Nie wiadomo bowiem, ile takich „niespodzianek” jeszcze znajduje się w miejscu rozbieranego nabrzeża.
Koszty wydobycia wszystkich śmieci, ich transport i utylizacja mogą wpłynąć na koszt całej inwestycji. W tej chwili wykonawca inwestycji firma STRABAG jest na etapie szacowania tych kosztów. Niewykluczone także, że spowodują wydłużenie terminu zakończenia budowy. Wykonawca już zasygnalizował takie zagrożenie inwestorowi, czyli Miastu.
STRABAG rozpoczął prace w maju tego roku, po wygranym przetargu. Zgodnie z podpisaną umową inwestycja ma zakończyć się w połowie przyszłego roku (13 miesięcy od przejęcia placu budowy), a jej koszt to 11,67 mln złotych brutto. Na inwestycję Miasto otrzymało dofinansowanie z Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze” na lata 2014 – 2020 w wysokości sto procent wartości inwestycji netto.
Prace obejmują kompleksową przebudowę dotychczasowego portu rybackiego. W zakresie robót są m.in. wysunięcie linii brzegowej w kierunku wody, wykonanie nowych nabrzeży, budowa magazynów wyładowczych oraz magazynów sprzętu, kompleksowe wykonanie instalacji sanitarnych oraz elektrycznych, wykonanie nowych nawierzchni na terenie przystani, dostawa oraz montaż pomostów pływających wysoko-obciążalnych, budowa slipu oraz prace pogłębiarskie. Nowe nabrzeże oczepowe zostanie wykonane na odcinku o długości ok. 114 metrów.
Powstanie w sumie 5 stanowisk rozładunkowych przy nabrzeżu żelbetowym dla kutrów o maksymalnej długości 12 metrów oraz zanurzeniu do 2,5 metra. Dodatkowo zostanie wykonany pływający odcinek postojowy przystosowany do cumowania mniejszych jednostek.
Te śmieci powinny wylądować u prezia na" Ruskim Szpitalu", u Barbarabeli na Grunwaldzkiej i i u wszystkich radnych na posesjach, którzy podnoszą krzywe rączki za podwyżkami za śmieci, a nie w wodzie.
Eeee, to pewnie też wina Prezydenta. Przecież eleganccy mieszkańcy Świnoujścia, nie zrobiliby czegoś takiego
To żadne odkrycie, to po prostu standardowy obraz najjaśniejszej wyznania polskiego. Z tym musi się liczyć wykonawca, który wykonuje roboty w ziemi lub w wodach przybrzeżnych. Jeżeli tego nie uwzględnił w ofercie, to znaczy, że nie może żądać dodatkowej zapłaty, gdyż przed złożeniem oferty powinien wykonać wizję podwodną i inwentaryzacją" niespodzianek" .
Taki naród.