Być może tak właśnie się stanie w przypadku roweru Giant, który leży porzucony na plaży. Znajduje się przy wydmach, na przedostatnim wejściu na plażę. Informacja pochodzi od jednego z czytelników.
fot. Czytelnik
Kradzieże rowerów zdarzają się bardzo często, jednak bywa, że jednoślady wracają do swoich właścicieli.
Być może tak właśnie się stanie w przypadku roweru Giant, który leży porzucony na plaży. Znajduje się przy wydmach, na przedostatnim wejściu na plażę. Informacja pochodzi od jednego z czytelników.
źródło: www.iswinoujscie.pl
• Niedziela [24.10.2021, 06:40:15] • [IP: 81.111.123 melan na was wszystkich szcza pedaly miejskie
Rower ma covida i jest na kwarantannie.
W sierpniu skradziono mi rower, został znaleziony przez Policję.
A może, ktoś ukradł, żeby się przejechać z punkut A do punktu B i zostawił.Ważne, żeby rower trafił do właściciela.Też może być, że rower ktoś specjalnie położył i był w pobiżu, chciał zobaczyć, kto sie połaszczy?
To melana jest zostawił i poszed zająci się siurakami od niemca
To zapewne nie była kradzież tylko krótkotrwałe użyczenie.
Fajny Giant. Przerzutki w gripach, dobre amory, obręcze wzmacniane. Jeśli ktoś takie rowery porzuca to się nazywa dobrobyt.
Kara Ci za łysa rowero. Kendziederała.
Nie od dziś wiadomo że dziupla rowerowa jest w lesie obok patelni, wystarczy wejść do lasu kawałek a zapiec rowerowych i innych gadżetów multum
No to ktoś miał rower.
kurde jak frajer to nikt go nie kup hahah ludzie co wy myślicie ze kto tak o rower by zostawił hahah obudźcie sie
No to już pewnie znalazł właściciela...nowego właściciela :) Gratki za artykuł. Teraz jakiś patus będzie szczęśliwy z nowego nabytku :)
Napiją się naćpaja i zapominają potem powie że ktoś ukradł