Darek, przyjechawszy do Świnoujścia w 1985 roku, stworzył, i prowadził na wyspie kolejno: Capitol, Casablankę, Teatralną, Centralę , jazzClub Centralę i Konstelację. Przeczuwał potencjał tego miejsca zawarty w odrębności pogranicza, które, jak obraz, składa się z wielu kulturowych warstw laserunkowo położonych pomiędzy wodami. Dariusz, jako doskonały akustyk, znawca muzyki i jej twórców, umiał poruszać się w zawiłych meandrach i przestrzeniach dzisiejszej, ale i przeszłej muzyki. Realizował w Świnoujściu zamierzenia artystyczne, które pozwoliły dotknąć tych obszarów sztuki, jakie nie pojawiają się nigdy w tak odległych od metropolii miejscach.
Pasja i wsparcie Darka doprowadziły do wielu twórczych koncertów i festiwali: „ Ściółki”, Pędów”, „Młodego Miasta”, „Wysp Umajonych”i cyklu muzycznego „Islandssounds”. Zawsze z obecnością doborowych artystów. Czasami nawet stawał się jednym z nich, eksperymentując udanie z dźwiękiem i fotografią.
Ufność, którą miał w sobie, wobec świata i ludzi, prowadziła go chwilami do konfrontacji z coraz bardziej brutalną rzeczywistością. Darek znosił to dzielnie pielęgnując wrodzoną sobie pogodę i „urodę życia”.
Chciałbym, by wszyscy, poszukując prawdy o Darku, sprawili aby był obecny w naszej pamięci, poprzez to co stworzył.
Do zobaczenia Dariuszu.
Przyjaciel
Spoczywaj w pokoju Dareczku. Nie umiera ten kto żyje w naszych sercach.
Są ludzie, których nie da się zastąpić. Żegnaj Darku!
DOBRZY LUDZIE ODCHODZA TAK SZYBKO WIEC SPIESZMY SIE KOCHAC I SZANOWAC W ZYCIU, BO ZYCIE SZBKO UCIEKA. KONDOLENCJE DLA RODZINY.+++++++++++++
Ciężko w to uwierzyć. Fantastyczny człowiek, artystyczna dusza. Szkoda, bardzo szkoda.
Nigdy nie zapomnę wspaniałej gościny po jednym z Wiatraków w Teatralnej. Nie zdążyłam podziękować...
A kto to byl wogule ?
Super kolega jak przykro. ...
Fajny pozytywny Człowiek Żegnaj Darku 😔Kochamy Ciebie Świnoujście mówi Dziękujemy że byłeś Zostaniesz w naszej pamięci 🙏
Darku, trudno uwierzyć, że Ciebie nie ma. Stworzyłeś fantastyczne miejsca, ale też i ludzi. Dzięki Tobie swoje młode lata spędziłam najpierw w Casablance, a potem w kolejnych lokalach, których byłeś duszą. Niesprawiedliwość tego świata jest niepojęta… Na szczęście pozostają wspomnienia, a w nich Ty, wspaniały, dobry i mądry człowiek. Do zobaczenia🖤
Wierzyłem, że wyjdziesz na prostą Darku. Niestety stało się inaczej. Żegnaj. Wyrazy współczucia dla rodziny.
Do zobaczenia, Darku...
Kondolencje dla rodziny.
Dobry człowiek, fajny kolega. Smutno. RIP
Miło było poznać ! Wspaniała i unikalna osobowość. Miasto żyło dzieki Darkowi ! Twórca „WŚCIEKŁEGO PSA „ ! The best shot ever !
Cardio
Miło było poznać ! Wspaniała i unikalna osobowość. Miasto żyło dzieki Darkowi ! Twórca „WŚCIEKŁEGO PSA „ ! The best shot ever !
wielki smutek ogarnia miasto...
Są tacy ludzie, którzy jak odchodzą, to też z nimi odchodzi część nas samych. Taki był Darek...Ogromny żal mam w sercu, ale też piękne wspomnienia związane z Darkiem i miejscami, których był gospodarzem. Kawał życia, młodość, to co najfajniejsze zawsze będzie mi się kojarzyć z Darkiem, Centralą, Teatralna, Casablanka...i ludźmi stamtąd...Spoczywaj w spokoju kolego...do zobaczenia.
Osobiście nie znałem go ale wiele o nim słyszałem i to zawsze pozytywnie, ciepło i z uznaniem. Kojarzę go bo przygarniał młodzież kiedy szefował w" Centrali". Będzie naszemu miastu GO brakowało Szkoda że tacy jak ON tak wcześnie i za wcześnie nas opuszczają.
Nie miałem przyjemności poznać Dariusza, ale w końcu miło się czyta te wszystkie komentarze z szacunkiem odnoszące się do tego Pana. Dobrze że spotykamy na swojej drodze tak pozytywnych, dobrych ludzi szanowanych przez wszystkich.
Darku zrobiłeś kawał dobrej roboty w Świnoujściu.Lokale przez Ciebie stworzone miały niepowtarzalny klimat...Od czasu zamknięcia Centrali na mapie Świnoujścia nie pojawił się źaden lokal, który można było porównać do niej.W źadnym nie ma tego czegoś, co powodowałoby, że czujesz się tam wyjątkowo.Nie chodzi o przepych i luksus, którego tam przecież nie było.Zimą korzystanie z nieogrzewanej toalety z wielkim oknem trudno nazwać przecież luksusem...ale co tam...Twój schabowy wielkości całego talerza plus miizeria rekompensował ten chłód...Zostawiłeś u nas, Twoich gości i znajomych niedosyt, niedosyt bywania w lokalu z duszą, charakterem...Lokalu, którego mnie brakuje bardzo i co przejeżdżam koło niego spoglądam tęsknym wzrokiem.Darku żegnaj.Dbaj o młode talenty tam u góry i opiekuj się młodymi artystami.Może zorganizujesz im namiastkę naszej Famy, której uczestników też gościłeś...RIP
Nieznośna lekkość bytu 🖤
dzięki niemu byłem w naszym mieście na kilku fajnych koncertach Jazzowych dzięki Darek
R.I.P+