W piątek około godziny 17:00 w Muszli Koncertowej przy promenadzie odbywał się festiwal zespołów ludowych. Impreza zgromadziła wielu widzów. Publiczność, zasiadająca na ławkach, wyrażała aplauz i nagradzała brawami występujących, którzy zarówno repertuarem, jak i strojami byli dostosowani do charakteru imprezy. W przeciwieństwie do prowadzącego. Młody, atrakcyjny i kompletnie niewłaściwie ubrany mężczyzna sprawiał wrażenie przypadkowego przechodnia, który postanowił poprowadzić festiwal. Jego "sceniczny kostium" składał się z dresów i czapki. Przypominamy, że na scenie tańczyły zespoły ludowe - design prowadzącego stanowił tu ogromny dysonans. Entourage również nie został przemyślany - całości dopełniała uschnięta choinka...
Zdjęcie otrzymaliśmy od czytelniczki.
Faktycznie, piękny koncert, a ten prowadzący dosłownie masakra.Ubrany jak na bieg, widzowie byli mocno zniesmaczeni.Nie mówił kto jest prowadzącym zespół i z jakiego rejonu zespół pochodzi.Oburzające!Zapowiadał wyłącznie w języku polskim na festiwalu międzynarodowym.
Zaczął bym od słowa - SZACUNEK ! Każda impreza, koncert to święto dla widzów ! Tak rzadko mamy okazję obejrzeć coś interesującego i dlatego uważam, że to jest święto. Mody się zmieniają ale zasady są zawsze takie same. Jeżeli ten pajac ubrany jest w strój ludowy. ../ a pisałem o słowie szacunek?/
No taki Sebix…
CO ZA LAMUS, ALE KASE WZIAL.
I to są mężczyźni 21go wieku? Cioty w rurkach, białych bucikach i z nereczka u boku, takiego pizdusia to do zasadniczej służby wojskowej min. Na rok, ale do wojska a nie do 3 miesieczniej przyzakladowki k...a!
Design to chyba nie jest odpowiednie słowo drogie Iswinousjcie... Myślicie o" outficie". Albo po prostu" stroju".
Mieszkanka informatorka zaprezentuje nam swój design?