Bardzo dobry pomysł na kulturalny koncert a jak się komuś nie podoba to niech siedzi w domu.

Mamy u nas szkołę muzyczną ale jakoś tak słabo widoczna. Gdyby nie orkiestra wojskowa to muzycznie w mieście prawie nic by się nie działo

18:42:55] • [IP: 89.151.36.***]" Każdy sądzi według siebie, takie widzisz świata koło. Jakie tępymi zakreślasz oczy". To, że TY czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że inni nie rozumieją. Wg statystyk więcej ludzi słucha klasyki niż jazzu (tego esencjonalnego, nie komercyjnego). Żywy występ przyciąga nawet tych, którzy niechętnie reagują na współczesność w muzyce.

Dlaczego Zenka Martyniuka nie zaprosili?

Szlachetna to impreza i z dobrych muzyków złożona, ale dla kogo?Kto w Świnoujściu poza Andrzejem Pawełczykiem jest przygotowany do wysłuchania koncertu muzyki klasycznej na kwartet lub też kwintet saksofonowy no i do tego wisienka na torcie, to muzyka współczesna na saksofon barytonowy i trzy alty no toż to rozkosz.Ciekawe w którym rzędzie zasiądzie pani dyrektor Domu Kultury a w którym prezydent Sujka.Gratuluje pomysłu!Ludzi trzeba edukować a przywalać im z grubej rury czymś czego sami organizatorzy tego koncertu w Świnoujściu nie rozumieją

Są oczywiście różne gusta, większość słuchaczy lubi raczej coś" przystępnego", ale ja od razu namawiam do rzucenia się na głęboką wodę (nie tylko do akwenu zbyt spokojnego jak saksofon Davida Sanborna, który grał raczej pop-jazz), do posłuchania z YouTube'a jednego z dwóch-trzech największych jazzmanów polskich, znanych też przez słuchaczy np.w Kanadzie, USA, głównie w Europie - Zbigniewa Namysłowskiego. To o nim powiedział w końcu l.60 jeden z gigantów amerykańskiego jazzu Cannonball Adderley, że jest jednym z największych muzyków jazzowych jakich słyszał. - Zachęcam, do YouTube, tam w niezłej jakości dźwiękowej jest coś doskonałego - saksofon Namysłowskiego, i jego kompozycje, cenione w świecie jako specyficznie polskie.