iswinoujscie.pl • Środa [12.05.2021, 10:35:54] • Świnoujście
Nowe Malarstwo w galerii ms44
fot. Organizator
Otwieramy się na wiosnę, najlepiej przy pomocy sztuki, świeżej, odkrywczej, pełnej emocji.
Już 15 maj czyli w sobotę o tradycyjnej godzinie 18.00 zapraszamy na otwarcie wystawy malarstwa. Wystawa, w Miejskiej Galerii Sztuki Współczesnej ms44, prezentuje obiekty malarskie i klasyczne formaty malarskie a także rysunki na papierze młodej warszawskiej artystki Edyty Hul. Pokazujemy prace powstałe w ostatnich latach, zebrane pod wspólnym tytułem: „ Ziemia jałowa” i jest to zarazem prezentacja podsumowująca dotychczasowa twórczość artystki. Wystawie towarzyszy folder z tekstem krytyczki Barabary Haręży, którego pierwsze wersy są jednocześnie motywem przewodnim formującym kształt wystawy w ms44: „Malarstwo Edyty Hul intuicyjnie wpisuje się w panoptykalny pejzaż dzieła Thomasa Eliota. Pokrewieństwo sensualnego odbioru słowa i obrazu jest zaskakujące. Zwłaszcza początkowe wersy poematu uchodzić mogą za poetycką ekfrazę dla prac artystki prezentowanych na wystawie. Osobliwa aura kwietniowego przebudzenia uśpionej ziemi, towarzysząca łodydze bzu – porywczość, impulsywność, popędliwość natury i jednocześnie jałowość zwiastująca widmo katastrofy – zlewa się z plastycznym obrazem świata młodej artystki. Jaki jest to świat i co go determinuje, co sprawia, że wywołuje tak skrajne emocje, od niepohamowanego entuzjazmu do przygnębienia?” Serdecznie zapraszamy, przywróćmy normalność naszemu życiu.
Sama artystka swój proces zmagania z formą i utożsamiana z nią naturą tak określa:
„Zajmuję się nieco antymalarską technologią, potrzebuję środków które daja mi możliwość odkrycia czegoś nowego, wiecznie poszukuję doskonałych mikstur i ich proporcji w użytych substancjach. Podobrazie jest polem doświadczeń. Solve et Coagula w nieskończoność, niszczę i odtwarzam – jeśli ktoś patrzy na to z boku, ale w moim odczuciu zatapiam się w obrazie. Tak jak nasze życie składa się z wielokrotnych „śmierci „ i „upadków” mimo wszystko prowadzi gdzieś dalej niż na początku, ważne by było w ruchu.
Wystawa potrwa od 15 maja do 19 czerwca 2021r, otwarcie 15 maja o godzinie 18.00.
Zdrowie i bezpieczeństwo zwiedzających wystawę i pracowników pozostaje dla nas priorytetem, dlatego uprzejmie prosimy o przestrzeganie następujących zasad:
1. Do budynku zapraszamy w maseczce zakrywającej usta i nos.
2. Prosimy o zdezynfekowanie rąk płynem dostępnym przy wejściu.
3. Stosujemy zasadę bezpiecznej odległości – minimum 2 metry (zasada nie dotyczy opiekunów dzieci do 13 roku życia i osób z niepełnosprawnościami wymagających wsparcia asystenta).
4. Ilość osób na wernisażu jest ograniczona
Tekst krytyczny Barbary Haręży, dotyczący twórczości Edyty Hul:
ZIEMIA JAŁOWA
Malarstwo Edyty Hul intuicyjnie wpisuje się w panoptykalny pejzaż dzieła Thomasa Eliota. Pokrewieństwo sensualnego odbioru słowa i obrazu jest zaskakujące. Zwłaszcza początkowe wersy poematu uchodzić mogą za poetycką ekfrazę dla prac artystki prezentowanych na wystawie. Osobliwa aura kwietniowego przebudzenia uśpionej ziemi, towarzysząca łodydze bzu – porywczość, impulsywność, popędliwość natury i jednocześnie jałowość zwiastująca widmo katastrofy – zlewa się z plastycznym obrazem świata młodej artystki. Jaki jest to świat i co go determinuje, co sprawia, że wywołuje tak skrajne emocje, od niepohamowanego entuzjazmu do przygnębienia?
fot. Organizator
Malarstwo Edyty Hul to wielkoformatowe, niezwykle sugestywne i zjawiskowe kompozycje, emanujące intensywnością kształtów będących dalekim echem świata flory. Stłoczone, pulsujące, pełne ekspresji biomorficzne formy przywodzą na myśl kolonie wodorostów, wachlarze traw, kłębiące się pnącza, ale też rozdrgane układy mikroskopijnych komórek. Artystka tworzy swoje imaginarium, posługując się niepowtarzalnym i w pełni dojrzałym językiem form, kolorów i gestów, z których to kolor jest wiodącym środkiem wyrazu. Ta szczególna wrażliwość na kolor widoczna jest w niebanalnym zestawieniu barw, użytych w rozmaitych gradacjach natężenia i nasycenia. Ciepła paleta miedzi, ugrów i przygasłej zieleni przełamana zostaje zimnymi tonami błękitów. Szukając analogii do świata przyrody powiemy, że barwy wypalonej od słońca planety balansują z chłodem kosmicznej materii. Te silne kontrasty temperaturowe są jak walka żywiołów ognia i wody, czy jak ścieranie się gęstego powietrza ze świeżym powiewem. Jednocześnie artystka eksperymentuje z tworzywem farby. Wielowarstwowo i żywiołowo nanosi ją na płaszczyznę płótna, uzyskując osobliwy efekt rozlanej emalii, układającej się w hipnotyzujące struktury.
Ten nieskończony rezerwuar form i barw wydawać się może wręcz niemożliwy, żeby był udziałem człowieka. Chce się o nim powiedzieć, że jest tworem samej natury albo przynajmniej doskonałą implikacją jej piękna i różnorodności, ale też entropii, tajemniczości i drapieżności. Obrazy Edyty Hul ewokują bowiem wrażenie nieustannego zmagania się dychotomicznej istoty natury, wpisanej w biologiczny cykl życia i śmierci, gdzie detrytus staje się początkiem nowego, a z nieżywej ziemi kiełkuje łodyga bzu. Inspiracji dla tego malarstwa należy niewątpliwie szukać w naturalnym rytmie przyrody oraz w jej głębokim doświadczaniu, na co wskazują również tytuły prac, jak – Burning Flowers Flames asscept Idleness, Detrytus, Paradise Fish, Primeval Mother. Przy czym to nie kopiowanie natury, ale jej transpozycja – i to tak daleko idąca, że sytuująca się na granicy abstrakcji. Twórczość malarska Edyty Hul jest bowiem zawieszona między skalą mikro a makro, między realnością a iluzją, między światem rzeczywistym a wyimaginowanym, między sferą rozpoznawalną a niewerbalną, znajdującą się poza naszym poznaniem. I właśnie ten ostatni aspekt jest najbardziej symptomatyczny dla całej twórczości artystki, która odwołuje się do natury nie tylko w wymiarze materialnym, lecz przede wszystkim pozazmysłowym i metafizycznym. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że barwne płaszczyzny wyzwalają wiarę w animistyczną moc natury; w jej duchowość i sprawczość. Natura w wykonaniu Edyty Hul żyje, czuje i jest nośnikiem energii. To mityczna Gaja, pradawna matka ziemia (primeval mother) owiana tajemnicą stworzenia.
Wpatrując się w imaginacyjny krajobraz dotykamy niezdefiniowanego obszaru tęsknoty i niepokoju, tak znamiennego również dla poematu Eliota. Tęsknoty za rajem utraconym, obfitującym w soczystą świeżość młodych pędów i życiodajne źródła wody. Niepokoju, że zamiast mitycznego ogrodu spełnienia i harmonii czeka nas ziemia jałowa, której odebrano owocność, rodząca jedynie „bezpłodny suchy grzmot bez deszczu”, „drogę wijąca się w skale bez wody” czy „dżunglę przysiadłą, skuloną w milczeniu”. Zostanie nam wyłącznie proroczy „śpiew suchych traw”* mówiący, że świat na naszych oczach zmierza ku końcowi. Ta przejmująca nostalgia i smutne przeświadczenie o zmierzchu pewnej epoki, o nieodwracalnych zmianach zachodzących na naszej planecie są jakże zbieżne z posthumanistyczną wizją świata i krytyką antropocentryzmu, obejmującą w swoim paradygmacie szeroki zwrot ku naturze, zachodzący w świadomości zwłaszcza młodego pokolenia twórców. Reprezentuje ono nowe, pełne empatii spojrzenie na przyrodę, w której człowiek jest wyłącznie jednym z wielu elementów ekosystemu, w dodatku sytuującym się niekoniecznie w centrum. Sztuka Edyty Hul jest jednym z wielu głosów tego pokolenia; głosów będących najlepszym rezonatorem czasu, w którym żyjemy. Niesie swoim obrazem głęboką refleksję ekologiczną, która na gruncie sztuki właśnie staje się awangardą.
fot. Organizator
Barbara Haręża
*Fragmenty „Ziemi jałowej” T. S. Eliota w tłumaczeniu Czesława Miłosza.
Edyta Hul urodziła się w 1986 r. w Dobrym Mieście. Ukończyła wydział malarstwa na ASP w Gdańsku, obroniła dyplom w 2012 roku. Artystka brała udział w wielu wystawach zbiorowych, Biennale i Triennale sztuki w Polsce oraz międzynarodowych rezydencjach artystycznych, jak Q21 w MuseumsQuartier w Wiedniu .
Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2020) i Ministerstwa Spraw Europejskich I Międzynarodowych Austrii (2019). Artystka działa na obszarze sztuk wizualnych - zajmuje się malarstwem sztalugowym, ściennym, ilustracją, grafiką, tkaniną artystyczną. Pracuje w Warszawie.
Współprowadziła markę artystyczno-designerską Hans Katze oraz pracownię otwartą Dom Ewolucji (Warszawa), a także fundację na rzecz sztuki i kultury „Otwarta”(Zakopane).
Wybrane wystawy/wydarzenia/festiwale:
2020
-Enter Art. Fair – prezentacja obrazów przez Pilipczuk Gallery – Kopenhaga, Dania
-Oto Zwierciadło, co wszystko zgadło, efemeryczna galeria Ul. Darwina 16, Warszawa – wystawa indywidualna
-Herbarium novum. Efflorescentiae, BWA Bydgoszcz – wystawa zbiorowa
-Kwaśna Ziemia, Tajna Galeria Gdańsk – wystawa indywidualna
-Edyta Hul - Malarstwo – Centrum Ekspozycyjne Stara Kotłownia, UWM Olszyn – wystawa indywidualna
2019
-Q21 Artist –in-Residence – rezydencja artystyczna w MuseumsQuartier w Wiedniu (styczeń-luty)
- „Przedwiośnie” indywidualna prezentacja malarstwa - Miejska Galeria Sztuki, Zakopane
-14. MIĘDZYNARODOWY JESIENNY SALON SZTUKI BWA Ostrowiec Świętokrzyski
-XI Triennale Małych Form Malarskich, Wozownia, Toruń
-Ameba, Dom Ewolucji, Noc Muzeów Warszawa
-X Międzynarodowe Biennale Miniatury, Szara Galeria CENTRUM (Kraków) , Galeria TEST (Warszawa)
2018 Nie-Obrazy. Pieńków Art Residency, Stary Browar, Poznań
Wystawa zbiorowa artystów biorących udział w międzynarodowej rezydencji artystycznej - Fundacja Marka Marii Pieńkowskiego, Galeria Pieńków, Lipinki
Międzynarodowa Rezydencja Artystyczna Fundacji Marka Marii Pieńkowskiego, Lipinki
X Międzynarodowe Biennale Miniatury, Ośrodek Promocji Kultury Gaude Mater, Częstochowa
Zakłócenia / Umwelt – wystawa pokonkursowa, CSW Solvay, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków
„Samotność Lasu” wystawa indywidualna, Galeria Fundacji im Jana Potockiego, Kraków
2017
IV Triennale Malarstwa ANIMALIS"- Miejska Galeria Sztuki MM, Chorzów
2016
„A co ty tam robisz?” - Wild Art Festival - zbiorowa wystawa międzynarodowa; Dworzec Tatrzański, Galeria A. Rząsy, Galeria Iluminatis, Zakopane, Kraków
Międzynarodowy Festiwal sztuki i street-artu "STREETS", wystawa malarstwa, instalacje, realizacje streetartowe - Remscheid/Niemcy
Triennale Polskiego Malarstwa Współczesnego "Jesienne Konfrontacje", BWA Rzeszów
- X Triennale Małych Form Malarskich , Wozownia, Toruń
2013
„I Pomorskie Triennale Sztuki” – Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie
VIII Olsztyńskie Biennale Sztuki „O Medal Prezydenta" BWA Olsztyn
Hurtus Conclusus- Ogród Szalony, wystawa w duecie, Galeria Pionova, Gdańsk
2012
Wizerunki Zoomorficzne,wystawa indywidualna w Galerii Pionova w Gdańsku
Hand vr Ready-Made Galeria Start ASP w Gdańsku
Wyróżnienia, nagrody:
-"Studencka Grafika Roku" - jedna z kilku równorzędnych nagród/wyróżnień ASP w Gdańsku (2012)
- Nominacja do nagrody artystycznej "Nowy Obraz - Nowe Spojrzenie (2014)
-" X Triennale Małych Form Malarskich" - Nagroda specjalna Wojewody Kujawsko-Pomorskiego , Wozownia, Toruń (2016)
-Wyróżnienie w konkursie "Zakłócenia- Umwelt", Uniwersytet CSW Solvay Kraków (2018)
-Wyróżnienie honorowe w konkursie Fundacji E. Eibisch, Galeria Katarzyny Napiórkowskiej, Warszawa (2018)
fot. Organizator
Ziemia jałowa
Edyta Hul | Malarstwo, rysunek
Galeria Sztuki Współczesnej ms44
Świnoujście ul. A. Krajowej 13
Wystawa potrwa od 15 maja do 19 czerwca 2021r.
kurator
Andrzej Pawełczyk
Chyba trzeba już stanąć w kolejce bo póżniej można się nie dopchać. ..
17:17:43] • [IP: 176.221.123.***] Z wyjątkiem kilku wyskoków jednak ta galeria prezentuje bardzo dobre malarstwo, nie jakieś prowincjonalne, bo dzieła są sprowadzane z całej Polski, czasem i z Niemiec. Wyskokiem była słynna sprawa obrazu z przerobioną ikoną Matki Bożej i Dzieciątka. A tak w ogóle to ja mógłbym nawet czasem nie ruszac się z miasta w sensie malarzy, bo świnoujski mistrz, Jan Bociąga zawsze syci mnie swoim malarstwem. To najlepszy artysta malarz w historii Świnoujścia i okolic, nawet może okolic sięgających daleko od miasta, przez miasta województwa już poza wyspami. Nigdy się przy nim nie nudziłem, a jego abstrakcja ma wymiar jakby duchowy, wykraczający poza formalne gierki figurami geometrycznymi
Ta galeria naprawdę gdyby nie fundusze miasta dawno by umarła śmiercią naturalna, prowadzenie i tematy oraz dzieła artystów niestety nie obronią sie same ma kustosz szczęście ze jest taki sponsor w postaci miasta Swinoujscie patrząc na frekwencję i zainteresowanie liczby mówią za siebie
panoptykalny buhahahaha ekfraza buhahahaha
srerformance, nauczcie sie malowac
Jedzie po bandzie, bo zestawia obok siebie barwy mocno nasycone zimne i ciepłe, co grozi efektem kolorów jarmarcznych, ale.. to nie jest jarmarczne i banalne. To też obrazy, które by na pewno nie były na ścianie tylko spokojną dekoracją, one" wołają", są ekspresyjne. Gdzieś czytałem, że dziś zaledwie 5% artystów sztuk wizualnych MALUJE, czyli uprawia tradycyjne (z użyciem pigmentów) malarstwo - reszta pewnie robi performance, instalacje, czy diabeł wie, co jeszcze (może techniki mieszane, jak fotografia zmieszana z grafiką komputerową?). Cieszmy się więc, że możemy zobaczyć coś z malarstwa artystycznego, mimo że sama artystka mówi:" Zajmuję się nieco antymalarską technologią". Nieco.
Buehehehhe