Wszystko wskazuje na to, że czujka wydawała z siebie niepokojące dźwięki dlatego, że się rozładowała.
fot. Mieszkaniec
Włączona czujka na obecność tlenku węgla postawiła na nogi straż pożarną. Na ulicę Kościuszki przyjechały 2 zastępy. - Strażacy po sprawdzeniu pomieszczeń przy pomocy miernika wielogazowego nie stwierdzili żadnego zagrożenia - poinformował oficer prasowy KM PSP w Świnoujściu, Marcin Kubas.
Wszystko wskazuje na to, że czujka wydawała z siebie niepokojące dźwięki dlatego, że się rozładowała.
fot. Mieszkaniec
Strażacy zostali wezwani na miejsce w piątek, 3 września po godzinie 9:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Stara baba tak napierdziała.
Przecież w tych budynkach nie ma pieców, to po co czujniki jak czad tam nie występuje?
Ten alarm to znak że mieszkańcy spożywali grochówkę!
W tym bloku ciągle słychać awantury
Tak działają bazarowe czujki z chin.