iswinoujscie.pl • Poniedziałek [26.07.2021, 08:55:01] • Świnoujście
„Majtki Bosmana” przypomniały, że w nadmorskim Świnoujściu trzeba śpiewać szanty!
fot. Robert Ignaciuk
Trzeba przyznać, że (odkąd światem rządzi CoVid19) zdążyliśmy się już odzwyczaić od wspólnego śpiewania, zabawy na szczelnie wypełnionej widowni. Na szczęście, w połowie obecnego sezonu zaczynają i u nas dochodzić do głosu wykonawcy przy których zabawa słuchaczy jest nieodzownym elementem każdego koncertu. Z niecierpliwością czekamy też na powrót wielkiego festiwalu piosenki morskiej „Wiatrak” Tymczasem wykonawcy niedzielnego koncertu w promenadowej muszli przypomnieli właśnie te, niezapomniane chwile. Grupa „Majtki Bosmana” to bywalec świnoujskiej imprezy. Występowali tu już siedem lat temu. Jury i publiczność doceniło tę grupę zapraszając m.in. do koncertu XXX-lecia „Wiatraka”.
Grupa pochodzi z miasta, o którym złośliwcy powiadają, że da się tam uprawiać, co najwyżej „żeglugę szuwarowo-bagienną”. Jednak chłopaki z Wałcza, którzy zawiązali tam właśnie grupę „Majtki Bosmana” udowodnili, że morskie śpiewanie czują nie gorzej niż koledzy, którzy morze mają na co dzień.
fot. Robert Ignaciuk
Śpiewają wiele autorskich piosenek choć klasyki szanty nie są także im obce. Największy nacisk kładą jednak na dynamiczne wykonanie, atrakcyjną aranżację. I, co bardzo podoba się publiczności, sami bawią się swoją muzyką a to udziela się w efekcie słuchaczom.
fot. Robert Ignaciuk
Nic dziwnego, że ich recital w muszli koncertowej zapełnił widownię, a do wspólnego śpiewania włączyli się miejscowi i przyjezdni od lat kilku do kilkudziesięciu.
fot. Robert Ignaciuk
Zespół obiecuje, że do Świnoujścia chce wracać w przyszłości. Nie mamy nic przeciwko temu by zagrali nad Świną znów jeszcze w tym roku!
fot. Robert Ignaciuk
źródło: www.iswinoujscie.pl
20:46:48 - Dla Ciebie byle materac jest potężnym statkiem. A poza tym, to nam nic nie przywiózł gazem, bo my jesteśmy tylko tranzytem, to raz, a dwa to ja nie mogę ofiarować swojej głowy Marynarce, bo ja nie kolaboruję z żydowskim okupantem jak Wojsko Polski i Marynarka. Pewnie jesteś jakimś młodym trepikiem, że ciągle piszesz o tych lokajach służącym żydowskiemu panu.
15: 29. ..98.*** Nie, oczywiście, malutki jest gazowiec Minerva Psara, który w lutym przywiózł nam gazu o obj.pozwalajacej na zaspokojenie 3-dniowego zapotrzebowania na gaz w Polsce, to stateCZEK o wymiarach 295 na 46 m, o zanurzeniu 10 m, taka miniaturka, za to Twój mózg jest wieeelki, że nie przestrzeli go swoimi" ślepakami" Marynarka Wojenna, ofiaruj swą głowę Marynarce, ona jest porównywalna do worka z piaskiem, tłumiącym siłę strzału...
Czy włodarze Świnoujścia stoją twarzą do morza?
Nie słucham szant, bo prawie zawsze to wykonanie amatorskie, ale kiedy zażądam" ZDJĄĆ MAJTKI na Muszli", to po ich zdjęciu może się ukazać DISCO POLO. Gdzie zdejmiesz majtki, tam może wejść sromota disco polo, zgodnie z zasadą Kopernika, że gorszy pieniądz wypiera lepszy.
12:22:40 - Te kapcie nazywasz wielkimi gazowcami? Ta Twoja Marynarka niczego nie strzeże, to tą Marynarkę strzegą emerytowane ciecie...
nie
Izraelscy uczeni we współpracy z oddziałem hematologii w Shamir Medical Center zanotowali pojawienie się zakrzepowej plamicy małopłytkowej (trombotik trombocytopenic purpura – TTP) w Izraelu w czasie jednego miesiąca i zanotowali, że przypadki te pokazały się u osób, które dostały szczepionkę Pfizer miesiąc wcześniej. Wedle amerykańskich źródeł TTP jest „zachorowaniem, które tworzy zakrzepy krwi w małych naczyniach krwionośnych. Może to prowadzić do zdrowotnych problemów, jak blokady naczyń ograniczające przepływ krwi do organów jak mózg, serce, nerki. Należy spodziewać się problemów neurologicznych (bóle głowy, zmiany osobowości), gorączki, dysfunkcji nerek, bólówe brzucha i problemów serca. W informacji ministerstwa zdrowia upublicznionej na początku czerwca okazało się, że setki przypadków zapalenie mięśnia sercowego (myocarditis) spowodowała prawdopodobnie szczepionka antywirusowa podana w ramach masowej kampanii w Izraelu. Większość przypadków odnotowano u młodych mężczyzn.Tosia
12:10:19] • [IP: 149.202.98.***] Aha, czyli wielkie gazowce przypływają Odrą z Berlina, a Marynarka Wojenna strzeże kraju od strony delty Świny?
Tacy majtkowie mogą tylko sprzątać kantyne nic więcej...
11:17:56 - Napisałem" Morze" z wielkiej litery, bo ja Morze szanuję. A czemu nie napisałaś/eś o Morskiej Stoczni Remontowej, o Polskiej Białej Flocie...? To, co wymieniłaś/eś nie ma nic wspólnego z Morzem, tylko z szuwarami i bagnami.
Nie słucham szant, bo wykonawcy tego gatunku prezentują poziom amatorski. Zresztą, to zamknięty gatunek, trudno, by dawał możliwości rozwoju artystycznego. Wiem jednak, że łatwo sie tworzy wspólnota przy takiej muzyce, nie jest to ogłuszanie ludzi, jak bywa z muzyką popularną komercyjną. I teksty prezentują poziom wymagający trochę inteligencji w przeciwieństwie do koszmarnych tekstów disco polo.
10:14:17] • [IP: 149.202.98.***] A co z portem przeładunkowym? Co z Marynarką Wojenną? Co z Navikonem? Co z gazoPORTEM? Co z Mariną w Basenie Pn.? Dlaczego napisałeś" morzem" wielką literą?
Świnoujście nie ma nic wspólnego z Morzem poza plażą.
Stara zasada – marynarze śpiewający szanty, to ci, którzy nie chcą pracować na statku.