- Samochód dostawczy, znanej już pewnie wszystkim firmy, notorycznie blokuje na całej szerokości ulicę wewnętrzną, bo jak widać tak kierowcy jest najwygodniej? Ale okolicznym mieszkańcom nie jest do śmiechu, jak muszą zawieźć dzieci do szkoły czy zdążyć do pracy albo toną w śmieciach, bo śmieciarki nie mają przejazdu!
Nikomu nie chce się ruszyć głową i problemu rozwiązać, cedują problem na mieszkańców, tak jakby ulica do nich należała?!
Ale jak kiedyś dojdzie do tragedii, bo straż pożarna czy pogotowie nie będzie mogło dojechać do zdarzenia, to może ktoś odpowiedzialny za ten burdel ruszy wreszcie swoje cztery litery i zrobi z tym porządek?- pisze oburzona mieszkanka.
Czy oby na pewno ten teren nalezy do miasta?
Pragnę zauważyć iż kierowca zastosował się do znaku i nie wjechał dalej:)
Ciekawe jak firma ma rozładować towar? Oburzenie conajmniej jakby auto stało tam cały dzień. A trwa to dosłownie chwile. Ludzie jesteście śmieszni…żal mi was. Proponuje panu prowadzącemu portal zajść się jakimis bardziej ambitniejszy sprawami. Wyglada na to ze lepiej zostawić te wasze bloki w tak żenujacym stanie w jakim są.
Co zrobic? Jak życ? Miliony pytan bez odpowiedzi...