W rozporządzeniu o ochronie gatunkowej roślin możemy przeczytać, że zbiór owoców rokitnika na wydmach jest zabroniony.
Proponuję postawić tabliczki informacyjne, na ten temat, kiedyś takie tabliczki były postawione przy wejściach na plażę.
fot. Mieszkaniec
Od jakiegoś czasu można zauważyć, jak niemieccy turyści zamiast zwiedzać nasze miasto, czy korzystać z uroków naszej plaży, okupują krzaki rokitnika rosnącego na wydmach?!
W rozporządzeniu o ochronie gatunkowej roślin możemy przeczytać, że zbiór owoców rokitnika na wydmach jest zabroniony.
Proponuję postawić tabliczki informacyjne, na ten temat, kiedyś takie tabliczki były postawione przy wejściach na plażę.
fot. Mieszkaniec
"W rozporządzeniu o ochronie gatunkowej roślin, w tabeli GATUNKI ROŚLIN OBJĘTYCH OCHRONĄ CZĘŚCIOWĄ, KTÓRE MOGĄ BYĆ POZYSKIWANE, ORAZ SPOSOBY ICH POZYSKIWANIA czytamy:
Rokitnik - dopuszczalny zbiór owoców, bez uszkadzania krzewów, poza siedliskami wydmowymi i klifowymi.
Zatem poza wydmami i klifami możemy zbierać spokojnie niesłychanie zdrowe owoce rokitnika, które oblepiają gałązki".
źródło: www.iswinoujscie.pl
Niech u siebie zrywają i niszczą!
Zgadzam się z wypowiedzią IP 38 to jest nie do pomyślenia w 21 wieku jeszcze są tacy ludzie czy tylko w Polsce ? Pozdrawiam
Skoro potrafią z tego skorzystać to tylko Bic brawa a nie opisywać tego. WSTYD MI ZA TEGO CZYTELNIKA KTORY JEST TAKI CHYTRY. NIE DOŚĆ ZE SAM NIE SKORZYSTA TO JESZCZE DRUGIEMU NIE DA
A wiadomo ze to Niemcy?
Podobnie jak poprzednik, jak mieszkaniec chce, to niech też zbiera, nasi zbierają grzybki u Niemców za miedzą i świat się im nie wali. Pewnie ten mieszkaniec, to jak zwykle około 70+. Wiecznie im się nic nie podoba, wszystko się należy i wiecznie czepiają się wszystkiego. Chyba z powodu braku zajęcia. Może zamiast wiecznie i na wszystko narzekać, warto znaleźć sobie jakieś hobby. Pozdrawiam
Brawo Niemcy, ja tam żadnej wydmy nie widzę. Z betonu zbierają więc można. SKĄD TAKI NIEMIEC MA WIEDZIEĆ, ŻE W NASZYM KIBUCU JAKAŚ PATOLKA INTELEKTUALNA BETONOWE WYDMY ZROBIŁA ? NO SKĄD ? U nas motłoch zajmuje się chlaniem i ćpaniem, a NIemce wyżerają cenne owoce pasożytom, świetna inicjatywa.
Po co te podłe gadanie my Polacy ma my to w genach chcesz to sobie zbieraj ja w Niemczech na wydmach zbieram grzybki i dziką róże nie raz pytają co z tego zrobię nigdy nie spotkałam się z taką podłą agresją jaka występuje w nas Polakach wstyd mi za was...
A więc wojna!
Brakuje gospodarza, a ten co jest, to już ośmioletni emeryt i po prostu nie jest w stanie dopilnować służb UM, żeby pracowały wydajnie i kompetentnie. Dlatego urzędnicy, straż miejska biorą publiczne pieniądze, a wykroczenia lub przestępstwa żyją swim życiem.
Zbieranie grzybów w Niemczech jest zabronione pod karą, którą znajomi musieli zapłacić.
🤣🤣🤣TO NIE ŻADNE SZKOPY TYLKO MOJA BABCIA Z DZIADKIEM... ZAWSZE ZBIERA I SYROP ROBI MA 82 LAT
Nam za powyżej 2 kg grzybów na osobę dadzą mandat, a u nas wolno im wszystko, tak samo jak nie noszą maseczek w sklepach
Im wszystko wolno.
A my ich z grzybów
Niemcy przynajmniej potrafia to wykorzystac i robic rozne przetwory z tego a u nas tylko kisnie na drzewie
A niech sobie zrywają. Przestańcie narzekać, bo świnoujścianie nie będą mogli zbierać u nich prawdziwków.A ja osobiście polnych owoców na nalewki.
Czy fotograf zadzw.na Straż lub Psy?
Niech wprowadza lockdown na 2 lata to bedzie spokoj..a po 3 miesiacach bedzie lament, ze na turystach nie zarabiacie 🤣
Rokitnik bardzo zdrowy, full witamin i chyba coś około 20euro za kg suszonego kostet
Jaki był spokój jak granica była zamknięta, żadnego szwargotania w sklepach i na ulicach, można było od biedy mieszkać w tym grajdole a teraz to tragedia.
13.59:54 Jak to co z tego ? . Nie widzisz problemu. Bo sam/sama jesteś widocznie problemem. Myślenie nie boli ! Proponuje według Twojego myślenie niech każdy turysta się poczestuje. A PO CO NAM TO ?
Gość • Niedziela [12.09.2021, 14:01:03] • [IP: 83.23.82.***]I...Po twoim wpisie widać że mają rację polski buraczyno.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Pewnie że można w Niemczech zbierać grzyby i dane nie są tajne. Wystarczy trochę poczytać, ale dla ciebie których to za trudne. I tak jak w pl na terenach parków narodowych nie wolno tak jak i u nich nie wolno na obszarach chronionych. Normalka.
Polacy ogałacają z grzybów i nikt z tego problemu nie robi. Wychodzą zaścianek i kompleksy z Polaków. U nas Polacy ogałacają innych Polaków z rowerów i to od lat.