Worki na śmieci i rękawiczki ochronne dostarczył Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Wsparcia udzieliło także Nadleśnictwo Międzyzdroje oraz działkowcy z zarządu ROD Kotwica.
W ciągu dwóch godziny akcji zebraliśmy kilkadziesiąt worków śmieci, różnego asortymentu między innymi opony samochodowe, mnóstwo butelek szklanych i plastikowych, folie, opakowania różnego typu, but, ubrania... nie sposób wymienić wszystkich. – mówi radna Agnieszka Rachtan - Las jest naszym wspólnym dobrem, miejscem, gdzie możemy wypocząć, spacerując czy biegając.
Aktywnie spędzony w lesie czas daje nam „oczyszczenie głowy", pozwala dotlenić organizm i daje dużą ilość endorfin, które zmniejszają odczuwanie bólu i redukują poziom doświadczanego przez organizm stresu – dodaje przewodniczący Gminnej Rady Pożytku Publicznego Łukasz Sikora, który wraz z córką także wziął udział w akcji.
Kiepski lams peo
Dokładnie, też mnie interesuje czy zebrane śmieci zostały wywiezione. Przy ul. Grunwaldzkiej od Sprzątani minęło sporo czasu a wczoraj jeszcze śmieci rozsypane z worków można było widzieć przy tajemniczej budowli S. M, , Slowianin", pozostałości po prezesie Rusakiewiczu i jego synu.
Brawo, jeszcze jest wiele miejsc do posprzatania!!zycze im dobrej pracy
Czyn społeczny. PRL is back!
Szacuneczek, ukłony brawa!!Więcej takich akcji.Miasto jest zaśmiecone.Super że jest chociaż garstka ludzi którzy o nie dbają.Cała reszta potrafi tylko marudzić jak tu jest źle i brudno.
Lans peło
super brawo wy
Medal z ziemniaka dla nich
Dlaczego to nie zostało nagłośnienie więcej ludzi by poszło i sam osobiście zebrał bym swoją ekipę
I cyk, Borowski na lansiku.
Czyli Radni z PIS sprzątali społecznie wraz z rodzinami Lasek.Brawo radni z PiSu. Super ludzie.Prawdxiwi Polacy.
Świetna akcja brawo
Zaraz pewnie pojawią się rozdzierajace (ciszę) pytania, gdzie maski. Zdaje się, że w lesie nie trzeba nosić masek, w parkach też, ale... sama istota tych obostrzeń uczy, że lepiej zachować przynajmniej dystans, a tu... twarz przy twarzy. Druga sprawa: na pewno sprzątali z porywu serca, też w" moim" lesie to robiłem nie czekając na nikogo, bo chciałem mieć miłe spacery, ale... gdy pisze się o takich akcjach, zawsze nasuwa mi się pytanie, czy gdyby nie ci ludzie, to śmieci by nadal tam zalegały, więc to istotne pytanie brzmi: KTO odpowiada za utrzymanie czystości w lesie? Nadleśnictwo? Urząd Miejski? Remondis? Najpierw UM, a potem opłacony do tej dodatkowej akcji Remondis, czy też w normalnej umowie z Remondisem ujęte są lasy?
Ale czy zadbaiście, żeby Remondis zabrał Wasze zbiory ?!