Z jego listu dowiadujemy się także, że tydzień temu do tego poniedziałku na kwarantannę była wysłana jedna z klas, a teraz dołączyły do niej dwie kolejne.
- Chodzi o to, ze rodzice dzieci na kwarantannie dowiadują się o niej przez telefon od sanepidu, a nie od pani dyrektor. W czwartek, 21 października kolejne klasy poszły na kwarantannę. Mam dwoje dzieci w szkole i chyba powinnam być poinformowana przez dyrekcje o tak poważnym zagrożeniu? Dyrekcja ma rodziców w czterech literach. Kolejni nauczyciele chorują i dzieci, a oni po cichu wysyłają na kwarantanny nie informując kompletnie nikogo. Jak mam chronić dzieci w taki sposób? Moim zdaniem to łamanie prawa i zatajanie informacji mogących uratować nawet życie - opisuje rozżalona mieszkanka.
Ojej nauczyciele przymusowo zaszczepieni a nadal chorują no popatrz popatrz
A może by tak mamuśki jedna z drugą zaszczepiły się i swoje fantastyczne latorośle zamiast wywoływać gównoburzę! Jak zwykle postawa roszczeniowa, według której wszystko mi się należy ale ode mnie nic. Szkoła wykonała standardnowe procedury i jeżeli mają być jakieś pretensje, to co najwyżej do wszystkich płaskoziemców! W buraki z antyszczepionkowcami!
Rozżalona mieszkanka to jest już chyba nie do uratowania. Ładnie jej zwoje wyprostowało.
W szkołach na przerwie dzieci chodzą bez masek albo z maseczkami pod brodą. Byłam i widziałam. Nie wiem czy nie ma takiego obowiązku w szkołach ?
A kto bez zgody rodziców pchał dzieciom patyki?
To jest jawny cyrk. Dzieci miały kontakt 13.10 z podobno chorym nauczycielem, o czym dowiedziały się 21.10 musiały dokończyć tego dnia zajęcia (wf w Uznam Arenie i inne przedmioty na terenie SP4). Wieczorem Pani dyrektor wysłała na e dziennik informację o tym że dzieci mają kwarantannę od 22.10 do 23.10. Nikomu nie przeszkadzało że dzieci przez tydzień chodziły do szkoły, Tak samo jak to że nawet nie obecne dzieci w dniu 13.10 też miały trafić na kwarantanne pomimo braku kontaktu z ww nauczycielem. To wszystko pokazuje jaki to cyrk, przez te 8 dni dzieci mogły być wszędzie i zarazić każdego. Dajmy już z tym spokój i żyjmy normalnie bo zaraz bedzie brakować miejsca w szpitalach tylko nie tych zakaźnych a psychiatrycznych.
Niema żądnej czwartej fali ani żadnej pandemii. Jest za to nagonka pisdoków na Sanepidy w całej Polsce, żeby znalazły zakażonych albo ich chociaż wyciągnęły z du**. Zbliża się 11 listopada i trzeba wprowadzić zakaz manifestacji i maski na powietrzu. Inaczej 2 miliony ludzi rozniesie willę adolfa w drobiazgi.
A jakie to działania i jakie procedury panie Jaz?? Może coś więcej należałoby odpisać niż marna krótka linijka?? Chyba że portal tylko to podał to wtedy sorry
przecież to zwykła grypa, tyle szału, paniki, zamykania, wariowania i robienia z ludzi wariatów... i po co to? a media tylko to nakręcają specjalnie, żeby mieć o czym pisać...
W logosie również, co chwila ktoś pozytywny, zdalnych brak
Jak przestaniecie się testować to problem minie.. Tyle miesięcy minęło a do was jeszcze nie dotarło??
Wszyscy byliśmy poinformowani prawie w tym samym czasie przez sanepid i przez p. Dyrektor szkoły. chyba jakiś rodzic poszukuje taniej sensacji i pragnie zaistnieć. Dzieci poszły na zdalne nauczanie, rodzice są na bieżąco informowani, nic nie jest ukrywane. czego chcieć więcej? poza tym to sanepid nakłada kwarantanne a nie dyrekcja szkoły, bo to sanepid ma dane o szczepieniach i wie na kogo kwarantanne nałożyć a na kogo nie.
Mimo rozkręcającej się pandemii niektórych pracodawców to nie obchodzi.
Sanepid powinien kontrolować szkoły - nie są przestrzegane covidowe zasady bezpieczeństwa, rodzice wchodzą do szkoły bez maseczek.
W liceum Mieszka od miesiąca co chwile ktoś chory i są zdalne i ciagle nauczycieli nie ma lekcje są odwołane
a w SP6 na lekcje wpuszczane są chore zakatarzone i kaszlące dzieci
[IP: 178.238.250.**] a co cie to parchu interesuje kto byl zaszczepiony a kto nie? oby jak najmniej osob bylo zaszczepionych, że wy sie na to wszyscy dajecie nabrac, darmozjady
BUHAHAHHAHAHA ktos wierzy jeszcze w te brednie z wiruskiem?
Było to do przewidzenia, rodzice wchodzą do szkoły beż maseczek, a na upomnienia pracowników szkoły, oburzają się. Nie są przestrzegane covidowe zasady bezpieczeństwa więc mamy kwarantanny, będzie lepiej dla rodziców a przede wszystkim dla dzieci?
Powinni nauczycieli szczepic przymusowo.Po szczepione te darmozjazdy powariują kompletnie.Teraz im się wydaje że są nieomylni a po szczepieniu pomyślą, że są Bogiem.
Informację od dyrekcji przez edziennik otrzymałam niemal w tym samym czasie, co telefon z sanepidu. Nie bardzo rozumiem oczekiwania rodzica, to nie dyrekcja szkoły nakłada kwarantannę wiec I nie w gestii dyrekcji jest informowanie o niej rodziców.
Ludzie opanujcie się, szczepionki chronią przed powikłaniami i łagodniej się przechodzi covida. Chorują zaszczepieni i nie zaszczepieni. Po za tym należałoby sprawdzić poziom przeciwciał, WTEDY BYŁOBY WIADOMO CZY NASZ ORGANIZM POTRAFI WALCZYĆ Z TYM WIRUSEM, czy potrafił wytworzyć przeciwciała
Sensacja na skalę światową, pandemia szaleje od dwóch lat a czytelnik dowiedział się dopiero o tym w tym tygodniu
Jfk • Niedziela [24.10.2021, 17:56:33] • [IP: 178.238.250.***] to zalezy, jesli zle sie czujesz ale nie jestes zaszczepiony to pewnie jest covid, ale jesli jestes zaszczepiony to pewnie grypa. Ciekawostka - sprawdzcie ile osob aktualnie umierajacych na zawal serca i udar jest zaszczepionych.