To ja szedłem z tymi psami w parku. To były dwa psy nie trzy jak podano.Myslę że ci pseudo obrońcy dzików nie mają zielonego pojęcia o czym mówią.polecam koniecznie popatrzyć sobie na rany zrobione przez dziki nie myśliwym zwykłym ludziom, pocharatane nogi, brzuchy i twarze.wtedy zmienicie zdanie. Dziki w lesie... Nie mam nic przeciw. Dziki w parku miejskim. Nie. To nie jest atrakcją dla miasta. To głupota sprawujących władzę.Atrakcja jest dla kogoś kogo nie dotyczy. Potem zdarzy się nieszczęście i wtedy wielkie larum.

czytelnik pisze pozabijajcie te dziki bo nam psy rozszarpią i nie wstydzi się tego że przed wejściem do parku stoi tablica na której pisze że jest głupcem bo ma gdzieś regulamin który jest na tablicy, powinien zostać zgłoszony do straży miejskiej i odebrać 500zł mandatu

Po kometarzach widać jaka patologia tu mieszka- z reszta nie pierwszy raz a to tylko dlatego że tu pozostają anonimowi. Wstyd !!

Gość • Czwartek [24.06.2021, 06:23:13] • [IP: 37.47.174.**] I tak kochany powinno być, Polak musi zapomnieć o darmowym zajmowaniu miejsca, chociażby parkingowego, stać na samochód, motocykl czy motorower, musi by stać na opłacenia miejsca, które zajmuje pojazd zajmuje to jedna sprawa, druga to taka, że SM-L Słowianin musi prawidłowo oznakować osiedle przy ul. Gdyńskiej jako strefę zamieszkania i zwrócić się do straży miejskiej upoważniając ją do interwencji dotyczącej niezgodnego z prawem parkowania w miejscach nie wyznaczonych do tego celu.

Psy trzyma się na smyczy i tyle !!

Zabieracie dzikom ich tereny to gdzie maja chodzic!!Wycinajcie wiecej lasow, wylewajcie wiecej betonu i budujcie wiecej hoteli

TRZY PSY OCHU...FACET TO TRZY STERTY GÓWNA ROCZNIE. DO PARKU IDZIE BO TAM NIE SPRZĄTA, BO INACZEJ WIADRO GÓWNA MUSIAŁ BY ZE SOBĄ NOSIĆ. TAM NA PRZECIW SZPITALA SAM SMRÓD GÓWIEN SIĘ UNOSI Z TEGO PARKI. WSZĘDZIE GÓWNO PSIE NA CHODNIKACH.

Jeżeli facet ma jedną żonę i aż 3 psy. .? Czy nie lepiej 3 żony i jedenego psa. .. Pewnie w Świnoujściu jest tyle zwierząt co i mieszkańców i juz niedługo utoniemy w psich odchodach. Mam pytanie do Goscia, jak wyobraża sobie, , zrobienie porządku z tymi dzikami '' ? Czy gość obłudnik boi sie powiedziec o zabiciu zwierzat ? I kolejna obłuda goscia, jego psy maja żyć a dziki mają zginąc !?/zastanawiam sie czy nie powinienem określic gościa - idiota ?

To wina właściciela psa!

NIE WIERZĘ! to chyba pies zaatakował dzika, ten się tylko bronił.

Nauczcie się ludzie - pies, którego nie da się odwołać prowadzany powinien być na smyczy, w naszym mieście to plaga, wszędzie są podbiegacze, a nie każdy pies lubi podbiegajace, natrętne psy, wiec jak nadejdzie fala pogryzień przez inne psy i dziki to może się nauczycie, brawa dla odynca

Skoro nie policjant, nie strażnik miejski będzie dyscyplinował posiadaczy psów, kiedy puszczają je swobodnie w parkach, na plaży (chodzi o te plaże, gdzie nie można wpuszczać czworonogów) - to ODYNIEC niech to zrobi. U nas prawo nie działa, a nawet niekiedy sądy stosując kazuistykę podważają zakazy lokalnej władzy - więc pojawia się ktoś trujący psy, więc pojawia się satysfakcja, gdy to dzik przepłoszy NADMIAR PSÓW. Tak, w mieście jest nadmiar psów (jak i samochodów). Dziś wiodącą ideologią w życiu Polaków jest nieskrępowania wolność. Można ją wyrazić tak:" Ja mam prawo, więc korzystam z moich praw do oporu, nawet jeśli korzystanie z niego jest niekonieczne". Efekt jest taki, że jedzie się samochodem 500 m po zakupy zamiast rowerem, że kupuje się psy, choć one NIE SĄ NIEZBĘDNE, a poprawę samopoczucia można zyskać w inny sposób, np.poprzez służbę nie psu, lecz jako wolontariusz w szpitalu czy zakładzie opiekuńczym albo jako ktoś odwiedzający osoby starsze ze swojej rodziny.

Jak się szczuje psami dzika to chyba jest normalne że ten się broni. Psy biegające luzem powinny trafić do schroniska a właściciel dostać spory mandat.

To nie jest rana od dzika, mój pies zostal w lesie zaatakowany przez dziki, to wygladało to znacznie inaczej.

dokladnie dzik sie bronil, wydaje mi sie ze to psy atakowaly dzika a teraz czytelnik wielki poszkodowany

żeby psy nie atakowały dzika, on się tylko bronił.

CO BY BYŁO GDYBY W KRZAKACH NASZLI SRAJĄCEGO KOMBATANTA DOBREJ ZMIANY. DOBRZE ŻE TO BYŁ TYLKO DZIK.

A dzik gdzie ma być jak nie w lesie, jakoś nie rozumiem oburzenia. Co ma sobie przeczytać to jest park dzikom wstęp wzbroniony tu przechadza się homosapiensbezmuzgus. Myśli że jak idzie w kierunku stojących dzikich zwierząt a one nie uciekają to należy iść dalej. Może następnym razem trzeba na autostradę wybrać się na spacer jest ryzyko jest przyjemność. Do tych co mówią a gdyby wasze dziecko zostało zatankowane różnica instynktu rodzic z dzieckiem nie pcha się w kierunku dzika tylko zmienia kierunek.

W tym mieście coraz gorzej nawet w parku bezpieczeństwa brak, beton wszędzie...bo dziki, sarny, itd póki dziecko nie zostanie zaatakowane to nikt się tym nie interesuje, a tak z innej beczki na Gdyńskej odgradza ja się jak za czasów Pawlaka i Kangura parking na kluczyk z płotem, teraz na około do biedronki z takim tempem to las też będzie ogrodzony

Mi to wygląda na ranę od jakiegoś krzaka jak uciekał przed dzikiem. Dzik jak atakuje to rozrywa tkankę.

Jaki morał z tego? Że ludzi jest za dużo, są wszędzie jak robactwo, widać to zwłaszcza po pójściu na plażę. Większość żyje bezmyślnie, zabierając tlen i miejsce na planecie...dlatego wymyślili szczepionki

Już zwierzaki mają przesrane, beton, szkło i ulice. Dzik sam z siebie nie zaatakuje. To ludzie są winni i tak wiele gatunków zwierząt zniknie za 10-20 lat z ziemi...

Trzeba burzyć hotele i zdemontować betonowe chodniki, bo dziki nie mogą się ryjkiem przebić i się denerwują. To przez włodarzy są takie nerwowe, bo betonują miasto.

Odstrzelac bez litości.

Odyniec dobrze zrobil