- W wyniku przeprowadzonego w czerwcu br. postępowania mającego na celu wyłonienie wykonawcy usługi „Rehabilitacji zwierząt dziko występujących na terenach zurbanizowanych Gminy Miasto Świnoujście, wymagających okresowej opieki człowieka, w celu przywrócenia ich do środowiska przyrodniczego" została wybrana firma LUPAR ze Szczecina, prowadząca Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Załomiu. Kwoty jednostkowe za przyjęcie ptaków lub ssaków do ośrodka i ich rehabilitację, w zależności od ich wielkości, wyszczególnione są w zamieszczonym na stronie BIP Urzędu Miasta protokole postępowania. Rozstrzygnięcie kwestii wyboru podmiotu realizującego usługę dowozu zwierząt z terenu Świnoujścia do w/w ośrodka, nastąpi w momencie akceptacji przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Szczecinie zaproponowanych przez Wydział Ochrony Środowiska i Leśnictwa procedur, mających na celu ratowanie dzikich zwierząt, z uwzględnieniem specyfiki naszego miasta. Na opiekę nad chorymi i rannymi dzikimi zwierzętami zabezpieczona została w tym roku w budżecie miasta kwota w wysokości 40.000,00 zł brutto - poinformował nas prezydencki rzecznik, Jarosław Jaz.
A moim bratem się zajmą?
A moim bratem się zajmą?
Ostatnio zadzwoniłem do naszego schroniska dla bezdomnych zwierząt w sprawie mewy ze złamanym skrzydłem. Bardzo" miła Pani' o kulturze osobistej Krysi Pawłowicz była bardzo oburzona, że w ogóle śmiałem do nich zadzwonić. Poza tym wytłumaczyła mi, że oni zajmują się zwierzętami, a mewa to ptak. Nie liczylem na pomoc a bardziej na informacje do kogo mógłbym się zwrócić. Niestety pani rzuciła słuchawka, kiedy próbowałem jej wytłumaczyć, że ptak też jest zwierzęciem.
Firma Lupar na swojej stronie podaje swój numer kontaktowy 603 881 398. Wiec prosze dzwonic...
proszę konkretnie podać co robić jak się znajdzie chore zwierzę. Gdzie dzwonić, proszę podać numer telefonu. Wg umowy po jakim czasie ktoś przyjedzie podjąć chore zwierzę ?
Szkoda że nie z Lublina.
no nareszcie!
Panie redaktorze, proszę sprawdzić jed6na ważna rzecz - kto ma dostarczyć tam do Szczecina te biedne zwierzęta? Fundacja Animals z naszego miasta opisuje ma swoim fb, że musiałaby to zrobić osoba, która znalazła takie zwierzę, czyli zapewne mieszkaniec. Problem w tym, że nie każdy ma samochód, czas i możliwość aby to zrobić. Urząd Miasta oczywiście umywa ręce bo przecież umowę mają podpisana... ale kto dostarczy tam zwierzęta? Kolejna nieprzemyślana inwestycja naszych włodarzy... ręce opadają
Kto podpisał ten chory kontrakt z firmą z poza naszego miasta
Zwierzę tak samo jak człowiek często potrzebuje natychmiastowej pomocy. Firma ze Szczecina to tak jak by dla człowieka nie dzwonić na pogotowie tylko od razu do zakładu pogrzebowego...
wszędzie lepiej niż wWarnowie- brawo
Wstyd dla urzędników. Pod nosem mają cudowny ośrodek a umowa podpisana z nie wiadomo kim. Opinie poczytajcie bezduszni urzędnicy.
Niczego poza" dobrymi radami" tam nie uzyskacie.Nie przyjadą po zwierzę, nie zainterweniują a w razie czego możecie sami je zawieźć do nich.Taka to pomoc.Niech Świnoujscy urzędnicy wreszcie przestaną mydlić ludziom oczy i podejmą konkretne działania, które rozwiążą ten problem.Póki co kpią sibie ze wszystkiego i wszystkich.
Mieszkańcy oczekują podania numeru tel. Gdzie mają zgłaszać ranne potrzebujące pomocy zwierzęta. Kto ma miejscu będzie jeździł na interwencję. Pan Czereszkiewicz nie ma tego w umowie i nie będzie przyjeżdżał. Więc kto!!
Także przygotowac się Szanowni Mieszkańcy na niezły Kabaret. A co z Ośrodkiem w Warnowie? Międzyzdroje, dziwnów i Wolin korzystają, a my? My bogaci to i Szczecin se weźmiemy haha
Kolejny myśliwy ktory bedzie" ratować" zwierzeta. A może trochę opinii o tej firmie należałoby poczytać, a jest tego sporo
W Corso nie ma opieki dla zwierząt? Jaka szkoda. A potentaci obiecywali złote góry dla miasta, a miasto pustoszeje, bo władza zainteresowana kasą a nie dobrem mieszkańców.
Chyba tylko na papierze. Już widzę jak ktoś po ranną mewę jedzie do Świnoujścia ze Szczecina. Ile to straconego czasu, a zwierzę w tym czasie cierpi.
no dobrze, a jakiś numer pod który można zgłaszać ranne ptaki? Czy trzeba dymać osobiście do Załomia? tak ciężko było podpisać umowę z p.Barańską, że trzeba było brać firmę z tal daleka?
Ze Szczecina...szkoda że nie z Krakowa.
Firma każdorazowo ma przyjeżdżać z Załomia po ranne zwierzęta ??!! To już jest na prawdę żałosne jakie decyzje są podejmowane w tym mieście. ..
W końcu !! Dobre wieści