iswinoujscie.pl • Czwartek [18.11.2021, 20:40:02] • Świnoujście
Betonowa pułapka. Mało zabrakło, by kobieta złamała nogę!
fot. Czytelnik
Pomimo naszego artykułu, który ukazał się na łamach naszego portalu 10 listopada dotyczącego niezabezpieczonej studzienki przy ulicy Uzdrowiskowej przez kilka dni nic się w tej sprawie nie wydarzyło. 14 listopada po godzinie 10:00 właśnie tutaj wydarzyło się nieszczęście. Na oczach mieszkańca wpadła w nią spacerująca chodnikiem kobieta przy ulicy Uzdrowiskowej. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń, jednak to co się wydarzyło przy promenadzie pokazuje tylko i wyłącznie opieszałość służb miejskich.
Przypomnijmy, że sprawę postanowił poruszyć jeden z mieszkańców.
Zanim jednak wysłał zdjęcia do nas, dużo wcześniej zgłosił ten problem świnoujskiej straży miejskiej. Niestety nikt wtedy sprawy nie rozwiązał.
fot. Czytelnik
Po naszej publikacji dopiero niedawno na miejscu pojawiły się słupki ostrzegawcze, które przestrzegają przed niebezpieczeństwem.
fot. Czytelnik
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Wysyłam wyjaśnienie w sprawie artykułu pod adresem: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/73110/
Za sprawność techniczną studzienek technicznych odpowiada ich właściciel, czyli w przypadku ul. Cieszkowskiego jest to Orange Polska SA. Wskazana na zdjęciach studzienka została zabezpieczona przez służby miejskie w niedzielę 14 listopada, natychmiast po interwencji policji. Dzień później miasto zgłosiło problem do podwykonawcy właściciela, firmy Telkom Usługi Sp. z o.o., do obowiązków którego należy utrzymanie infrastruktury we właściwym stanie technicznym.
Pozdrawiam
Jarosław Jaz
Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście
Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych
Urząd Miasta Świnoujście
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
źródło: www.iswinoujscie.pl
Z przeczytanych faktow wnioskuje, ze ten problem byl przez 4 dni lekceważony. Wstyd dla każdego, co mógłby w minimalny sposób" coś zrobić". Ja wetknąłbym nawet jakąś znalezioną gałęź w tą dziure, żeby to oznakować. A tak dla informacji każdego, dlaczego my sie tak mocno cywilizujemy? A drzewiej bywało, ze na centralnym placu miasta stał" pręgież" i za zaniechanie po 20 batów kat wymierzał. Rozum idzie od dupy do głowy, nigdy odwrotnie. I tak trzymać