomagała odnaleźć sens życia zagubionemu człowiekowi. Znajdowała czas na rozmowę, słuchała, radziła. Towarzyszyła w drodze, czasami wyboistej.

Interesowała się losem swoich byłych uczniów, studiami, pracą, życiem osobistym. Cieszyła się z ich sukcesów i osiągnięć. Sama też dzieliłam się z nią swoimi przeżyciami z pracy w szkole, korzystając z bogatego doświadczenia Mistrza. Lubiłam te spotkania, w jej domu, wśród książek, w cieple życzliwego spojrzenia.

Była blisko nas, także wtedy, gdy kontakt bezpośredni był już bardzo rzadki. Gdy choroba zmieniła jej życie. Wiem jednak, że szkoła do końca ją interesowała i chętnie słuchała o tym, co się w niej dzieje od osób, które ją odwiedzały.

Pani Profesor ma stałe miejsce w naszej pamięci i wdzięcznych sercach. Żyje w nas, tak jak śpiewa Stanisława Celińska:


"Nasi nieśmiertelni
Nasi ukochani
Zawsze będą przy nas
Zawsze będą z nami
A my tu na ziemi
Życiem zatroskani
Tęsknimy za nimi
Na znaki czekamy."

Czekamy na znaki, pamiętamy i dziękujemy.


Była uczennica - Lidia Kropska


komentarzy: 69, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 69

Gość • Poniedziałek [10.01.2022, 14:35:16] • [IP: 89.151.34.***]

Wspaniała Pani Profesor, wspaniałe wspomnienia. Zaszczepiła w swoich uczniach walkę o swoje poglądy. Potrafiła rozmawiać z uczniami wycofanymi, zamkniętymi w sobie, potrafiła im uwierzyć w siebie. Jako Profesor wielu pokoleń powinna być pochowana jako zasłużony człowiek dla naszego miasta!!

Gość • Poniedziałek [10.01.2022, 12:52:45] • [IP: 185.220.101.**]

Bema pamięci rapsod źałobny, Czesław Niemen... kiedy ostatnio słyszałaś/słyszałeś ? :)

Była uczennica • Poniedziałek [10.01.2022, 12:29:32] • [IP: 51.37.153.**]

Wielkie dzięki Lidka za piękne słowa o Pani Kardasz. Chodziłyśmy do tej samej klasy stąd moja poufalosc. Jesteś wyrazicielka większości i to się liczy. Pozdrawiam

Była uczennica • Poniedziałek [10.01.2022, 12:07:10] • [IP: 51.37.153.**]

Dziękuję Lidko za piękne słowa. Chodziłyśmy do j tej samej klasy stąd moja bezpośredniość. Jesteś przedstawicielką wielkiej rzeszy osob podpisujących się pod tym co napisałaś. Dzięki wielkie, pozdrawiam

Gość • Poniedziałek [10.01.2022, 11:55:53] • [IP: 94.254.170.***]

nauczycielka z pasją miałem zaszczyt być jej uczniem

Gość • Poniedziałek [10.01.2022, 11:06:07] • [IP: 46.205.146.***]

Ktos nagle wyjmuje, ze nie odkłaniała się. No teraz to łatwo bić w te Panią, ona juz nie odpowie. Mam kogos bliskiego w rodzinie uczacego w szkole. To zjawisko stałe u takich osob publicznych, że co jakis czas ktos ma do nich żal, że nie odpowiedzial na" dzien dobry" - a było tak, bo nie uslyszał, nie dowidział lub jeździ na rowerze, a wtedy malo kogo sie widzi na chodnikach, jest" smuga ruchu". Mialem wujka, ktory zbyt dobrze nie widział i jednoczesnie patrzył selektywnie, gdy szedł, wsłuchany w swoje mysli, że niejeden raz mijaliśmy się, a on nie odpowiadał na powitanie, a wiedziało się, że nie jest obrażony, że gdy sie go odwiedzi, znowu przyjmie z usmiechem. Apeluję, nie oskarżać, bo ta osoba już nie ma szans na odpiewiedź, a często wielu rzeczy nie rozumiemy lub te, ktore potępiamy nie są tak złe ja myslimy. A co do wiary tej pani - dlaczego żywą wiare od razu szereguje sie jako dewocję? Dewocja to praktykowanie wiary bez wewnetrznego przekonania - dlaczego zarzuca się tej pani cos takiego?

JTS • Poniedziałek [10.01.2022, 10:37:30] • [IP: 83.23.229.***]

Dziękuję za to wspomnienie o ŚP Pani profesor Urszuli Kardasz iw imieniu mojego męża, wychowanka klasy Pani profesor i moim, byłam z klasy Pani profesor T. Królokowskiej. Do dziś wspominamy lekcje obu Pań, sposób prowadzenia zajęć, podejście do ucziów, obie nauczyły nas wrażliwości i odbioru polskiej literatury. Dużo zostało w naszej pamięci, cytaty, porównania, historia wpleciona w utwory mistrzów. Wiedza zaszczepiona w nasze młodemumysły trwa. Nie uleciała z chwilą zdania matury. Jest obecna w życiu, potrafimy przez nasze wspólne życie (ponad 40 lat) rozmawiać, dyskutować, oceniać dzisiejszy świat i aktualną twórczość pisarzy i poetów. Jeszcze w tym chaosie ziaren i plew potrafimy odróżnić i odnaleźć diament. " Coraz to z Ciebie jako z drzazgi smolnej Wokoło lecą szmaty zapalone. Gorejąc nie wiesz czy stawasz się wolny Czy to co Twoje będzie zatracone Czy popiół tylko zostanie i zamęt Co idzie w przepaść z burzą. Czy zostanie Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament Wiekuistego zwycięstwa zaranie? C.K. Norwid

Gość • Poniedziałek [10.01.2022, 07:30:21] • [IP: 178.238.245.**]

To była wspaniała nauczycielka i wyjątkowy wychowawca. Jak żaden inny potrafiła walczyć o swoich uczniów. Jak każdy miała jakieś wady ale bardzo miło wspominam Panią profesor.

Gość • Poniedziałek [10.01.2022, 02:04:03] • [IP: 178.238.249.***]

Piękne wspomnienie osoby, która była przyzwoitym człowiekiem i zasłużonym nauczycielu.Dziś nie ma szacunku do nikogo i do niczego.Zero wartości duchowych, lansowana jest tylko dążność do mieć a nie być.Przykre! Obecnie mlodzi, nie mają autorytetów.

Karolina • Niedziela [09.01.2022, 23:57:00] • [IP: 31.0.78.***]

Wspaniała Pani Profesor Urszula Kardasz - cześć Jej Pamięci.

WiechoR • Niedziela [09.01.2022, 21:32:49] • [IP: 176.221.124.**]

Była moim Profesorem, wspaniałą polonistką i wychowawcą. Nie była moją wychowawczynią ale to ona pomogła mi w I klasie, kiedy to na półrocze miałem tylko 3 oceny pozytywne reszta same" pały". Po kilku rozmowach z nią i pomocy kilku koleżanek zdałem do II klasy. Potem było już lepiej, zdałem maturę i zawdzięczam jej b. dużo. P.S. Anonimowe wpisy to porażka. Sławek zrób coś z tym.

Gość • Niedziela [09.01.2022, 21:15:17] • [IP: 83.240.225.**]

Dzień dobry, miałem przyjemność być uczniem pani Kardiasz i Pani Kropskiej. Pani Profesor Kardiasz uczyła nas ostatni rok przed odejściem na emeryturę. Do dzisiaj pamietam zajęcia u obu Pan. Pozdrawiam serdecznie Piotr J.

Gość • Niedziela [09.01.2022, 21:13:21] • [IP: 37.248.214.***]

Niech spoczywa w spokoju, ale mile nie wspominam.Była moją wychowawczynią w LO przez 4 lata.J.polski był dla niej wycinkiem ulubionych epok, przez co materiał był nieprzerobiony.Dziwna osoba, katoliczka, wręcz dewotka, wybiórczo traktująca uczniów.Po latach nawet na dzień dobry (kilkukrotnie widziana) nie odpowiadała aż moja córka wtedy malutka spytała" mamo dlaczego kłaniasz się tej pani skoro ci nie odpowiada? " Wyjaśniłam, to moja wychowawczyni z LO i może mnie nie poznaje (a wiem, że poznawała), na co córka" Nawet jak nie poznaje to mogłaby odpowiedzieć na dzień dobry".

Gość • Niedziela [09.01.2022, 20:47:08] • [IP: 83.20.228.***]

20:10:41 Tak właśnie ten moment zapamiętałam, kiedy czerwieniliśmy się wszyscy :). Tak właśnie i jak najlepiej wspominam tamten czas, tamte lekcje, tamtą fascynację literaturą, gdzie żadna lekcja nie była nudna. A potem pani Kropska odeszła. Panią Kardasz zapamiętałam z takich wtrętów, które lubiła robić mówiąc '' tu zrobię dygresję'' to była cecha charakterystyczna u pani prof Kardasz z czego ją zapamiętałam i'' Sztukę sakralną w Polsce'', książkę którą mam do dzisiaj. Pani prof Podkowskiej nie miałam szczęścia poznać w szkole, za to po latach się poznałyśmy i polubiłyśmy, szkoda że nie udało jej się zjechać do Świnoujścia, ale może jeszcze się uda.

Gość • Niedziela [09.01.2022, 20:29:16] • [IP: 185.210.37.***]

[09.01.2022, 12:44:44] • [IP: 178.238.246.***] - oj coś szukać na stronie internetowej nie potrafisz, skoro twierdzisz, ze na stronie" Mieszka" nic o historii szkoły nie ma. Aż z ciekawości sprawdziłem i znalazłem od razu, jest, powiedziałbym, nawet świetnie zrobiona, mnóstwo informacji. Podpowiadam: główne menu u góry, zakładka" O szkole" i zaraz pierwsza zakładka w rozwinięciu to" HISTORIA". I kto się teraz powinien wstydzić?

Gość • Niedziela [09.01.2022, 20:18:44] • [IP: 46.205.145.***]

17:52...93.** - to samo pisano o nauczycielach 50 lat temu, że prawdziwi i najlepsi to byli ci przedwojenni. Podobnie jest z narzekaniem na młodych. Najgorsi młodzi to wg stereotypowego ujęcia ci współcześni, teraz lub 100 albo 5 tys.lat temu. Na glinianych tabliczkach z tekstami z okresu państwa sumeryjskiego sprzed 5 tys. lat znaleziono narzekanie, że młodzi wtedy byli gorsi niż kiedyś.

Gość • Niedziela [09.01.2022, 20:10:41] • [IP: 46.205.145.***]

19:59-" pewien stopień zażenowania na przykładzie 'Boskiej Komedii" ? Jak to rozumieć? Dlaczego" zażenowania"?

Gość • Niedziela [09.01.2022, 20:06:42] • [IP: 5.173.156.**]

Gość • Niedziela [09.01.2022, 19:59:43] • [IP: 83.20.228.***]

Pani Kropska, która napisała to wspomnienie, to właśnie ona będzie dla mnie jak najlepszym wspomnieniem. wolnej i nieokiełznanej myśli polskiego intelektualisty. Piszę to za życia, pani profesor, żeby wiedziała jakie wspomnienie pozostawła u swoich uczniów. Wpoiła w nas odwagę do wyrażania samego siebie, miłość do literatury, pewien stopień zażenowania na przykładzie''Boskiej Komedii''Dantego Alighieri i chęć do merytorycznej dyskusji. Panią Śp Urszulę Kardasz też pamiętam, chociaż większym sentymentem darzyłam jednak jej męża Śp Prof Kardasza. Najszczersze Kondolencje dla rodziny zmarłej R.I.P.

Gość • Niedziela [09.01.2022, 19:22:54] • [IP: 176.221.124.***]

spotkałam Panią Profesor tylko przez chwilę, egzaminowała mnie przy egzaminach wstępnych do liceum. MIałam 15 lat. Zdawałam do klasy ogolnej. Jej jedno spojrzenie, kilka pytań i natychmiast przekierowała mnie do klasy humanistycznej. I dzięki Niej jestem kim jestem. Myślę, że ten egzamin trwał ok.1 5 minut, a z taką umiejętnością potrafiła Pani Kardasz ocenić ucznia.

Gość • Niedziela [09.01.2022, 17:52:15] • [IP: 2.106.93.**]

Kiedyś to była prawdziwa kadra nauczycielska. Pani profesor cudowny człowiek i wychowawca. Dziś takich nie ma. Studia nauczycielskie kończy każdy, kto chce. Efektem nauczyciele z przypadku

Gość • Niedziela [09.01.2022, 17:28:30] • [IP: 62.69.254.**]

Szkoda że p.Kardasz nie odnosiła się tak ciepło i z podejściem tak super przedstawionego pedagoga do najbliższych z rodziny Maska która nosiła jak wielu, na zewnątrz och i ach a poza zasięgiem wzroku... ech

Gość • Niedziela [09.01.2022, 16:10:04] • [IP: 185.210.39.**]

Nie liczcie na pana dyrektora...on ma swoje love story teraz, a sprawa zasłużonej nauczycielki jest dla niego sprawą drugorzędną.Ptaszki śpiewają, że zamierza zmienić miejsce gniazdowania...tym bardziej, ma wszystko w...

Gość • Niedziela [09.01.2022, 15:59:42] • [IP: 108.29.78.**]

Po co takie artykuły żeby miernoty wypisywali bzdury wstyd

Gość • Niedziela [09.01.2022, 15:56:00] • [IP: 37.248.213.**]

Pani prof. była naszą wychowawczynią przez 4 lata. W trosce o Naszą przyszłość po jednej z z wycieczek czy wyjazdu do teatru, na lekcje wychowawczą zaprosiła Pana z Holu.

Oglądasz 1-25 z 69
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Zmiana rozkładów jazdy od 04 listopada 2024 r. Uprzejmie informujemy, że od 04 listopada 2024 r. nastąpi zmiana rozkładów jazdy linii autobusowych: 1) linii 5, 5T, A i B; 2) rozkłady jazdy dostępne są na stronie: www.ka.swinoujscie.pl w zakładce ROZKŁADY JAZDY; 3) szczegółowych informacji udziela całodobowo dyspozytor Spółki pod numerami telefonów: 91 321 45 40 lub 797 403 504. Zachęcamy pasażerów o dokonywanie zakupu biletów: 1) z wykorzystaniem aplikacji GoPay, mPay; 2) poprzez kasowniki do płatności bezgotówkowych umieszczone w autobusach; 3) poprzez parkomaty/biletomaty 4) w wyznaczonych punktach sprzedaży biletów (kioskach). Wykaz punktów sprzedaży biletów dostępny jest na stronie: www.ka.swinoujscie.pl w zakładce PUNKTY SPRZEDAŻY BILETÓW ■