Oczywiście pomysłodawcy deptaka na odcinku ulicy Słowackiego zadbali o jego estetykę, ustawili ławeczki z widokiem na fontannę, ukwiecili piękną roślinnością wymienianą zgodnie z porami roku. Nie zapomnieli też o odpowiednich znakach zakazujących ruchu samochodowego z wyjątkiem autobusów miejskich. Uroczy deptak miał być alternatywą dla promenady, miejscem spokojnego spaceru po całej jego powierzchni - nazwa "deptak" to przecież wyraźnie definiuje. I...od początku jego istnienia samochody śmigają tamtędy na równi z pieszymi, którzy muszą odskakiwać, ustępować, uważać i najlepiej trzymać się tylko chodnika. Najpierw deptak zaanektowały taksówki, dołączyły sezonowe dorożki, motocykliści i samochody dostawcze. Często wjeżdżają auta zwiedzione nawigacją, za nimi kolejne, bo "skoro on jedzie, to ja też"...W ten sposób z reprezentacyjnego deptaka zrobiła się dość ruchliwa ulica.
Co ciekawsze, proceder trwa od otwarcia tego odcinka, służby o nim doskonale wiedzą i nikomu to jakoś nie przeszkadza. Może z wyjątkiem spacerujących, ale to przecież deptak...
z tej ulicy zrobic drogę jednokierunkową
miasto bezprawia
Straż miejska to kasowała niemiaszków codziennie za poprzedniego komendanta. Teraz jeżdżą jak chcą.
Tylko jakiś kretyn bez wyobraźni mógł z głównej ulicy komunikacyjnej dzielnicy nadmorskiej zrobić deptak z koszmarnie drogą fontanną. To coś tak samo kretyńskiego, jak czerwona kanapa i zielony mech na ścianach za prawie bańkę na pływalni Arena Uznam. Pomysłodawców jak i urzędnika, który ten poroniony pomysł przyklepał, pewnie za podarki od posiadacza pewnego hotelika na tej ulicy, który uskarżał się, że ma mniej klientów przez usytuowanie przy ruchliwej ulicy - należałoby aresztować i postawić zarzuty prokuratorskie, a potem zamknąć lub ukarać koszmarnie wysoką karą i z nakazem przywrócenia głównej funkcji komunikacyjnej dzielnicy nadmorskiej za własne pieniądze. Tak oto bowiem przejawiła się zignorowanie potrzeb komunikacyjnych mieszkańców, by jakiemuś milionerowi z hotelikiem zrobić dobrze, naszym kosztem, by mu zrobić deptak za nasze i fontannę, bo wtedy mu Niemcy mniej narzekają na hałas. Nie po raz pierwszy potrzeby mieszkańców nasi urzędnicy mają gdzieś, by tylko dobrze robić jakimś przyjezdnym Niemcom
Samochód tak zaparkował, że żaden pieszy się nie prześlizgnie :)
Jest znak zakaz ruchu a pod spodem tablica informuje do których posesji można dojechać. Wystarczy trochę kultury i uprzejmosci i wszyscy się zmieścimy. Tak na marginesie czy rowerzyści ustępują pierwszeństwa pieszym wątpię.
na zdjeciu widzimy Ulicę z chodnikami czyli to nie jest Deptak dla Pieszych i nazwe tej ulicy deptaki to sa na Promenadzie Jak wygramy Wybory my Młodzi to Połowę znaków drogowych wyrzucimy na Śmietnik i będzie Normalnie w Miescie które jest Oknem na Świat
Co robi Straż Miejska, auta jeżdżą po promenadzie nie przestrzegają przepisów i to często a gdzie wladze. .
W tym mieście każdy deptak jest uczęszczany przez samochody. Szczególnie ten pod oknami redaktora naczelnego, który sam po nim jeździ xD
Primo - znak zakazu ruchu jest ustawiony tak, że kierowca niebieskiego pojazdu skręcając z Piłsudskiego nie jest w stanie go dostrzec. Secundo - deptak w tym miejscu powstał jako absurdalna koncepcja. Zniszczył główny ciąg komunikacyjny w sytuacji gdy 100 metrów obok jest promenada, czyli główny deptak dzielnicy zdrojowej. Tertio - logiczniejsze byłoby zamienienie ulicy Gierczak na deptak, a Kasprowicza na strefę zamieszkania bez wydzielania jezdni (mniej więcej to co zrobiono ze Słowackiego) z pozostawieniem dojazdu wyłącznie do obiektów hotelowych, a przywrócenie pierwotnej funkcji ulicy Słowackiego. Nawet w wersji jednokierunkowej, a w kierunku przeciwnym zrobić przejazd przez Sienkiewicza. Utopijne koncepcje zawsze są destrukcyjne dla miasta pomimo, że zadowalają niewielki grupki wiecznie protestujących aktywistów.
Taksówki mają tylko możliwość przejazdu, kiedy podjeżdżają pod hotel, a nie żeby sobie skracać drogę.
Gość • Poniedziałek [09.08.2021, 08:20:42] • [IP: 31.0.176.**] Diabeł ma cię w niewoli. Biedna ta twoja dusza. Nawróć się aby nie spłonąć w ogniu piekielnym. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
BURAK WJEDZIE WSZĘDZIE, A DRUGI BURAK NIECH IDZIE NA PIELGRZYMKĘ CHODZIĆ.
Piękne Miejsce.Tylko miasto nie dopilnowalo do końca zakazu.Taksi zrobiło sobie szybką przelotowe.Szum, pisk samochodów, Nie można spokojne posiedzieć na ławkach.Ludzie starsi i rodzice z dziećmi nie raz uciekali przed pędzącymi autami.W nocy wyścigi aut i motorów.Jakie to miejsce relaksu i odpoczynku.Wierze że miasto sobie w końcu z tym poradzi.NIEMA SPRAW NIE MOŻLIWYCH DO ROZWIAZANIA.
Deptak w tym miejscu to tylko jakiś kretyn mógł wymyśleć. Zlikwidować deptak, a tego co wpadł na tak chory pomysł zwolnić!
Po co tam deptak?Jest kładka na wydmach, promenada zdrowia, stara promenada...wystarczy.
22:52 - owszem, o taksówkach napisano pochopnie, one maja prawo tam jeździć, ale przeczytaj dalej, piszą w artykule o innych pojazdach, a tych rzeczywiście jest mnóstwo, wystarczy stać przy tej ulicy 3 minuty, a się zobaczy -i nie mają tam prawa jeździć. Wyciągnąć konsekwencje wobec Michalskiej!
wydzielenie kawałka na pseudo deptak bardzo ważnej ulicy nad morzem to absurd.Ani deptak anie ulica. Totalny brak myślenia w magistracie, zresztą nie pierwszy raz
OCZYWIŚCIE ŻE TAK!! Wybudowali ten deptak dla paru kolegów hotelarzy a mieszkańcom każą jeździć na około po wąskich zastawionych i dziórawych drogach. Niech sobie Michalska i Żmur sami niszczą samochody!
To wielki niewypał. Nawet kierownik UM był zdziwiony jak zbudowali, że zlikwidowali ulicę. Teraz jeżdżą tam wszyscy, a szczególnie Niemcy, bo przecież to ulica !! Zdjąć znaki i niech zostanie chociaż jednokierunkowa ulica, tak bardzo tam potrzebna, a i staruszek z UM będzie zadowolony.
a jak jezdzic po tym miescie inaczj io jakis labirynt co miescowy lapie a i tak jest lipa z tymi drogami doroszki ciuchcie i inne niespodzianki
Jest zakaz wjazdu ale Niemcom wolno wszystko. Policja mogła by tam stać i zbić fortunę na mandatach ale wolą jeździć radiowozem bezproduktywnie i udawać, że nic nie widzą.
Barbara Michalska to geniusz drogowy. To jeszcze nie koniec. Hihi..
tamtędy powinien się odbywać normalny ruch samochodowy a nie jakieś kretyńskie objazdy koło rybniczanki... no ale wiadomo, michalska wie lepiej..
Przecież od wschodniej strony mogą wjeżdżać taksówki. Przeczytajcie co jest na znaku zamiast powielać bzdury...