Zakupy inwestycyjne ciągle stanowią bardzo istotne „koło zamachowe” obecnego popytu na mieszkania.
Inwestorów kusi nie tylko szansa zachowania kapitału w dobie inflacji, ale również fakt, że mieszkania wakacyjne mogą generować całkiem przyzwoite dochody z wynajmu turystom.
Rynek najmu krótkoterminowego, noclegowego, nawet pomimo pandemii i obostrzeń z nią związanych, rozwija się w Polsce bardzo dobrze. Sprzyja mu rosnąca zamożność społeczeństwa a także coraz większa popularność naszego kraju jako ośrodka turystycznego. Wielką rolę odgrywa bardzo łatwa możliwość promowania swojej nieruchomości na ogólnoświatowych platformach noclegowych - m.in. Booking.com czy Airbnb, co sprawia, że oferta może trafić nawet do milionów ludzi.
Koronawirus nie wpłynął istotnie na popyt na mieszkania pod wynajem. Zanotowano tylko lekki spadek transakcji. Jak piszą analitycy banku PKO BP: „W ostatnich latach ok. 25% transakcji na rynku mieszkaniowym miało charakter stricte inwestycyjny, tzn. był to zakup na wynajem lub z zamiarem odsprzedaży (na podstawie ankiet NBP). Udział takich transakcji w 2020 nieznacznie zmalał.”
Z danych analityków banku wynika, że w minionym roku (w porównaniu do roku 2019) popyt stricte inwestycyjny zmniejszył się zaledwie o 1 pkt. proc.
„W ujęciu geograficznym popyt inwestycyjny koncentruje się w dużych aglomeracjach oraz lokalizacjach o walorach turystycznych – pasie nadmorskim oraz pasie górskim” - piszą eksperci.
Nad Bałtykiem jak w Warszawie
Ceny mieszkań/apartamentów w kurortach nadmorskich są na zbliżonym poziomie do stawek za mieszkania w największych miastach Polski, na najsilniejszych rynkach mieszkaniowych, takich jak Warszawa, Wrocław, Kraków czy Trójmiasto. Na podobnym poziomie kształtują się też ceny za segment premium, czyli mieszkania o najwyższym standardzie, w najlepszych prestiżowych lokalizacjach.
Zasada jest prosta - im bliżej morza, lub głównych deptaków/promenad, centrów miejscowości wypoczynkowych, tym drożej.
Przeciętne ceny mieszkań w dobrych lokalizacjach (do kilkuset metrów od morza) w znanych kurortach kształtują się w przedziale około 7500-9000 zł/mkw. Segment Premium kosztuje kilkanaście tysięcy.
Przykładowo: w Sopocie za apartamenty w projekcie Leśna Sonata, zlokalizowanym w sąsiedztwie Opery Leśnej i Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego trzeba zapłacić od 15 tys. zł/mkw. w górę. Rezydencja Plac Kaszubski to nowy apartamentowiec, który powstaje w centrum Gdyni. Ceny za mieszkania w tej nieruchomości wynoszą od 13 tys. zł za 1 mkw.
Oczywiście nie wszystkie nieruchomości nad Bałtykiem są aż tak drogie. Powyżej podaliśmy przykłady z półki luksusowej.
Budownictwo w segmencie popularnym jest tańsze (co nie znaczy, że tanie). W Pucku mieszkania w projekcie Ostoya Pucka, położonym nieco ponad kilometr od morza, zaczynają się od 6500 zł/mkw.
W Ustroniu Morskim mieszkania w inwestycji Summer Lofts kosztują od 8800 zł/mkw. Obiekt zlokalizowany jest zaledwie 100 metrów od plaży i promenady. W Sianożętach niedaleko Kołobrzegu za mieszkanie w budynku Apartamenty Błękitne Tarasy zapłacimy od 6370 zł/mkw.
Na Pomorzu Zachodnim dużym i cenionym ośrodkiem wypoczynkowym pozostaje oczywiście Świnoujście. Powstaje tam sporo nowych nieruchomości apartamentowych. Dla przykładu: za apartament w jednej z dwóch dwunastokondygnacyjnych wież projektu Sun Towers trzeba zapłacić od niecałych 8500 zł w górę.
Podsumowanie
Nieruchomości nad Bałtykiem z całą pewnością należą do najdroższych w Polsce. Mimo to ciągle jest na nie duży popyt, o czym pośrednio świadczy spora liczba nowych inwestycji, realizowanych przez deweloperów. Ci dostosowują podaż do zapotrzebowania, a to ciągle pozostaje duże. Kupujący mieszkania lub apartamenty nadmorskie, nawet pomimo perturbacji covidowych i faktu, że nieruchomości pod wynajem przybywa, ciągle upatrują w tym dobry biznes. Wierzą w zainteresowanie noclegami ze strony turystów odwiedzających piękne nadbałtyckie plaże. W mieszkaniach pod wynajem urlopowiczom widzą szansę nie tylko zachowania wartości ulokowanego kapitału, ale także wypracowania godziwego dochodu pasywnego.
Autor: Marcin Moneta, ekspert portalu GetHome.pl
Gość • Poniedziałek [12.07.2021, 10:27:16] • [IP: 109.241.63.**] Ograniczony pisowski głupcze, deweloper ma zysk ok. 21-30%. Budynek to nie tylko powierzchnia użytkowa mieszkalna, ale również, szyby windowe, korytarze i klatki schodowe. Metr działki - ca. 1200 PLN to też tereny wokoło budynku, nie podlegajace zabudowie. VAT od mieszkań to 8%. G-wno wiesz, a musisz się wypowiedzieć. Koszt wybudowania metra powierzchni mieszkalnej (robocizna plus materiał) bez działki i projektu w Świnoujściu, przy obecnych cenach (stal podrożała prawie trzykrotnie przez rok) to ponad 6000 netto.
Dopóki jest popyt to będą takie ceny. Nic nowego i odkrywczego
8000 zł za metr kwadratowy? Ludzie powinni w końcu uporządkować tę spekulacyjną patologię lewicy, bo średni koszt materiału do wybudowania jednego metra kw powierzchni mieszkania to ok. 1000 zł. To oznacza, że 7000 zł za metr stanowią: składki na ZUS, pensja robotnika przez kilka miesięcy, podatek VAT 23% na unijną składkę do unijnego budżetu, oraz lichwa kredytu dewelopera, oraz jego zysk, plus spekulacyjna cena działki budowlanej, której wyjątkowość jest sztucznie kreowana przez pseudoekologów, którzy wolą by ich dzieci przez 30 lat spłacały lichwiarki kredyt, niż pozwolić wyciąć jakiś durny lasek pod potrzebne nam wszystkim nowe domy. Gonić więc te lewactwo idące ręka w rękę z unijnym urzędnikiem i spekulantem z banku!!
Sun Towers 🤣🤣🤣🤣Toż to ogórek kiszony pomiędzy blokami z wielkiej płyty. Lokatorzy z dolnych pięter będą mieli piękny widok. Współczuję mieszkańcom już istniejących bloków...
SKAD TEN PAN wzial te ceny miezskan za metr 2 Ostatnio szukalam Takich cen nie ma 8000 tys i to niektore w miescie w dodatku trzeba kupic garaz za 50 tys w bloku a ja prawka nie ma to po co mi garaz Takze nieprawda z tymi cenami w nowych powstajacych w Miedzyzdrojach blokach jeszcze drozej nie wiem skad tam takie ceny za metr 2
Panowie pisowcy hejterzy !! Apeluję piszcie trochę prawdy !! Kłamcie z umiarem, bo i tak już wam nikt nie wierzy, że nad morzem w Świnoujściu można kupić apartament poniżej 10.000 tys. za 1m? !! Oczywiście nie kupują ci co korzystają z tzw." bonu turystycznego", ale ceny w innych częściach miasta są też nie są małe. Podobnie w całej Polsce !! Ale chcieliście to macie!! Ale na pewno już nie pogonią nas syberyjskie tajgi w kibitkch i bydlęcych wagonach.!! Nie te czasy i pojedziemy kulturalnie, w towarowych wagonach !! Syberię da się przeżyć, znam to z własnych przeżyć!!
Luksus to jest wtedy gdy masz domek np.w Przytorze.I nie widzisz tego całego tłumu, dziadostwa, komercji, całej tej plastikowej kichy.
piniedzy nima tak mowil klasyk
Gosia • Niedziela [11.07.2021, 11:59:23] • [IP: 80.211.250.***] - dodam, że przed upływem 5 lat możesz jak najbardziej sprzedać, jedynie zapłacisz podatek od różnicy. Zresztą, jeśli owego notariusza i opłaty dorzucisz w koszty to sprzedając za 4000-4500 zł praktycznie nic nie zarobisz, więc i podatku nie zapłacisz. Proponuję jednak nie czekać i wystawić je już dzisiaj, w tej cenie do zachodu słońca sprzedasz. Ja w ub. roku wystawiłem za 200.000 zł kawalerkę też na K3M (24 m) i w stanie" do solidnego odświeżenia" i już dwa dni później podpisywałem umowę sprzedaży u notariusza za 196.000 zł (czyli ponad 8000 zł metr). A telefonów przez te dwa dni miałem siedem + kilkanaście po sprzedaży. Więc moim zdaniem mocno ściemiasz i koloryzujesz. A że Świnoujście to zadupie i w gruncie rzeczy jest miastem brzydkim i nieciekawym to akurat zgoda.
Gosia • Niedziela [11.07.2021, 11:59:23] • [IP: 80.211.250.***] - w Świnoujściu za 3500, w Wałbrzychu za 2000, może jeszcze w Warszawie za 4000 zł ? Niesamowita szczęściara z ciebie.
Takie ceny sa w necie. Ja niedawno kupilam mieszkanie do remontu na Konstytucji 3-go maja po 3500 zl za m2. Wydawalo mi sie drogo, bo w Walbrzychu kupilam za 2000 zl za m2 no ale jednak okazuje sie, ze nie bylo tak zle. Swinoujscie mi sie jednak nie podoba, a nie moge sprzedac przed uplywam 5 lat. Za 5 lat sprzedam za 4000-4500 zl za m2 aby sie zwrocil notariusz i oplaty. Nie wiem co ludzie widza w Swinoujsciu. Tu jest totalna kicha.
Taki widok masz z szuszarni wieżowców zlokalizowanych wzdłuż Piastowskiej i Wyspiańskiego. Często powstawały tam mieszkania z wielkimi tarasami.
Świnoujście to patologia cenowa. Oby zalały burze te wszystkie" apartamenty".
skad wy bierzecie takie ceny mieszkanie kupilem w penelopa za 7600 urzadzilem podpicowalem i ogloszenie wisialo 2 dni sprzedalem za 14700 za metr. a jesli chodzi o trojmiasto dlaczego pismak nie napisze ze w orlowie ceny apartamentow zaczynaja sieod 40 tys za metr a wyspa sobieszewska od 27 tys
Co za kłamstwa rozpowszechnianie ??!! Tak naprawdę to powyżej 20 tys. za metr kwadratowy płaci się w Świnoujściu a nie 8 !! WARIACTWO DLA SZALEŃCÓW (głównie tych zmanierowanych, próbujących nami rządzić z zachodu).!!
Tutaj mała korekta od od osoby, ktòra biznes wakacyjny zna od podszewki. Prawda jest taka, że w chwili obecnej już mamy nadpodaż miejsc noclegowych a trzeba pamiętać, że cały czas przybywa nowych inwestycji. Rynek najmu powoli staje się umiarkowane opłacalny, ponieważ część właścicieli nie jest wstanie zapełnić ich w stu procentach. Ten trend będzie się niestety z roku na rok pogłębiał. A koszty utrzymania cały czas idą w gòrę!
Głównie płaci się za widoki bo technicznie to takie luksusowe mieszkania to wielkie buble!
Mamy tak mało już miejsca na budynki, że 100 metrowe wierzowce będą na porządku dziennym w naszej wiosce.
Pokój z widokiem na morze będą mieli ci, co kupią" apartament" w budynku suntowers :))))))).
Co za bezsens z tym widokiem na morze. Bo należało by zapytać: na jakie morze ten widok ? Jeśli na śródziemne czy Adriatyk to chętnie, ale jeśli na Bałtyk to dziękuję, postoję. Przez 7-8 miesięcy w roku zmagałbym się z depresją...
skąd takie ceny ?? gdzie sa mieszkania po 8500 ? Teraz jeszcze bloku nie ma a mieszkania już sprzedane po 13000-16500
sun towers minimum 12 tysi za metr nie robcie tu cryptoreklamy, zreszta ceny podaliscie za niskie, zwykle mieszkanie daleko od morza nowe budownictwo minimum 9k za metr (strona uznam) ceny nad morzem od 16 tys za metr do 50 60 tys, wiec nie robcie z ludzi baranów
Gość • Niedziela [11.07.2021, 08:36:23] • [IP: 78.10.206.**] czyli nieważne kto by w Polsce rządził, skoro i tak stoi nad tym" góra" czyli" inteligenty" z UE
Dla Was niedługo, będzie luksus kanapka z gównem, tak pisiory i unijni marksiści o Was zadbają." Nie będziecie mieć niczego i będziecie szczęśliwi." - Agenda 2030.
16 tysi za metr nie mniej. Pan Moneta niech głupot nie pisze.
Widoki czasem ładne ale jesienią jak jest szaro i pizdzi wiatrem to już nie jest tak kolorowo