- Co się dzieje z tym włazem do studni na ulicy Węgierskiej? Dopiero jak dziecko wpadnie to ZGM puknie się w te puste głowy - napisał rozemocjonowany czytelnik.
fot. Czytelnik
Przestrzegamy wszystkich, którzy poruszają się po tym odcinku ulicy Węgierskiej. Właz do studzienki kanalizacyjnej jest odsunięty, wystarczy chwila nieuwagi i można znaleźć się pod ziemią. O sprawie poinformował czytelnik.
- Co się dzieje z tym włazem do studni na ulicy Węgierskiej? Dopiero jak dziecko wpadnie to ZGM puknie się w te puste głowy - napisał rozemocjonowany czytelnik.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zwolenniczkom kary śmierci dla dzieci poczętych polecamy schronienie się tam, bo przecież żyją w kraju" dyktatury", a Lempart żyje aktualnie w biedzie. Schron wolny, na powierzchni skandalicznie swobodnie przeciągają skandalicznie pobierające 500+ matki dzieci (żywych).
Najwieksza Melina to na wegierskiej 1a
Bez jaj a kto tam chodzi chyba dziki tylko
nakonstytucji 28 tyko od podworkamidzy blokamijest ulicatezniebezpiecznie wogole tych studzienek nikt nie sorawdza az cos staniebo ciemna uliczka
Nie rozumię dlaczego od razu na policje nie zadzwonił zamiast list pisać 🤔
kolejny bezsens pozdrawiam
Chyba ze wstydu. ...
Sam ten właz się odsunął?
Kurde a gdzie to ta węgierska?
20:09 ta prowadząca na Węgry, nią się jedzie nad Balaton.
Zgm-u już od dawna nie ma. Czytelniku wytrzezwiej
O dziurawa ale kura!?!?!!