- Od dwóch miesięcy leży znak przy wjeździe do Biedronki na Warszowice, a TIRY wjeżdżają jak do siebie. Proszę interwencję - napisał Internauta.
fot. Mieszkaniec
Jak informuje Internauta, na Warszowie obok Biedronki od dwóch miesięcy leży znak drogowy. Żadne służby zdają się tego nie widzieć, a kierowcy TIR-ów z tego korzystają.
- Od dwóch miesięcy leży znak przy wjeździe do Biedronki na Warszowice, a TIRY wjeżdżają jak do siebie. Proszę interwencję - napisał Internauta.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Gość • Wtorek [05.10.2021, 13:26:13] • [IP: 31.0.176.***] kombatanci za dyche tacy jak ty.
KOMBATANCI DOBREJ ZMIANY STRAJKUJĄ?
Burmistrza brak, to wszystko leży i będzie leżało dopóki nie zmienimy.
Znaki a gdzie służby które dbają o porządek w miescie trawy niema kto skosic a nie które chodniki to zarośniete aż do połowy gdzie chodzą uczniowie ze szkoły morskiej na przystanek ałtobusowy kiedy ten stary grzyb odejdzie z tego urzędu.
Te sprawy proszę kierować do księdza na plebanię że znak leży, a co ma wisieć lub skakać?🐞
Ludzie leżą na ławkach w centrum miasta, na chodnikach, w parku i nikt się nimi nie przejmuje... jakie znaki?
Bo pani Barbara zachwyca się kretem zwanym wyspiarką, za co bierzesz wypłatę? czas do pracy a nie brylować na salonach
teren biedronki to co mają służby?
Z tym znakiem, to do Gałgana.
Tyle czasu i nikt go nie zezłomować taki dobrobyt?