Kto nie kojarzy uroczego, drewnianego domku o słodkiej nazwie Czekoladka? Wpisana w pejzaż starej promenady, przetrwała zmiany ustroju, oszczędziły ją eksperymenty architektoniczne i modernizacje, jakby zatrzymana w czasie. Czekoladka to jedna z nielicznych już perełek dawnej architektury, budowla oryginalna i przywodząca wspomnienia promenady cichej, trochę zapomnianej przez tłumy. Niestety, nikt nie dba o konserwację tego domu. Zwrócił na to uwagę czytelnik.
- Zabytkowy dom Czekoladka zlokalizowany przy promenadzie wygląda na opuszczony. Zarówno właściciel jak i konserwator zabytków zapomnieli o nim albo czekają aż będzie można go rozebrać ze względu na zły stan i pozyskać cenną działkę nad morzem. Czy iswinoujscie.pl może przypomnieć właścicielowi (KRUS?) i konserwatorowi zabytków o tym budynku?- pisze pan Piotr.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Obiekt nie nadaje się do użytku - nie spełnia żadnych norm bezpieczeństwa m.in p.poż. Jeśli ktoś w nim był to wie, że nikt tam by nie chciał przebywać (chody wąskie idące ostro w pionie) . Skoro jest to pod opieką konserwatora zabytków to i wszelakie prace też pod jego nadzorem - a to dość kosztowna impreza. Już jest jeden ładny obiekt odbudowany a w sumie zbudowany od nowa na wzór poprzednika - stare mury przechodziły parokrotne pożary (chyba taniej i łatwiej było spalić i postawić ponownie na wzór poprzednika - taniej, jena z lepszych inwestycji w odtworzeniu byłego budynku) Jeśli ktoś ma jakieś pretensje to niech dzwoni do głównej siedziby KRUZ-u w warszawce i monituje. Miejscowy oddział tylko tym zawiaduje i wykonuje wszelkie polecenia z centrali bo to oni zarządzają funduszami. Może więc tak redaktor trochę się skupi i pozyska informacje zanim poruszył ten temat..
Stary, spróchniały i zagrzybiony barak. Nie przesadzajcie z tą perełką.
Taki piekny...powinien byc dawno odrestaurowany...Podle i obrzydliwe, ze nikt tym sie nie zajal...
Aż wstyd że państwowa firma nie dba o zabytek, dachówki wypadają i pewnie właściciel czeka aż budynek będzie nadawał się tylko do rozbiórki i wtedy korzystnie sprzeda. Nie pierwszy raz kiedy tak się zdarza. A co na to konserwator zabytków? Co na to władze miasta, przecież budynek jest w rejestrze zabytków? Podobne budynki są po niemieckiej stronie wyspy, tylko tam są zadbane.
Gdyby była tak intratna to nasi patodeweloperzy już dawno by ją mieli, przetarg w 2010 roku bez zainteresowania?? Przypadek? Działka ma feler i to dość kosztowny.
Kur... Dostały emeryturę od PIS burdel nieczynny.
Spokojnie, pewnie już niejeden ostrzy zęby na taką nieruchomość.
W Anglii chatki kołkami podpierane'a stoją w centrum miasta obok katedry w Lincoln.
zgadza sie to mogalaby byc nasza perałka architektury...ale pewnie ktos czeka az sie rozwali zeby postawic apartamentowiec...
, , Czekoladka, , tak samo skończy prawdopodobnie jak, , zielony domek, , na Grunwaldzkiej !!
Ja to kupie i sobie tam zamieszkam z rodzinka😁
w ubiegłym roku widziałam tam w sezonie wypoczywającą grupę starszych osób
Ale należałoby chociaż posprzątać i trzeba pytać włodarzy naszego miasta, kto jest właścicielem, domek warto odremontować.
Przecież to burdel był 😂
Dom uroczy pośród nowych" pensjonatów". Taki z klimatem, gdy na niego patrzeć. Stoi niepozorny, stan zewnętrzny rzeczywiście niepokoi. Boję się, że może chodzić o jego położenie. Wszak stoi w pierwszej linii przy promenadzie. Kusząca propozycja.
Kiedyś w latach 60 i 70 była tam fajna kawiarenka. Taka milusia do posiedzenia z dziewczyna
wisi na sprzedaz caly czas
O ile w tym prawdy podobno kiedyś dom niskich obyczajów !!
Zabytkiem też jest Wieża Ciśnień, która zaraz sie rozpadnie i też Żmurkiewicz ale przede wszystkim Konserwator Zabytków w Szczecinie ma to w dupie. W ogóle ludzie mają na wszystko wyj***** w tym mieście a cwaniaki żerują.
TERAZ TO NA 100% RUNIE BO INACZEJ KAŻĄ REMONTOWAĆ I GRUNT JUŻ PRAWIE SPRZEDANY DEWELOPEROWI.
HOTEL BANASIA? CIEKAWE CZY DOTACJĘ BIORĄ?
Już dawno próbowali podpalić, jakiś czas temu też była jakaś awaria. zaniedbali, bo ktoś już ma przypisany ten domek. Poczekamy zobaczymy. No, ale oczywiście wszystko prawnie, mmm
Harcerze mają siedzibe dalej, czekoladka nigdy nie była harcerzy.Siedziba Hufca jest nieopodal i też w starym budynku.
to raczej jakiś Camping niż perełka. No luuuudzie przyjrzyjcie się temu na zimno.
po co ma rozbierać jak sama buda się rozwali chyba że niby sama się spali jak centrala