Na jednej z poprzednich festiwali doskonale sprawdził się cykl imprez zatytułowany „zaproś Famę do siebie”. Wówczas mieszkańcy proponowali artystom Famy organizację występu, spektaklu, plenerowej akcji na swoim podwórku, firmie, lokalu gastronomicznym. Tym razem to Samowicze zaproponowali mieszkańcom wspólną zabawę, wskazując jednocześnie jej miejsce. Idealnie pasowało do tego celu boisko położone obok tegorocznego „matecznika” festiwalu czyli budynku szkoły przy ul. Witosa.

Choć pogoda w niedzielę nie „rozpieszczała” to na szkolnym placu sportowym nie zabrakło rodzin, także z małymi dziećmi. Chłopcy, nie bez powodzenia starli się Tomasz Paduchem W latach 1997-2004 członkiem Biura Organizacyjnego Famy, koordynatorem projektów, finansów i logistyki, a następnie dyrektorem festiwalu. Tym razem Tomasz stanął na bramce jako bramkarz w konkursie strzelania rzutów karnych.

Podczas gdy dziewczynki chętnie rywalizowały w konkursach sprawnościowych, chłopcy gimnastykowali umysły odpowiadając na pytania m.in. w quizach o Świnoujściu. Jak się okazuje dzieci mają duża wiedzę o swoim mieście choć czasami musieli pomagać rodzice. Nagrodą dla najlepszych były pamiątkowe pakiety ufundowane przez sieć kin, operatora m.in. świnoujskiego Cinema 3D.

Na koniec kilkugodzinnego bloku zabaw i konkursów na scenie pojawił się znany i nagradzany już na Famie „Szymon mówi”. Po krótkim koncercie miejsce na scenie zajął DJ Mistrz z wiązanką rytmicznych przebojów. Przy muzyce mechanicznej właśnie Famowicze zaplanowali sąsiedzką potańcówkę otwartą dla mieszkańców.

Deszcz tym razem nie przeszkodził ale przenikliwy chłód sierpniowego popołudnia zniechęcił do zabawy pod chmurką. Od poniedziałku Fama rusza już „na ostro”. W programie dnia są pierwsze koncerty, spektakle. Rusza też tegoroczny cykl „Miejsca Literatury”.

źródło: www.iswinoujscie.pl