„Obecność dziennikarza na rozprawie była podyktowana stanem oskarżenia dotyczącym osoby publicznej. Jednak obrońca adwokat Radosław Reszke wniósł o wyłączenie jawności rozprawy z uwagi na interes prywatny, omawianie w procesie szczegółów intymnych z życia rodzinnego, a czyn klienta według niego nie ma związku z działalnością publiczną. Podniósł też m.in. kwestie okoliczności wrażliwych i zeznania wielu świadków. Za wyłączeniem jawności był także oskarżony Andrzej S. Natomiast oskarżycielka posiłkowa, pokrzywdzona Zofia S. i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej, adwokat Beata Schwierzy absolutnie nie dostrzegały konieczności wyłączenia jawność rozprawy.
- Oskarżony w mediach publicznych kreował się na wspaniałego ojca i męża, co kłóci się z przebiegiem procesu - zauważyła nawet dosadnie adwokat B. Schwierzy.
Prowadzący rozprawę Sędzia Sądu Rejonowego Jacek Targoński ogłosił przerwę w rozprawie aby podjąć w tym czasie decyzję w sprawie ewentualnego wyłączenia jawności. Po wznowieniu taka właśnie decyzja sądu zapadła z uwagi m.in. na interes prywatny i sfery intymne stron. Dziennikarz mógł zatem uczestniczyć jedynie w odczytaniu aktu oskarżenia. Sędzia poinformował, że zaplanowano już terminy kolejnych 5 rozpraw w tej sprawie (w listopadzie i grudniu br. oraz w styczniu 2022 r.). Wyrok może zapaść na rozprawie 17 stycznia lub w lutym 2022 r .
Na sali sądowej nie było prokuratora. Sędzia J. Targoński zauważył, że „prokuratura się nie interesuje rozprawą sądową w tej sprawie”. Stąd też sam odczytał akt oskarżenia. Wynika z niego, że Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu oskarża Andrzeja S., że w okresie od 25.09.1989 r do 18.02.2020 r. znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną m.in. w ten sposób, że wywoływał awantury domowe, szarpał, przyduszał, blokował szyję, rzucał na podłogę i siadał na niej,rzucał różnymi przedmiotami to jest o czyn z art.207 § 1 kodeksu karnego zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.” (KMN)
Redaktor Krzysztof Nowak / Wyspiarz Niebieski
Głowa do góry Panie Andrzeju. Ma Pan grono życzliwych, którzy Pana znają i świetnego adwokata.
Przecież, to pisiory naciskały, aby wprowadzić ustawę, że raz w miesiącu można byłoby legalnie pobić żonę, czy kobietę obok. Mrozek miernoto, oddałeś skradziony wózek do sklepu?
Panie Andrzeju przepraszam za swoj wczesniejszy komentarz odnosnie pańskiej osoby - nie mi oceniac Pańskie prywatne życie
Prawdziwy katolik..
Pan radny to taki ciepły człowiek.
Przez 31 lat się znęcał? 😀 BEZ JAJ!!
Jak kobiety reagują na słowo rozwód, jeśli nie one je wypowiedzą, to mogą tylko powiedzieć ci co wystąpili o rozwód. Czego się o sobie dowiedzieli, często od osób z którymi spotkali się tylko raz czy dwa. Dlatego nie znam sytuacji i się nie będę wypowiadał, a tym bardziej osądzał i polecam to innym którzy ferują już tutaj swoje wyroki w jedną czy drugą stronę.
TERAZ WIE JAK GO KOCHAJĄ MIESZKAŃCY ZA JEGO GŁOSY TAKIE JAK STREFA PŁATNEGO PARKOWANIA. PIeS GO JE...
Ten pan pierwszą żonę też lał
Odrzucona kobieta przez męża zdolna jest do wszystkiego, ta kobieta to Kaszubka.Niechcialbym zostać jej wrogiem !!ma większe kokones niż nie jeden facet.Fizycznie dała by radę nie jednemu mężczyźnie.Ja zaleciłbym przebadanie tej kobiety przez biegłego sądowego.
Przecież ostatni niezależny nic nie napisał, nic nie ustalił z nikim nie pogadał a przepisał to, na co mu prokurator zezwolił/-ciekaw jestem jaką opcję polityczną prezentuje prokurator?/ A ten pożal się Boże artykulik to taka mała szczujką prowincjonalno-plotkarska, która nie ma nic wspólnego z" niezależnym" dziennikarstwem.A czy żeby napisać taki" artykuł" trzeba być dziennikarzem niezależnym? Nie rozumię !!
IP: 31.0.52.** Czyżby Andrzej we własnej osobie pisał te wszystkie komentarze? :D
Nie jest to pierwszy przypadek wysoko postawionej osoby o nieskazitelnej opinie wśród społeczeństwa, który w domu zmienia się potwora.
Zarzuty to nie wyrok. Stawianie pod pręgież opinii bez wyroku, i upublicznianie tego to bezprawie. Pan Andrzej to moim zdaniem uczciwy człowiek a ptaszki ćwierkają i to głośno że to intryga. Dopiero prawomocny wyrok orzeka o winie i sąd może kazać go upublicznić w mediach. Zastanówcie się mężczyżni z kim się żenicie. ..
Jakoś przez 30 lat jej pasowało. Dziwna sprawa... Może ją przykuwał do grzejnika jak do pracy szedł...
Żona Andrzeja S. funkcjonariuszka SG wyszkolona i posiadająca broń, tak by się dawała ? Nie odstrzeliłaby w afekcie się broniąc ?
To nie żona go podała do sądu ! On jest oskarżony z Urzędu (nie mylić z Urzędem Miasta) !! To Prokurator postawił mu zarzuty !
Bardzo dobrze, może jak posiedzi to mu koledzy z celi wyjaśnią dobitnie, że kobiet i dzieci się nie bije.
Nie znam żony, nie znam radnego boksera, ale wiele niepochlebnych opini słyszałam o tym Panu.Oby sprawiedliwości stało sie zadość.
Proponuję wszystkim aby na sekundę zaprzestali oceniać Pana Andrzeja.Domniemanie niewinności.Proszę szybciutko zrobić rachunek sumienia i uczciwie spojrzeć na siebie.Nie macie ciemnej strony?Nigdy nie zrobiliście czegoś nieetycznego?Złego, zabronionego?Nie macie kogoś kto Wam źle życzy? Naprawdę jesteście kryształowi?Hmmmm niesamowite jacy prawi ludzie.Poczekajcie z osądami.Poczekajmy do wyroku sądu.Luzujcie kalesony buraki świnoujskie.Panie Andrzeju a Pan jest niewinny do chwili kiedy orzeknie w Pana sprawie sędzia.Zyczę Panu i państwu którzy tak wszystko wiecie spokojnej soboty.
Ta jego żona to bardzo specyficzna kobieta która pracuje w mundurze z bronią i nigdy nie pozwoliłaby się skrzywdzić Ci co ją poznali to dokładnie wiedzą o czym piszę!! A klamstwa i karma wraca Trzymam kciuki za radnego bo wiem dużo...
Proszę sprawdzić, adwokat Beata Schwierzy, która teraz występuje przeciw radnemu PiS wcześniej broniła hord proaborcyjnych z kręgu OSK Lempart, wiexujących po orzeczeniu TK, wznoszących w miejscach publicznych obrzydliwe, wulgarne okrzyki.
Typ o dwóch twarzach. Wkoncu sprawiedliwość Cię dosięgnie. Nad żona się znęcał, a na boku inna panna. Radny to nie święta krowa. Wykorzystują swój wizerunek do ciemnych czynów. Ja karate mistrz...
To jest ok gościu, będzie czyst!
RADNY padł ofiarą swojej żony dawno powinien się rozwieść, siedział z litości i ma zapłatę.Będzie dobrze!