W środę, 4 sierpnia około godziny 19:00 ze Świnoujścia w kierunku Szczecina jechały 3 samochody (osobowy mercedes, dostawczy citroen Poczta Polska i na końcu biały citroen dostawczy).
fot. Andrzej Ryfczyński
Brak uwagi i odpowiednich odległości między pojazdami najprawdopodobniej spowodował zdarzenie drogowe na DK3 pomiędzy Świnoujściem a Międzyzdrojami. Zderzyły się tam dwa samochody dostawcze oraz osobówka. Wszystko wskazuje na to, że najpierw samochody dostawcze zderzyły się ze sobą, a następnie jeden z nich uderzył w osobowego mercedesa, który jechał przed nimi.
W środę, 4 sierpnia około godziny 19:00 ze Świnoujścia w kierunku Szczecina jechały 3 samochody (osobowy mercedes, dostawczy citroen Poczta Polska i na końcu biały citroen dostawczy).
fot. Andrzej Ryfczyński
Kierowca mercedesa na niemieckich numerach rejestracyjnych prawdopodobnie przyhamował, możliwe, że chciał skręcić na leśny parking. Za nim jechał samochód pocztowy. Pojazd pocztowy też zaczął hamować, a za nim jechał biały samochód dostawczy, który z dużą siłą uderzył w tył pocztowego pojazdu. Natomiast samochód pocztowy już z mniejszą siłą uderzył w tył mercedesa i stoczył się do rowu.
fot. Andrzej Ryfczyński
Na szczęście w kolizji nikt nie ucierpiał. Są za to trzy uszkodzone pojazdy. Dostawcze do tego stopnia, że musiały zabrać je lawety.
fot. Andrzej Ryfczyński
fot. Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
21:13 - o, margines społeczny też się odezwał. .
Niestety, jazda zderzak w zderzak jest nagminna i oto efekty.
stary h.j w starym suw hyundayu kiedyś nam zajechał droge z dargobadziu...bo spieszył sie na prom... (przyjechał na prom o jedno auto szybciej o nas) jak bym mu nie ustapił to kutas by wpadł pod tira.
jeżdzą jak szaleni...ci z Emilbusa także nie zwracaja na przepisy...
Poczta Polska i ich kierowcy którzy prawo jazdy znaleźli w chipsach. Prosty przykład : droga wewnętrzna gdzie budynki są od ulicy oddalone o niecały metr dosłownie ściany budynków metr od drogi. Stoi znak ograniczenia do 5 km a taki pajac jedzie z prędkością ponad 30 km. Dotyczy to się również kurierów którzy w dupie mają przepisy. Kolejny przykład to z lipca tego roku gdy kurier zapatrzony w telefon skosił dwa maszty z antenami satelitarnymi. Oczywiście ucieczka, a policja nie dość że przyjechała po 40 min. To wzruszyła ramionami bo co oni mogą zrobić. Doprosić się odpowiednich władz o zamontowanie progów zwalniających to jak walka z wiatrakami trwająca już 3 lata. Może ktoś coś zrobi gdy dojdzie do tragedii, gdy ktoś zginie. Tylko pytanie czy to nie będzie za późno ??
ten odcinek drogi nalezy do Policji Międzyzdroje
Na odcinku od ronda Łunowo do Wolina nie ma nigdy policji. A to jest istny tor Formuły I. Ale kierowcy jak z furmanek i bez wyobraźni.
u nas w Kraju nie ma Dożywocia bezwzględnego jest tylko Dożywocie i 25 albo 35 latach może ubiegac sie o warunkowe zwolnienie albo Śad może mu dac Urlop np 4 miesiace w odbywaniu Dozywocia no 30 lat a on może w tedy uciec do innego Państwa i Urlop sobie sam przedłużyc na kilka lat chyba ze go złapią i urlop sie skończy po tych latach Wolnosci Jak by była Kara Smierci to by było szybko po problemie a tak to inni maja pracę i mogą go szukac
dziwne że nikt nie przejmuje się tym że po naprawie nawierzchni ok 2 lat temu nie ma znaków drogowych o skrzyżowaniu drogi z drogą podporządkowaną i odległości do parkingu leśnego. czy musi ktoś zginąć by droga była prawidłowo oznakowana ? sama skrzyżowanie jest nie widoczne z uwagi na rosnące piękne drzewa. ja pomimo że wiem o istnieniu skrzyżowania i parkingu leśnego mam trudność z oszacowaniem odległości i miejsca skrętu.
Ministerstwo wydałóo zezwolenie ze Mundurowi w czasie brania udziału w zdarzeniu mogą nie nosic czapek wypadki były sa i będą
"Poczta Polska. Logistyka gotówki, konwojowanie". Oni może pieniądze wieźli?? Jeśli tak, to była próba napadu.
Jak zwykle, zbyt późne zasygnalizowanie zamiaru skrętu oraz zbyt mały odstęp pojazdów, które jechały z tyłu - przepis na tragedię gotowy.
Wczoraj wracalam ze szczecina po 10.00 rano sześć aut na gorzowskich rejestracjach zrobili sobie zabawe w wyprzedzanie, zwalnianie, chamowanie prawie do zera. Około 20 km. tak sie bawili aż trafili na policje. Ciekawe jaki mieli ubaw jak zostali zatrzymani. Podejrzewam ze mandaty takie dostali ze zapamiętają na długo. A ile takich debili jeździ bezkarnie strach myśleć.
Siedzenie na dupie tak się konczy
Tak. Zgadzam się, tylko radary rozwiążą problem wypadków na tym odcinku drogi. Kierowcy jeżdżą na zasadzie wolnoamerykanki, aż strach na to patrzeć.
Nie trzyma baran odległości a jeszcze telefon w łapie i tak się kończy, karać i nie pytać za co.
Przyj... jak szydło.
Dobrze, że nikt nie ucierpiał...auta się naprawi.
KARAĆ FIRMY NIE KIEROWCÓW, BO TO PRACODAWCY ŻYŁUJĄ CZAS PRACY, JAK BY OBLICZYŁ DROGĘ, CZAS PRACY I ZAPŁACIŁ NADGODZINY TO BY NIE BYŁO TAKICH SYTUACJI. A NIEMIEC PEWNIE DO LASU SKRĘCAŁ ŚMIECI WYRZUCIĆ
Jeżdżą jak barany to i tak się dzieje, siedzi jeden na drugim i efekty tego widać. Nie wspomnę jak jeżdżą szwaby i busiarze!
Zachowanie odstępu - niewyuczalny temat dla wielu polskich kierowców. Na S3 przy prędkości grubo przekraczających100 więcej km/h kierowcy potrafią" siedzieć na zderzaku pojazdu poprzedzającego, wywierając tzw. presję. Zabójcy którzy przespali lekcje fizyki w szkole podstawowej zapominając że" gdy rośnie prędkość, rośnie też masa", myślący że są w grze komputerowej i mają 3 życia na trasie.
Tylko zainstalowanie radarów z odcinkowymi pomiarami prędkości na drodze do Wolina może poprawić sytuację zanim nie wybudują S-3, ale to jeszcze 3 lata.
25 lat więzienia, albo 100 złotych grzywny.
Gość • Środa [04.08.2021, 23:43:34] • [IP: 185.210.38.**]śmiem twierdzić że zahamował nagle ostro i bez powodu...Ale trep i to do kwadratu, jeśli hamował to miał jakiś powód, ale trzeba było trzymać odległość...⛔