- W sobotę zostałem z żoną i moimi psami zaatakowany przez dużego odyńca w parku. Psy nie biegały po krzakach lecz były na drodze 3 metry od nas. Atak odyniec ponawiał trzy razy i za każdym razem nasze psy ratowały nas z opresji. Ratowaliśmy się ucieczką.To nie jest śmieszne. Skończyło się na 3 ranach u naszego pupila i wizycie u weterynarza. Proszę Urząd Miasta o zrobienie porządku z tymi dzikami bo to nie jest przyjemne. Ile można czekać aż nam psa rozszarpią czy nas zranią? - opisuje przeżycia pan Dariusz.
Wszędzie ten srający pomiot, jeśli akurat nie defekuje to drze mordę. Wcale się odyńcowi nie dziwie, że nie zdzierżyl
Co za świnoujskie patałachy piszą te komentarze, masakra.
Ja akurat po swoim psie sprzątam, ale więcej jest ludzi srajacych po krzakach niż psów.
Ludziska tak piszczy cię na właścicieli psów bo spacerują z nimi po parku inaczej byście piszczeli jakby dzik zaatakował by w parku bawiące się dzieci żenada.
może w końcu ludzie zaczną prowadzać swoje psy na smyczy, ile razy widziałam w parku biedne zganiane sarny przez duże psy puszczane luzem, bo muszą się wybiegać... sama mam psa, codziennie jestem w parku z nim na spacerze i nie akceptuję zupełnie latających luzem psów. Irytuje mnie, jak do mojego na smyczy podbiega duży" luzak", a jego właściciel leci z tekstem : on nic nie zrobi, nie gryzie... ciekawe, czy faktycznie zębów nie ma
Gość • Środa [23.06.2021, 20:09:54] • [IP: 188.146.130.***]PARK TO TEREN MIEJSKI I NAPEWNO NIE DLA DZIKÓW ale dla wolno biegających kundli też nie.
JOJO TAKIE DZIKI JADŁ I JAKI WYPASIONY - A TAKI OBSZCZYMUR BYŁ Z NIEGO.
ZAPOMNIELI NAPISAĆ WSZYSCY OSRANI PO PACHY TYM CO NAROBILI.
"Kurczą"się lasy na Wyspie, to zwierząta nie mają gdzie bywać...smutne, szkoda pieska.
Po co zaczepiali...
ZWRACAM HONOR PINOKIO OBAJ PIER... TAK SAMO. DZIK PO PRZODKACH Z WERMACHTU.
Dziki wywieść do Niemiec, bo to od nich przychodzą, albo przerobić na kiełbasy
Najpierw szczujecie tu na myśliwych a teraz płacz. W doopę się pocałujcie. Z gównorobem chodzi się na smyczy.
No i po co myśliwi. Niedługo będziecie się im kłaniać haha
ludziska najpierw szczują psy na dzika a potem płacz...
Gdyby to był odyniec to zbierałbyś flaki swoich pulili po chodnikach! Taka rana to nic innego jak locha broniącą swoich! Ciesz się leszczu że kundle żyją!
dziś byłam świadkiem jak kobieta z dużym groźnym psem srała na widok wszystkim. ta mina : nikt mi nie podskoczy. zapamiętajcie sobie jedno patałachy na silnego znajdzie się silniejszy.
To były czipsy a nie trzy psy. Dlatego nie dały rady. Następnym razem zabierz na spacer teściową to sobie poradzi.
Tak naprawdę to my ludzie jesteśmy tylko gośćmi, i coraz więcej zabieramy ich przestrzeni nie szanując niczego !!
piotr • Środa [23.06.2021, 20:41:51] • [IP: 18.134.134.*] dlaczego nie to samo z psami ? są zdrowsze, ale błysnąłeś aha bezdomny sorka żryj dzika zdrowszy i bezdomny
Okropne, ze brak dzialan aby w parku bylo bezpiecznie...
Rozerwij mu tą dziurę do reszty, co za ohydna fotografia...
Jak już wcześniej pisałem, dziki na odstrzał, a mięso po zbadaniu na piknik miejski/taka promocja/ oraz na jedzenie dla bezdomnych i biednych
PROBLEM TO WŁAŚCICIELI BURKÓW PUSZCZANYCH SAMOPAS A NIE DZIKÓW.
LEPSI OD NASZEGO PINOKIO.