- W odpowiedzi na mail Czytelnika, zacytowany pod linkiem https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/70870/ informuję iż zgłoszenie telefoniczne mieszkańca Świnoujścia nie zostało zignorowane przez Straż Miejską. Na miejsce wysłany został patrol, który stwierdził brak podstaw do interwencji. Pojazd nie znajdował się bowiem w pasie drogowym, strefie ruchu czy strefie zamieszkania, gdzie obowiązuje ustawa Prawo o ruchu drogowym. Na drogach wewnętrznych obowiązują jedynie znaki drogowe. Auto wskazane na fotografii znajduje się na terenie wspólnoty, która powinna we własnym zakresie zabezpieczyć teren przed wjazdem na niego nieuprawnionych pojazdów. Jeśli pojazd przyczynił się do powstania zniszczeń nawierzchni, zarządzająca terenem wspólnota może w drodze postępowania cywilnego wystąpić do sądu o zwrot kosztów napraw.
Teraz wiem gdzie zaparkować za darmo bo parkomatów brak. Dziękuję.
Po chodniku nie można jeździć. Przecież się tam nie teleportował. Sama nawierzchnia nie jest przygotowana do takiego obciążenia. Potem płyty chodnikowe się ruszają i pękają. Tak będzie, jak na promenadzie.
Po takiej odpowiedzi nie ma podstaw do utrzymywania na nasz koszt straży miejskiej w Świnoujściu.
Panom ze Straży Miejskiej przydałaby się odrobina wiedzy i chęci, jak również Panu rzecznikowi. Wjazd na teren osiedla Platan z każdej strony jest oznaczony znakiem „Strefa ruchu”, a zatem obowiązują zasady jak na drogach publicznych, na których po chodnikach i ścieżkach rowerowych samochody ani nie jeżdżą ani nie parkują. Tyle w kwestii wyjaśnień. I proszę nie pisać bzdur, bo nikt nie będzie wszystkiego ogradzaliśmy naokoło, znaków że chodnik jest chodnikiem też nikt nie stawia. A na głupi naród to i las znaków, zakazów, słupków, ogrodzeń itd. nie pomoże.
Pamietam, jak ktoś na forum tak samo napisał, że nie ma tu wykroczenia. Te dwa artykuły jasno pokazały lukę w prawie, furtkę dla chamów, którzy po zalewie samochodami z tunelu i wyszukiwaniu wolnych miejsc parkingowych będą cwaniakować z parkowaniem, właśnie tak.
Notobardzodobrze pojadę pod samą biedronkę na zakupy i gówno mi zrobią.dla mnie jeszcze lepiej.
w Sejmie RPleży wniosek o rozwiązanie Strazy Miejskiej
No jak rusza Devila jak wujek prezydentem miasta?
Straz miejska to chyba ma czlowieka zatrudnionego specjalnie do wyszukiwania powodow dla ktorych nie moga podjac interwencji. W miescie burdel a oni nic nie moga, to moze czas rozwiazac tych darmozjadow?
Hahha i się osraliscie
Czyli przepisy ruchu drogowego tam nie obowiązują? No to wspaniale. A co na to właściciel sklepu? Nie przeszkadzało mu stojące pod drzwiami auto? A może to własnie jego dostawczak?
Nic nie wiemy, nic nie możemy państwo, k#rwa, z kartonu
Nieznajomość prawa robi gównoburze! Najlepiej oczernić wszystkie służby że mają problem w nosie.Nie macie pojęcia o przepisach a zawsze jesteście najmądrzejsi. Najlepsi to są wszyscy podpieprzacze mistrzowie od robienia zdjęć zeby tylko sąsiad, kolega, konkurent nie miał lepiej to go trzeba zgłosić upodlic.Ludzie zajmijcie się swoimi sprawami rodzina dziecmi znajomymi a nie tylko szukacie sensacji.To jest teren prywatny wspólnoty i ona odpowiada co się dzieje naokoło. Do wszystkich komentujacych- zanim napiszesz bzdury zaznajomij się w przepisach prawa.Bo to co komentujesz nie znając się świadczy o Twojej głupocie.
Ale jaja.
Miasto bezsilne poprostu. Strażnicy nic nie mogą, policja nie może nic, choć co niektórzy urządzają balangi i sąsiadom nie pozwolą spać. Panowie policjanci na zgłoszenie przyjeżdżają, niewpuszczeni odjeżdżają. ...i co im zrobisz? W mieście brak firmy holowniczej, więc w mieście bezprawie. ...i co mi zrobisz ??
Jeśli zostawił na chodniku 1, 5 m miejsca i nie ma żadnego zakazu, to ktoś się po prostu czepia.
Jeżeli jest to teren wspólnoty to proponuję całość wygrodzić płotem, postawić szlaban a od klientów sklepu pobierać , , myto, , .
Ale jaja! To znaczy można zrobić sobie tam parking, bo i tak nikt tam samochodòw nie usunie. Bo niestety wspólnoty, spółdzielnie nic sobie nie robią z tego, że samochody zaparkowane są pod samymi klatkami, na chodnikach przyblokowych, zastawiając śmietniki itp...
Zarząd wspólnoty niech ustawi tam jakieś donice i po temacie.
Drugi artykul wstawiac na ten temat bo Wiesia z biura miała ból dupy Brawo redakcja
Odbijanie piłeczki to już znamy i wszyscy lubimy :)
Jak przyjadę do Świndeminte to tam będe parkował swojego elektryka.
Czyli można normalnie tam piwko pić bo to nie jest chodnik nie droga ani miejsce publiczne
Podstaw nie miała bo się bała.