Najpopularniejszym, choć nie jedynym jest wiara, że spróbowanie dwunastu potraw przy świątecznym stole ma zapewnić dobrobyt na kolejne dwanaście miesięcy nadchodzącego nowego roku. Są jednak także inne.
Następna, pojawiająca się w piśmiennictwie geneza tego zwyczaju odnosi się nie do przyszłości ale przeszłości. Nasi przodkowie mieli w ten sposób dziękować za minione dwanaście miesięcy, całe szczęście jakiego doświadczyli w kończącym się roku.
Badacze chrześcijańskich tradycji i zwyczajów związanych z wiarą mają jeszcze jedno objaśnienie dla podawania 12 potraw na świąteczny stół. Ci uważają, że liczba ta wiąże się z liczbą najbliższych towarzyszy Jezusa na ziemi czyli dwunastu apostołów. Którąkolwiek z tych teorii przyjmiemy za najbardziej prawdopodobną to jedno jest pewne; smak potraw z wigilijnego stołu to jedno z niezapomnianych doznań smakowych, które pozostaje z nami od dzieciństwa aż po zmierzch życia.
U wielu troglodytów znalazła się wóda i mięso na stole wigilijnym.
Jak jesteś niezadowolony że świat w Polsce to najlepiej wyjedź na wczasy do ciepłych krajów na okres świąt, tak robi żydokomuna i ateiści żeby przykryć swą marność duchową.
MICHA RYŻU BYŁA NA STOLE -TO IM MUSI STARCZYĆ.
A Kaczyński to ten trzynasty Judasz?
Święto brzucha, czasami bzdurne kolendy zero słowa o prawdziwym Bogu, pogański kraj pogańskie obyczaje
NIE MA TO JAK UCZTOWAĆ POD OPIEKĄ WSZECHOBECNEGO PEGASUSA.
20:24...12.*** - w zakłamanym środowisku, nieżyjącym religią, relacją z Bogiem, gdzie spowiedź jest raz na 20 lat to jest to zakłamane i niekonsekwentne, naskórkowe, kulturowe, a nie duchowe. Dlatego poszukaj ludzi Prawdziwych. Są tacy, czasem prosta babcia w kosciele, czasem pogardzany w rodzinie pobożny wujek lub krewny będący we wspólnocie modlitewnej odnowowej np.neokatechumenalnej, której zaangażowanie budzi wyrzuty sumienia nawet u księży, ktorych gorliwość słabnie.
21:59- Boże Narodzenie (nie" święta") dzieje się w człowieku, nie poza nim, zrób coś więc z sobą, skoro" nie mają uroku"
Święta, już nie takie, jak dawniej...nie mają uroku.
Nie zjadłem nic w tym roku na Wigilii
Wszystko, to takie fałszywe jest, że rzygać się chce.
Ze jestes pazerna i alkoholiczka
9:11. .46 **- zasmucające bzdury i zabobon, zwłaszcza w TAKIM dniu.Niestety, rzekomo gwarantująca wolność telewizja TVN serwuje nocami taki żałosny ciemnogród, rozważanie o liczbach, wróżenie z kart. I Polsat takie śmieci oferuje nocą.
[IP: 77.252.46.**]odpowiedx mi bo ja urodzona 24 12 pozdrawiam. co znaczy moje liczby
Media, ludzie, covid i pseudorodzina skutecznie mi święta obrzydziła. Oby do poniedziałku.
No przecież takie kosmiczne ceny w sklepach więc kogo stać na 12 potraw.Hipokryci świąteczni.
Smacznego tej paszy a ja mam flaszke i starczy wesolych katolicy
A ja przekornie życzę, by wszystkie Wasze marzenia się spełniły:)
Kompletnie" mi to loto", zyskałem nową optykę na Boże Narodzenie. Po raz pierwszy w moim życiu nie będę jadł uszek z barszczem, nie kupiłem makowca, będę jadł tylko jedno ciasto, nie mam choinki. Od rana dziś słucham wielkich dzieł muzycznego baroku, Bacha, Heandla o Bożym Narodzeniu, wchodzę w głąb tekstów tam śpiewanych, wziętych z Bibli (Haendel, " Mesjasz") lub napisanych wg niej ("Weihnachtsoratorium" Bacha), nigdy tak mocno nie przeżywałem B.N.jak dzięki tym utworom. Co zjem, nie obchodzi mnie, co ma lecieć w TV mam dokładnie w tyle - pójdę na Pasterkę albo inną Mszę św., zapalę świecę, figurkę Jezuska z gipsu położę na stole, trwam dziś tylko w tekstach biblijnych tak mocno wchłoniętych dzięki genialnej, najlepszej w historii muzyce. Dziękuję już Wam za uwagę, Alleluja, że zawołam wielkanocnym okrzykiem, bo dla mnie nie ma śnieżku i rubasznego pseudomikołaja, jest pierwszy rozdział Wielkanocy, Boze Narodzenie. Ok.g.16 pojadę szukać bezdomnych, mam dla nich słodycze
P: 176.221.125.***] Jak widzę w sklepach te załadowane do granic wytrzymałości wózki zakupowe, to nie mogę się nadziwić, ileż to trzeba żarcia przepuścić przez kiszki, żeby poczuć magię świąt// ...prawda...WESOŁYCH ŚWIAT
Niech się już te święta kończą. Kiedyś je lubiłem, ale kiedyś to tzw. atmosfera świąteczna zaczynała się 20 grudnia. Dziś już od połowy listopada pełno jest reklam świątecznych, zaczyna się młócenie świątecznych piosenek w radio, lecą wszędzie, w marketach, centrach handlowych, w pracy, masakra... To wszystko sprawia, że kiedy już się naprawdę zbliżają święta to nie mogę się doczekać 27 grudnia, żeby już minęły.
Jak Wy covidioci chcecie jeść przez maski?
Wczoraj w corso były dwa psy od razu ruskie i małolaty założyły maski na ryj.
OBEŻRĄ SIĘ NAPIJĄ I WYMIENIĄ SIĘ CORONA WIRUSEM. MOŻE LEPIEJ ŻE NIE UGOSZCZĄ UCHODŹCY KATOLIKI Z BOŻEJ ŁASKI.
NOWA TRADYCJA TO OSIEM POTRAW I ZACZYNAMY STYPE PO DEMOKRACJI JAK NA NIEBIE WZEJDZIE OSIEM GWIAZDEK. OCZYWIŚCIE OPIEKĘ NAD WAMI BĘDZIE SPRAWOWAŁ WSZECHOBECNY PEGASUS. ŻYCZĘ TYM WYZNAWCOM AJATOLLAHA KACZYŃSKIEGO ŻEBY NA WŁASNEJ SKÓRZE ODCZULI ILE KOSZTUJĄ RZĄDY PIS. ***** *** OBY IM CHOINKI NIE ZAARESZTOWALI JAK TYM W SĄDZIE.
Jak widzę w sklepach te załadowane do granic wytrzymałości wózki zakupowe, to nie mogę się nadziwić, ileż to trzeba żarcia przepuścić przez kiszki, żeby poczuć magię świąt
Zdrowych i spokojnych Świąt dla redakcji i czytelników.Niech zaduma nad życiem weźmie górę i uspokoi nasze dusze.Wszystkiego najlepszego.
Anielski numer 12 Numer 12 jest energetycznie powiązany z wibracjami zarówno cyfry 1 jak i 2. Anielski numer 1 nawiązuje swoją wibracją, w tym przypadku do: osiągnięć, motywacji, postępu, nowego początku oraz samodzielności. Natomiast numer 2 niesie ze sobą energie: związków i relacji (nie tylko tych romantycznych), wrażliwości, dwoistości (dualizmu), dyplomacji, bezinteresowności oraz zdolności adaptacyjnych. Oba te numery łączą się energetycznie w formę liczby 12, która reprezentuje i symbolizuje odrodzenie twojej wyższej świadomości, wyższą wewnętrzną mądrość, wiedzę, edukację, intelekt, wrażliwość (na wyższe energie), cykl doświadczeń życiowych. „Zdeterminowana” jedynka w połączeniu z „wrażliwą” dwójką sprawia, że liczba 12 jest bardzo dobrze zrównoważona i harmonijna.