Jak lodołamacz Perkun uratował pasażerów promu w Świnoujściu
Milionowe odszkodowanie dla inwestora: skutki decyzji z czasów prezydentury Janusza Żmurkiewicza
Rodzice oburzeni: brak reakcji na zalegające drzewo przy szkole
Świnoujska szopka na Placu Wolności przyciągnęła tłumy. Trzech Króli powitaliśmy po królewsku!
Świnoujska szopka na Placu Wolności przyciągnęła tłumy. Trzech Króli powitaliśmy po królewsku!
Miesiąc pilotażowego odwiertu na Zatoce Pomorskiej – czy gaz odmieni przyszłość regionu?
Świnoujście zimą na zdjęciach Andrzeja Ryfczyńskiego
Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna» Wydarzenia » Pan Mateusz: Policjant powiedział do mnie, że jest kilerem, a w trakcie przeszukania naruszył moją strefę okolic intymnych. Zobacz film!
Pan Mateusz: Policjant powiedział do mnie, że jest kilerem, a w trakcie przeszukania naruszył moją strefę okolic intymnych. Zobacz film!
fot. Czytelnik
Pan Mateusz nie będzie dobrze wspominał wieczornego spaceru ulicami miasta Świnoujścia. Jak opisuje w przesłanym do redakcji liście idąc ulicą Grunwaldzką usłyszał jak dwóch policjantów krzyczy coś w jego kierunku. Postanowił do nich podejść. Od jednego z funkcjonariuszy usłyszał, że jest kilerem, a potem jak twierdzi został bezpodstawnie przeszukany. Według mężczyzny w trakcie tych działań policjant naruszył jego strefę okolic intymnych. - Policjant dotknął moich okolic intymnych. Byłem skrępowany i źle się czułem przez to - mówi. Na domiar złego jak dodaje mężczyzna policjanci nie chcieli się wylegitymować.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 2 września około godziny 21:00.
- Około godziny 21 wieczorem dwóch funkcjonariuszy policji idąc druga strona ulicy zaczyna krzyczeć coś w moim kierunku odparłem że słabo słychać i mogą podejść do mnie albo ja do nich, na co oni odparli, że to ja mam podejść. Gdy przeszedłem przez pasy i stanąłem na wprost dwóch policjantów jeden z nich powiedział cytuje: Jestem kilerem, co od razu wydało mi się podejrzane i wywołało mój niepokój, gdyż kiler oznacza zabójca. Drugi z nich oświadczył mi, że zostanę przeszukany nie podając podstawy ani powodu tej czynności. Poprosiłem policjantów o wylegitymowanie się na co odparli, że nie. Cała ta sytuacja wywołała jeszcze większy niepokój z mojej strony wiec poprosiłem policję o to żebyśmy razem podeszli w miejsce gdzie jest więcej ludzi, ponieważ nie czuje się bezpiecznie w ich obecności i nie mam pojęcia czego ode mnie chcą i czy nie chcą zrobić mi krzywdy. Policjanci odparli ze mam się nie ruszać bo mnie zakują w kajdanki i wtedy pogadamy inaczej cokolwiek miało by to znaczyć. Na całe szczęście udało mi się włączyć kamerę w telefonie która sprawiła ze policja od razu zmieniła podejście i sposób rozmowy - opisuje mężczyzna.
Mężczyzna w trakcie kontroli osobistej czuł się skrępowany ponieważ uznał, że jeden z policjantów naruszył jego strefę intymną.
- Chciałbym tylko dodać, że oboje z panów policjantów nie przedstawiło mi się ani nie wylegitymowało - podsumowuje Czytelnik.
W filmie wyciszyliśmy informacje o danych osobowych legitymującego.
Co na to świnoujska policja?
- Przedstawiona na filmie sytuacja dotyczy interwencji z dnia 02 września 2021 roku, gdzie około godziny 21:05, przy ulicy Grunwaldzkiej w Świnoujściu funkcjonariusze policji pełniący służbę w patrolu pieszym podjęli interwencję w stosunku do autora nagrania. Należy na wstępie zdementować słowa autora nagrania, ponieważ sytuacja na nagraniu nie dotyczyła przeszukania jak można usłyszeć na nagraniu, a kontroli osobistej. Zgodnie z artykułem 15d Ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 r., policjant ma prawo poddać sprawdzeniu:
1) zawartości odzieży i obuwia osoby poddawanej kontroli osobistej, zwanej dalej "osobą kontrolowaną" i przedmiotów, które znajdują się na jej ciele, bez odsłaniania przykrytej odzieżą powierzchni ciała;
2) zawartości podręcznego bagażu oraz innych przedmiotów, które posiada przy sobie osoba kontrolowana;
3) zawartości odzieży i obuwia osoby kontrolowanej i przedmiotów, które znajdują się na jej ciele, z odsłonięciem przykrytych odzieżą powierzchni ciała w celu oraz w zakresie niezbędnym do odebrania broni lub przedmiotów, o których mowa w art. 15 ust. 1 pkt 5, w przypadku gdy ujawniono ich posiadanie przez osobę kontrolowaną podczas sprawdzenia, o którym mowa w pkt 1 lub 2 i gdy do ich odebrania nie jest wystarczające zastosowanie czynności określonych w pkt 1 i 2;
4) jamy ustnej, nosa, uszu oraz włosów osoby kontrolowanej;
5) miejsc intymnych osoby kontrolowanej, w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
Należy mieć na uwadze, że czynność jaką jest kontrola osobista, pozwala ujawnić przedmioty, których posiadanie jest zabronione, a każdej osobie kontrolowanej przysługuje zażalenie do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce dokonania kontroli osobistej, w terminie 7 dni od dnia jej dokonania, w celu zbadania zasadności, legalności oraz prawidłowości jej dokonania - wyjaśnia Sierż. Kamil Zwierzchowski z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.
Odpowiedz Sierż. Kamil Zwierzchowski z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu mnie nie satysfakcjonuje. Brakuje mi wyjaśnienia co legło u podstaw interwencji patrolu. Niepełne wyjaśnienie pozostawia niesmak i niepotrzebne wątpliwości. Patroli na ulicach jest z mało. Policjant kompetentny, zdecydowany jest to nadal towar deficytowy. Mimo wszystko słowa uznania dla obu stron że nikomu nerwy nie puściły.
Dobrze, że Pan Mateusz nagrywał.Po tym, co się oglada w TV, różnie może wygladać, takie" spotkanie" i różnie zakończyć.Stróże prawa, nie zawsze zachowują się, jak należy...
totalny dzban
Odpowiedz Sierż. Kamil Zwierzchowski z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu mnie nie satysfakcjonuje. Brakuje mi wyjaśnienia co legło u podstaw interwencji patrolu. Niepełne wyjaśnienie pozostawia niesmak i niepotrzebne wątpliwości. Patroli na ulicach jest z mało. Policjant kompetentny, zdecydowany jest to nadal towar deficytowy. Mimo wszystko słowa uznania dla obu stron że nikomu nerwy nie puściły.
I tak ma szczęście ze Go nie, , udusili, ,
Kamil a uważałem cię że jesteś porządny Gość!! Jednak się pomylilem
zwykle psy dobrze ze go nie zabili jak maja w zwyczaju
Dobrze, że Pan Mateusz nagrywał.Po tym, co się oglada w TV, różnie może wygladać, takie" spotkanie" i różnie zakończyć.Stróże prawa, nie zawsze zachowują się, jak należy...
To kto w końcu kogo trzymał za palę?
Dobrze nagrywać ich każdą interwencje
J3bac psy Szczecińskie
Były podstawy?