- Tablice objazdowe dotyczące zamkniętego odcinka ulicy Grunwaldzkiej między ulicą 11 Listopada a drogą krajową nr 93 są ustawione zarówno na ulicach 11 Listopada, Grunwaldzkiej i Karsiborskiej dla jadących z centrum w kierunku przeprawy promowej Centrum (promów „Karsibór") i w kierunku Wydrzan oraz na ulicy Grunwaldzkiej i Nowokarsiborskiej (drodze krajowej nr 93) dla jadących od strony Wydrzan do centrum, jak również na ulicy Karsiborskiej (drodze krajowej nr 93) dla jadących od strony przeprawy promowej Centrum (promów „Karsibór") do centrum - wyjaśnia prezydencki rzecznik, Jarosław Jaz.
Z informacji podawanych przez miasto wynika, że objazd zamkniętego odcinka ulicy Grunwaldzkiej został wyznaczony ulicami Nowokarsiborską i Karsiborską (obok cmentarza), zatem na wlocie z ulicy Nowokarsiborskiej na skrzyżowanie z ulicą Grunwaldzką nie ma oznakowania w postaci tablic objazdowych dla jadących do centrum z przeprawy promowej Centrum (promów „Karsibór"), ponieważ tablice te są na wcześniejszym skrzyżowaniu, tzn. na skrzyżowaniu Nowokarsiborska-Karsiborska - tak, aby kierujący z ulicy Karsiborskiej (drogi krajowej nr 93) mogli skręcić w prawo w ulicę Karsiborską, a nie kierowali się do centrum ulicą Nowokarsiborską.
Oznaczenia są tak dobre że kopa niemiaszków jadących do Niemiec jedzie nie potrzebnie na Gartz a jak już do granicy dojedzie to nie wie co dalej...
Zamknięta |Grunwaldzka z fatalnym oznakowaniem i budowa na Karsiborskiej. Cały ruch puszczony przy cmentarzu, samochody z budowy, wyjazd z Hipera niemożliwy, żeby wbić się w prawo lub lewo trzeba czekac parę minut, pierdolnik po całości. Brawo!
poziomice mieli tylko podobno ostro wiało
Problem jest w tym, że znakuje tzn. stawia znaki osoba, która zna topografię miasta i wie o co chodzi w tym oznakowaniu. Prawidłowe oznakowanie poznaje się po ilości i jakości przekazanych informacji. Jest to odcinek drogi gdzie wjeżdżają kierowcy zamiejscowi i nie znający miasta. Jeśli paru kierowców" zabłądzi" to może być pomyłka lub nie zauważyli/zrozumieli oznakowania. Jeśli taka sytuacja powtarza się u kilkudziesięciu kierowców, to znaczy o błędnym lub nieczytelnym oznakowaniu. większość kierowców nie jedzie do centrum, tylko do dzielnicy uzdrowiskowej lub na konkretną ulicę. Warto takie uwagi wziąć pod uwagę.
poziomicy to oni nie mieli
Proponuje zrobić jeszcze z 5 objazdów i unieruchomić jeszcze jednego Bielika i wtedy wszyscy już będą szczęśliwi. 3 kilometry na drugą strone 1, 5 godziny.
Cóż za fatyga
Nawet nie potrafią dobrze oznakować wyłączonej z ruchu ulicy dopiero mieszkańcy zauważyli że samochody wjeżdżają im na posesję zakręcając. Już widać jaki będzie bałagan jak otworzą tunel !